|
Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Poemi - 2008-11-25 16:50
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez madmuazelle
(Wiadomość 9854572)
Poemi :kciuki:
:* Dzisiaj mi tylko opatrunek zakładali... Z jednej strony dobrze, a z drugiej źle bo cały rok mam pod znakiem kliniki i będę tam częstym gościem... A ile kasy stracę :mdleje:.
Cytat:
Napisane przez miskowa
(Wiadomość 9856435)
ja tak mam, jak słyszę o porodzie w ogóle, masakra
Ja też :rolleyes:
Cytat:
Napisane przez twin--maid
(Wiadomość 9856615)
To jest nas dwie:)
Ja chyba też... Obie opcje są okropne, ale rozcinanie mojego wspaniałego brzuszka to totalna masakra! Ja jestem antychirurgiczna (i dlatego np. wydaję kupę kasy w klinice :rolleyes:). Płacenie komuś żeby mi kroił brzuch w ogóle się kłóci z tym co teraz robię. Skalpel i moje ciało nie pasują do siebie. Porób naturalny też jest okropny, ale przynajmniej nie majstrują we wnętrznościach.
Cytat:
Napisane przez hania811
(Wiadomość 9856609)
Ja generalnie tak mam jak slysze o porodzie czy to naturalnym czy cesarce. Zreszta mi sie slabo robi jak strzykawkę widzę..a na pobraniu krwi mdleję musowo...ba kiedys to nawet zemdlałm jak gips z nogi mi zdejmowali..a to przeciez ani bólu, ani krwi nie było.
No i jak ja niby dziecko mam urodzić.
Ja akurat na igły jestem totalnie odporna, na ból też, ale skalplowi mówię nie. Wbicie sobie w ciało igły 0.2 nie sprawia mi problemu, ale skalplowi mówię nie. Po prostu taką filozofię mam.
Cytat:
Napisane przez DianaM
(Wiadomość 9856998) Wiesz, tak ogólnie to ja strasznie lubię ten świąteczny czas, nie samą zimę, bo wtedy marznę, a ja straszny zmarźluch jestem. Ale tą atmosferę świąteczną, te światełka, czerwone czapy mikołaja....... Nawet reklamy stają się znośne dla mnie w tym czasie :-p Ale za to po Nowym Roku - tragedia, zimno, chlapa, a`feeeeeeee
Ja też lubię :D
lemoorka - 2008-11-25 16:53
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Witam:)
Cytat:
Napisane przez madmuazelle
(Wiadomość 9851694)
Patrzcie co znalazłam. :D
przed ślubem:
Ona: Cześć!!! On: No nareszcie, już tak długo czekam! Ona: Może chcesz, żebym poszła? On: Nie! Co ci przyszło do głowy? Ona: Kochasz mnie? On: Oczywiście o każdej porze dnia i nocy! Ona: Czy mnie kiedyś zdradziłeś? On: Nie! Nigdy! Dlaczego pytasz? Ona: Chcesz mnie pocałować? On: Tak, za każdym razem i przy każdej okazji! Ona: Czy byś mnie kiedykolwiek uderzył? On: Zwariowałaś? Przecież wiesz, jaki jestem! Ona: Czy mogę ci zaufać? On: Tak. Ona: Kochanie...
Siedem lat po ślubie: czytaj od dołu w górę
:hahaha: :D
OMG:D
Cytat:
Napisane przez Ines1985
(Wiadomość 9852980)
Cześć :) podczytuje was czasem, a ze narazie nie mam nic specjalnego do roboty to i odezwać sie moge ;).
Butter, zaczelas już nową pracę? I jak wrażenia?
Svinecko, jeszcze nie gratulowałam ciąży :) fajnie, że synek będzie miał rodzeństwo.
Pisałyście o letnich oponach... Ja w sobotę pojechałam na wymianę, jechało sie jak po lodowisku bo akurat padał śnieg. Jeszcze nigdy się tak nie ślizgałam ;). Opony wymieniłam ale do domu już wróciłam metrem bo samochód mi się tam popsuł :( do dziś nie wiem co to, ale raczej coś poważnego :( (nie rozrusznik i nie akumulator, chociaz ten drugi akurat tez do wymiany). Mam już dość tego samochodu :(.
Poza tym mam też problemy ze zdrowiem :( znam wyniki badań hormonalnych i optymistyczne nie są :rolleyes:.
No, a poza tym to wszystko gra :) z pracy nadal jestem zadowolona (tylko ze bez samochodu beznadziejnie mi sie do niej dojeżdża) :rolleyes:.
hejhejehej dawaj znaki częściej. Z hormonam może się coś uda??:) Ciesze sie,że jesteś z pracy zadowolona:ehem:
Cytat:
Napisane przez kaska87
(Wiadomość 9853189)
cześć:jupi:
my tez na letnich nadal jećdzimy trzeba w końcu zmienić
Svinecka nie stać Was na slub, ale na dziecko tak? przepraszam, że tak piszę, ale tak myslę:rolleyes:
Napisze tak jak wszyscy - da sobie kobieta radę:D Dałam z 1 dzieckiem to i da z następnym:ehem:
Cytat:
Napisane przez kaska87
(Wiadomość 9853382)
ja tak samo skromny ślub cywilny
To sruuu do USC za trzy tygodnie możesz mieć;)
Cytat:
Napisane przez ButterBear
(Wiadomość 9856465)
Kasiu, chociaż na Śląsku się nie uznaje imienin ;)... ale wszystkiego najlepszego :cmok:
To ja się wyłamię... wolałabym rodzić, jak to się śmiesznie nazywa, 'siłami natury'. Chcę żeby TŻ ze mną był... a on już też marudzi o tym ;) Przy cesarce raczej by go nie było. Poza tym jakoś to dla mnie normalne, że urodzić trzeba jak się chce mieć dziecko...nawet nigdy nie rozpatrywałam cesarki z wyboru. :rolleyes:
No włąśnie Wy urodziny:-p
Butter odnośnie wyjście ja chce wyjśc, ale nie mam kiedy:o
DianaM - 2008-11-25 18:08
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Chyba zaraz kończę pracę i spadam filmy oglądać... Jeszcze jutro i pojutrze....
stokrotka_to_ja - 2008-11-25 18:44
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
ktos mnie wywołał to sie odzywam ;) przede wszystkim Svinecko nie przejmuj się niczym,rób tak,jak sama uważasz za najlepsze dla Ciebie i maleństwa :przytul:
A co do mnie. Tak,będziemy brać ślub szybciej dlatego,że jestem w ciaży. Ale nie dlatego,że jestem. Po prostu wtedy,na kiedy planowalismy slub bede zajeta małym człowieczkiem :) Ale nie od razu byłam na ten szybszy slub zdecydowana.. nie chciałam teraz biegania,zalatwiania formalnosci itd. Ale...mam w TŻ ogromne oparcie,wiem,że nie bedzie tak,ze wszytsko spadnie na mnie .damy rade pozalatwiac co trzeba i do naszego wspolnego mieszkania wprowadzimy sie juz jako malzenstwo :) I teraz ciesze sie na mysl o slubie. Bo i tak miał byc cichy,skromny i cywilny ;)
Ale gdybym marzyla o wielkim weselu itd. to nie rezygnowalalbym z marzen (w imię czego? ) i poczekałabym rok czy nawet dwa.
Svinecka - 2008-11-25 19:06
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
jestem :D a wiec jest juz embrion wiec wiadomo juz ze ciaza jest pojedyncza i jest umieszczona prawidlowo i wszystko ok :) embrionik ma juz 3,15mm i bije juz serduszko :) o masakra poplakalam sie na usg, ja to chyba jakas nie teges jestem :p:
w kazdym badz razie jest wszystko ok, mam zlecone badania i 15 grudnia nastepna wizyte :)
aha w ogole co do porodu....caly czas bylam utwierdzona w przekonaniu ze chce cesarke ale teraz sie waham....otoz moja gin jako to powiedziala: "jak chcesz moge Cie pokroic ale po co?" w sumie jeszcze duzo czasu i moge sie jeszcze na spokojnie zastanowic ale ona twierdzi ze jesli juz rodzilam naturalnie i mam jedna blizne to po co robic druga w innym miejscu to raz, dwa ze moze sie obyc za drugim razem juz bez ciecia, trzy ze miesnie juz mam rozciagniete wiec moze nie byc problemow z porodem no i moge wziac znieczulenie - hmmm w sumie ok tylko mnie martwi kwestia, ktora wlasnie poruszlala Chylinska u Wojewodzkiego haha ale wiecie co gin mi powiedziala? "wiesz jak sie rozejdziesz przy porodzie to napiszemy ze nie trzymasz moczu po porodzie i zrobimy plastyke pochwy z funduszu i bedziesz wezsza niz przed pierwsza ciaza jak bedziesz chciala" hahaha no usmialam sie po pachy :)
co jest najlepsze - to moja gin bedzie tak czy siak odbierac moj porod a ufam jej calkowicie i moze robic ze mna co chce :D:D:D:D:D:D:D:D
teraz sie zastanawiam jak bede rodzic....dobrze ze mam jeszcze czas
aha aha termin wstepnie mam na 18 lipca!!!! :)
stokrotko a jak Ty masz? bo nie pamietam dokladnie a wydaje mi sie ze jakos podobnie
Madlen__18 - 2008-11-25 20:07
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Super, gratuluję.
To musi być cudowne.... <3
*powiedziała do siebie: "gęba w kubel Panie Instynkt*:P
A może zgwałcę Tż?:d
Poemi - 2008-11-25 20:14
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Dziewczyny, pomocy! Gdzie mogę znaleźć jakieś fajne buty które nadadzą się do sukienki na sylwestra? Najlepiej t-bar... Zbliżam się do załamania nerwowego...
Svinecka - 2008-11-25 20:32
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez Madlen__18
(Wiadomość 9862118)
Super, gratuluję.
To musi być cudowne.... <3
*powiedziała do siebie: "gęba w kubel Panie Instynkt*:P
A może zgwałcę Tż?:d
haha to jest mysl Madlen :rolleyes: ja bym sie nie zastanawiala na Twoim miejscu i brala TZ w obroty hhehe :p:
Svinecka - 2008-11-25 20:59
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
1 załącznik(i/ów)
mam cos dla Was :) fasolka we wlasnej osobie :D
biia - 2008-11-25 21:07
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez Svinecka
(Wiadomość 9863143)
mam cos dla Was :) fasolka we wlasnej osobie :D
wow, ale super! serdecznie gratuluję ;*
madmuazelle - 2008-11-25 21:13
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez Svinecka
(Wiadomość 9863143)
mam cos dla Was :) fasolka we wlasnej osobie :D
Cudna fasolka. :love: :D Spokojnych 9 miesięcy :* (bo już wczesniej zapomniałam o tym napisać) :)
et-ka - 2008-11-25 21:41
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Svinecko, 18 lipca? ach, już nie mogę się doczekac kiedy umieścisz na naszym wątku zdjęcia Twojej córeczki (tzn. synek tez może być, ale trzym am kciuki za córę :) ) :) a rodzinę już poinformowaliście?
Kasia, najnajnajlepszego :)
Melodia mgieł nocnych - 2008-11-25 21:54
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Wow Svinecko śliczna fasolka:):):)
Kurcze ja też nienawidzę zimy:( Nigdzie mi się nie chce chodzić:( Tylko dom, szkoła, dom, szkoła... Żądam wiosny:D
miskowa - 2008-11-26 07:23
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
cześć
Svinecka - 2008-11-26 07:43
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
hej dziewczyny :)
a pewnie ze umieszcze :)
rodzina juz wie :) wczoraj wszyscy ogladali zdjecia fasolki :)
Mango08 - 2008-11-26 07:45
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez Svinecka
(Wiadomość 9863143)
mam cos dla Was :) fasolka we wlasnej osobie :D
Piękna Fasolka :love:
Mnie też by łezki poleciały na widok takiego cudu :)
Dzień dobry:)
Svinecka - 2008-11-26 07:56
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
no to jest cud natury - jak lezalam wczoraj na usg i spojrzalam na ten monitor i zobaczylam fasolke ktora rosnie sobie we mnie to wymieklam
mimo ze raz juz to przezylam
stokrotka_to_ja - 2008-11-26 07:58
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Svinecko ja też wymiekłam jak oglądałma usg ;) chociaz fakt,u mnie to pierwysz raz. Termin mam na 2 lipca ,a najblizsza wizyte tez na 15 grudnia :D
Milego dnia dziewczyny :)
DianaM - 2008-11-26 08:08
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez Svinecka
(Wiadomość 9863143)
mam cos dla Was :) fasolka we wlasnej osobie :D
Cudo, gratuluję :cmok: Czy ten punkcik/krzyżyk to fasolka?
Cześć wszystkim :-p Trzymajcie kciukasy, po 12 jade do dyrektor jednej ze szkół, w których będę przeprowadzała badania socjologiczne, które posłużą mi do mgr, a które będę chciała kontynuować na doktoracie (hahaha, dalekie mam plany, co ;) )
miskowa - 2008-11-26 08:23
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez DianaM
(Wiadomość 9865696)
Cudo, gratuluję :cmok: Czy ten punkcik/krzyżyk to fasolka?
Cześć wszystkim :-p Trzymajcie kciukasy, po 12 jade do dyrektor jednej ze szkół, w których będę przeprowadzała badania socjologiczne, które posłużą mi do mgr, a które będę chciała kontynuować na doktoracie (hahaha, dalekie mam plany, co ;) )
:kciuki:
DianaM - 2008-11-26 08:26
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez miskowa
(Wiadomość 9865791)
:kciuki:
Nie dziękuję :cmok: (to tak na szczęście)
Źle się wyraziłam, w których mam nadzieję pozwolą mi przeprowadzić badania...
Mango08 - 2008-11-26 08:29
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez DianaM
(Wiadomość 9865696)
Cudo, gratuluję :cmok: Czy ten punkcik/krzyżyk to fasolka?
Cześć wszystkim :-p Trzymajcie kciukasy, po 12 jade do dyrektor jednej ze szkół, w których będę przeprowadzała badania socjologiczne, które posłużą mi do mgr, a które będę chciała kontynuować na doktoracie (hahaha, dalekie mam plany, co ;) )
:kciuki:
dorinka30 - 2008-11-26 08:31
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez Svinecka
(Wiadomość 9861081)
jestem :D a wiec jest juz embrion wiec wiadomo juz ze ciaza jest pojedyncza i jest umieszczona prawidlowo i wszystko ok :) embrionik ma juz 3,15mm i bije juz serduszko :) o masakra poplakalam sie na usg, ja to chyba jakas nie teges jestem :p:
w kazdym badz razie jest wszystko ok, mam zlecone badania i 15 grudnia nastepna wizyte :)
aha w ogole co do porodu....caly czas bylam utwierdzona w przekonaniu ze chce cesarke ale teraz sie waham....otoz moja gin jako to powiedziala: "jak chcesz moge Cie pokroic ale po co?" w sumie jeszcze duzo czasu i moge sie jeszcze na spokojnie zastanowic ale ona twierdzi ze jesli juz rodzilam naturalnie i mam jedna blizne to po co robic druga w innym miejscu to raz, dwa ze moze sie obyc za drugim razem juz bez ciecia, trzy ze miesnie juz mam rozciagniete wiec moze nie byc problemow z porodem no i moge wziac znieczulenie - hmmm w sumie ok tylko mnie martwi kwestia, ktora wlasnie poruszlala Chylinska u Wojewodzkiego haha ale wiecie co gin mi powiedziala? "wiesz jak sie rozejdziesz przy porodzie to napiszemy ze nie trzymasz moczu po porodzie i zrobimy plastyke pochwy z funduszu i bedziesz wezsza niz przed pierwsza ciaza jak bedziesz chciala" hahaha no usmialam sie po pachy :)
co jest najlepsze - to moja gin bedzie tak czy siak odbierac moj porod a ufam jej calkowicie i moze robic ze mna co chce :D:D:D:D:D:D:D:D
teraz sie zastanawiam jak bede rodzic....dobrze ze mam jeszcze czas
aha aha termin wstepnie mam na 18 lipca!!!! :)
Svinecko super, że wszystko dobrze, teraz tylko czekać i patrzeć jak maluszek się będzie rozwijał :ehem: Co do porodu to sama musisz podjąć decyzję, jeśli pierwszy miałaś naturalny to nie wiem jak to jest......Wiem, że moja siostra pierwszy miała naturalny, w międzyczasie na mnie się nawydzierała, że jestem powalona że ide na cesarkę, a teraz co zrobiła.....opłaciła cesarkę :o także widzę, że punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia :D
(Svinecko a o jakiej bliźnie mówisz? skoro naturalny ?)
Ja zdecydowałam już dawno i jestem konsekwentna w tym :ehem:
Svinecko masz termin tuż przed moją pierwszą rocznicą ślubu, więc zapamiętam to :ehem: Będzie raczek, lepiej aby to była dziewczynka bo faceci raczki są tacy trochę mało męscy, ale to moje zdanie :o W każdym razie ja miałam też mieć raka, strasznie mnie to wkurzało, (bo facetów raków nie cierpię i pomyślałam jezu kara mój syn to rak:() Tyle o tym gadałam, czytałam horoskopy że synek usłyszał pewnie moją gadaninę i postanowił mi zrobić niespodziankę i urodził sie miesiąc wcześniej jako cudowny Bliźniak ;) Wiem to pierdoły ale co mam zrobić jak Raków nie trawię.....:(
Svinecka - 2008-11-26 08:37
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez DianaM
(Wiadomość 9865696)
Cudo, gratuluję :cmok: Czy ten punkcik/krzyżyk to fasolka?
Cześć wszystkim :-p Trzymajcie kciukasy, po 12 jade do dyrektor jednej ze szkół, w których będę przeprowadzała badania socjologiczne, które posłużą mi do mgr, a które będę chciała kontynuować na doktoracie (hahaha, dalekie mam plany, co ;) )
nie nieeee fasolka czyli embrion jest miedzy krzyzykami - jak sie przyjzysz to widac tam taki zarys fasolki :) trzymam kciuki :* Cytat:
Napisane przez dorinka30
(Wiadomość 9865856)
Svinecko super, że wszystko dobrze, teraz tylko czekać i patrzeć jak maluszek się będzie rozwijał :ehem: Co do porodu to sama musisz podjąć decyzję, jeśli pierwszy miałaś naturalny to nie wiem jak to jest......Wiem, że moja siostra pierwszy miała naturalny, w międzyczasie na mnie się nawydzierała, że jestem powalona że ide na cesarkę, a teraz co zrobiła.....opłaciła cesarkę :o także widzę, że punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia :D
(Svinecko a o jakiej bliźnie mówisz? skoro naturalny ?)
Ja zdecydowałam już dawno i jestem konsekwentna w tym :ehem:
Svinecko masz termin tuż przed moją pierwszą rocznicą ślubu, więc zapamiętam to :ehem: Będzie raczek, lepiej aby to była dziewczynka bo faceci raczki są tacy trochę mało męscy, ale to moje zdanie :o W każdym razie ja miałam też mieć raka, strasznie mnie to wkurzało, (bo facetów raków nie cierpię i pomyślałam jezu kara mój syn to rak:() Tyle o tym gadałam, czytałam horoskopy że synek usłyszał pewnie moją gadaninę i postanowił mi zrobić niespodziankę i urodził sie miesiąc wcześniej jako cudowny Bliźniak ;) Wiem to pierdoły ale co mam zrobić jak Raków nie trawię.....:(
ja facetow rakow nie znam ale za to nie znosze skorpionow bo sa wredne i moj synek zrobil mi takiego psikusa ze urodzil sie wczesniej i zamiast strzelca mam skorpiona haha
a teraz bedzie coreczka mowie Wam :D
co do porodu....ja sie zastanawiam jeszcze..bo w sumie skoro i tak juz raz tak rodzilam...no i moge zrobic sobie plastyke pochwy a jak zrobie cesarke to nie bede mogla :p: to zn nie za darmo
lece na chwile do miasta
dorinka30 - 2008-11-26 08:46
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez Svinecka
(Wiadomość 9865898) ja facetow rakow nie znam ale za to nie znosze skorpionow bo sa wredne i moj synek zrobil mi takiego psikusa ze urodzil sie wczesniej i zamiast strzelca mam skorpiona haha
a teraz bedzie coreczka mowie Wam :D
co do porodu....ja sie zastanawiam jeszcze..bo w sumie skoro i tak juz raz tak rodzilam...no i moge zrobic sobie plastyke pochwy a jak zrobie cesarke to nie bede mogla :p: to zn nie za darmo
lece na chwile do miasta
To rzeczywiście niezły numer Ci synek zrobił :D, będzoe córcia też tak myślę :ehem:
No musisz pomyśleć na spokojnie i czy to pewne z tą plastyką, bo wiesz teraz Ci obiecuje gruszki na wierzbie a później powie że na fundusz to się nie da bo zmieniła sie sytuacja w szpitalu, przepisy itp. ....Trzeba wszystko brać pod uwagę ;), ale Ty już sama wiesz najlepiej na ile można wierzyć Twojej lekarce ;)
twin--maid - 2008-11-26 08:46
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez DianaM
(Wiadomość 9865696)
Cudo, gratuluję :cmok: Czy ten punkcik/krzyżyk to fasolka?
Cześć wszystkim :-p Trzymajcie kciukasy, po 12 jade do dyrektor jednej ze szkół, w których będę przeprowadzała badania socjologiczne, które posłużą mi do mgr, a które będę chciała kontynuować na doktoracie (hahaha, dalekie mam plany, co ;) )
:kciuki:
Cytat:
Napisane przez dorinka30
(Wiadomość 9865856)
Svinecko super, że wszystko dobrze, teraz tylko czekać i patrzeć jak maluszek się będzie rozwijał :ehem: Co do porodu to sama musisz podjąć decyzję, jeśli pierwszy miałaś naturalny to nie wiem jak to jest......Wiem, że moja siostra pierwszy miała naturalny, w międzyczasie na mnie się nawydzierała, że jestem powalona że ide na cesarkę, a teraz co zrobiła.....opłaciła cesarkę :o także widzę, że punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia :D
(Svinecko a o jakiej bliźnie mówisz? skoro naturalny ?)
Ja zdecydowałam już dawno i jestem konsekwentna w tym :ehem:
Svinecko masz termin tuż przed moją pierwszą rocznicą ślubu, więc zapamiętam to :ehem: Będzie raczek, lepiej aby to była dziewczynka bo faceci raczki są tacy trochę mało męscy, ale to moje zdanie :o W każdym razie ja miałam też mieć raka, strasznie mnie to wkurzało, (bo facetów raków nie cierpię i pomyślałam jezu kara mój syn to rak:() Tyle o tym gadałam, czytałam horoskopy że synek usłyszał pewnie moją gadaninę i postanowił mi zrobić niespodziankę i urodził sie miesiąc wcześniej jako cudowny Bliźniak ;) Wiem to pierdoły ale co mam zrobić jak Raków nie trawię.....:(
Dorinko mówisz, że bliznięta to fajne chłopaki:) ... mój TŻ jest bliźniakiem no i ja swoją drogą też:D
dorinka30 - 2008-11-26 08:51
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez twin--maid
(Wiadomość 9865963)
:kciuki:
Dorinko mówisz, że bliznięta to fajne chłopaki:) ... mój TŻ jest bliźniakiem no i ja swoją drogą też:D
To wspaniełe chłopaki nie tylko fajne :ehem:, a kobiety zresztą też - moja jedyna przyjaciółka to bliźniak właśnie....Ja powiem Ci, że wierzę w znaki, bo jak nazwać to że otaczają mnie wokół same Bliźniaki, wyjątek mój mąż Rybka :ehem: Co do dzieci, są specjalne horoskopy dla dzieci, i np. bliźniaki to najtrudniejsze dzieci w wychowaniu, bo od małego bardzo eksponują swoją dwoistą naturę, a później już się to normuje.........I ja to potwierdzam, był ciężki w wychowywaniu ale teraz cud, miód, i orzeszki :ehem:
Mango08 - 2008-11-26 08:53
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez twin--maid
(Wiadomość 9865963)
:kciuki:
Dorinko mówisz, że bliznięta to fajne chłopaki:) ... mój TŻ jest bliźniakiem no i ja swoją drogą też:D
:ehem: Ja też bliźniak
DianaM - 2008-11-26 08:57
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez Svinecka
(Wiadomość 9865898)
nie nieeee fasolka czyli embrion jest miedzy krzyzykami - jak sie przyjzysz to widac tam taki zarys fasolki :) trzymam kciuki :*
Przyjrzałam się, maciupeńkie to jakieś ;) Ale dla Ciebie zapewne wielgachne. I o to chodzi :-p
miskowa - 2008-11-26 08:58
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez dorinka30
(Wiadomość 9866004)
To wspaniełe chłopaki nie tylko fajne :ehem:, a kobiety zresztą też - moja jedyna przyjaciółka to bliźniak właśnie....Ja powiem Ci, że wierzę w znaki, bo jak nazwać to że otaczają mnie wokół same Bliźniaki, wyjątek mój mąż Rybka :ehem: Co do dzieci, są specjalne horoskopy dla dzieci, i np. bliźniaki to najtrudniejsze dzieci w wychowaniu, bo od małego bardzo eksponują swoją dwoistą naturę, a później już się to normuje.........I ja to potwierdzam, był ciężki w wychowywaniu ale teraz cud, miód, i orzeszki :ehem:
o kurcze, ja tam nigdy ani wagi do tego nie przywiązywałam ani nie miało to dla mnie znaczenia, ale skoro ktoś w to wierzy, to ok. Jestem strzelec w każdym razie
dorinka30 - 2008-11-26 09:01
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez miskowa
(Wiadomość 9866056)
o kurcze, ja tam nigdy ani wagi do tego nie przywiązywałam ani nie miało to dla mnie znaczenia, ale skoro ktoś w to wierzy, to ok. Jestem strzelec w każdym razie
Ja wierzę, może bym przestała gdyby nie moja trauma z Rakami, gdybym choć raz poznała fajengo faceta Raka to przestałabym wierzyć....nawet w rodzinie brat cioteczny(rak) taki sam lamus jak oni wszyscy :(
Miskowa a Strzelca żadnego bliżej nie znam ....
miskowa - 2008-11-26 09:07
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez dorinka30
(Wiadomość 9866086)
Ja wierzę, może bym przestała gdyby nie moja trauma z Rakami, gdybym choć raz poznała fajengo faceta Raka to przestałabym wierzyć....nawet w rodzinie brat cioteczny(rak) taki sam lamus jak oni wszyscy :(
Miskowa a Strzelca żadnego bliżej nie znam ....
Strzelce są fajne ;)
twin--maid - 2008-11-26 09:09
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez miskowa
(Wiadomość 9866056)
o kurcze, ja tam nigdy ani wagi do tego nie przywiązywałam ani nie miało to dla mnie znaczenia, ale skoro ktoś w to wierzy, to ok. Jestem strzelec w każdym razie
Ja tez nigdy nie zwracałam na to uwagi:)
dorinka30 - 2008-11-26 09:09
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez miskowa
(Wiadomość 9866129)
Strzelce są fajne ;)
Być może :D, wcale w to nie wątpię :ehem:
ButterBear - 2008-11-26 09:12
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Helo Girls ;)
Ja jestem Baran ;)
dorinka30 - 2008-11-26 09:17
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez ButterBear
(Wiadomość 9866172)
Helo Girls ;)
Ja jestem Baran ;)
Hello ;)
Ostre wejście :D, Ty jesteś twarda babka z jajami :ehem: Barany mają wielką osobowość, wielcy indywidualiści nierzadko:ehem:
A wiecie jaki znak męski to najlepszy KOCHANEK ( czyli specjalista łóżkowy):rolleyes: (oprócz mojego rybki oczywiście ale on jest poza statystykami)
ButterBear - 2008-11-26 09:20
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez dorinka30
(Wiadomość 9866226)
Hello ;)
Ostre wejście :D, Ty jesteś twarda babka z jajami :ehem: Barany mają wielką osobowość, wielcy indywidualiści nierzadko:ehem:
A wiecie jaki znak męski to najlepszy KOCHANEK ( czyli specjalista łóżkowy):rolleyes: (oprócz mojego rybki oczywiście ale on jest poza statystykami)
Jestem Baran w 100% ;) ciężki charakterek ;) władcza, złośliwa, uparta... ;) Mój TŻ to też rybek :D
dorinka30 - 2008-11-26 09:24
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez ButterBear
(Wiadomość 9866250)
Jestem Baran w 100% ;) ciężki charakterek ;) władcza, złośliwa, uparta... ;) Mój TŻ to też rybek :D
:ehem:
No i co czekam na propozycje znaków tych męskich kochanków ?
L_V - 2008-11-26 09:25
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cześć Dziewczyny.
Ja jestem Byk.:admin:
Svinecka - 2008-11-26 09:30
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez dorinka30
(Wiadomość 9865961)
To rzeczywiście niezły numer Ci synek zrobił :D, będzoe córcia też tak myślę :ehem:
No musisz pomyśleć na spokojnie i czy to pewne z tą plastyką, bo wiesz teraz Ci obiecuje gruszki na wierzbie a później powie że na fundusz to się nie da bo zmieniła sie sytuacja w szpitalu, przepisy itp. ....Trzeba wszystko brać pod uwagę ;), ale Ty już sama wiesz najlepiej na ile można wierzyć Twojej lekarce ;)
nie no ufam jej, to jest porzadna babka i wie co mowi, poza tym sama mowi ze jeszcze czas, pomyslimy spokojnie nad tym, zobaczymy czy dziecko bedzie duze itp...
a ja jestem lew :p: wieeem straszny znak hehe
a najlepszy kochanek to wiadomo wodnik!!!!!!!!! moj TZ :)
twin--maid - 2008-11-26 09:30
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez dorinka30
(Wiadomość 9866278)
:ehem:
No i co czekam na propozycje znaków tych męskich kochanków ?
Wiesz, że ja napiszę Bliźniak :p: a tak serio to nie wiem:)
ButterBear - 2008-11-26 09:31
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez dorinka30
(Wiadomość 9866278)
:ehem:
No i co czekam na propozycje znaków tych męskich kochanków ?
Strzelam... Lew? ;)
Svinecka - 2008-11-26 09:32
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez ButterBear
(Wiadomość 9866356)
Strzelam... Lew? ;)
lew to jesli o kobiety chodzi :p:
miskowa - 2008-11-26 09:37
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
jak zawsze i wszędzie każdy chwali swoje:D
hania811 - 2008-11-26 09:41
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez dorinka30
(Wiadomość 9866226)
Hello ;)
Ostre wejście :D, Ty jesteś twarda babka z jajami :ehem: Barany mają wielką osobowość, wielcy indywidualiści nierzadko:ehem:
A wiecie jaki znak męski to najlepszy KOCHANEK ( czyli specjalista łóżkowy):rolleyes: (oprócz mojego rybki oczywiście ale on jest poza statystykami)
Oj tak tak....moj mąż baran to wielki indywidualista:ehem:
najlepszy kochanek...wydaje mi sie ze horoskopowo BYK
Co do znaków...uwielbiam Wagi i Baranki:ehem:. Dogaduję sie ze strzelcami..mimo tego ze czasem ich nie kumam;)...a strzelce to:mama, teściowa i teściu.Skubańcy dzien po dniu się rodzili:D..oczywiscie inne roczniki.
L_V - 2008-11-26 09:42
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez hania811
(Wiadomość 9866480)
O
najlepszy kochanek...wydaje mi sie ze horoskopowo BYK
.
No ba! ;)
dorinka30 - 2008-11-26 09:44
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez L_V
(Wiadomość 9866291)
Cześć Dziewczyny.
Ja jestem Byk.:admin:
Cytat:
Napisane przez twin--maid
(Wiadomość 9866349)
Wiesz, że ja napiszę Bliźniak :p: a tak serio to nie wiem:)
Cytat:
Napisane przez ButterBear
(Wiadomość 9866356)
Strzelam... Lew? ;)
Cytat:
Napisane przez hania811
(Wiadomość 9866480)
Oj tak tak....moj mąż baran to wielki indywidualista:ehem:
najlepszy kochanek...wydaje mi sie ze horoskopowo BYK
Co do znaków...uwielbiam Wagi i Baranki:ehem:. Dogaduję sie ze strzelcami..mimo tego ze czasem ich nie kumam;)...a strzelce to:mama, teściowa i teściu.Skubańcy dzien po dniu się rodzili:D..oczywiscie inne roczniki.
Brawo, HANIA wygrała :ehem:
DianaM - 2008-11-26 09:53
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Horoskopy czytam kiedy już nic innego nie mam pod ręką... Zupełnie się na tym nie znam. Pamiętam jak kiedyś przez chwilkę byłam asystentką redaktora naczelnego w lokalnej gazecie i pamietam dzień "ostatniej strony" - horoskopów. Siedliśmy przy kawie i każdy wymyślał horoskop dla swojego znaku... Jedna wielka ściema. Być może dlatego tak niepoważnie do tego podchodzę....
W takim razie mnie ubiczujecie, bo ja jestem Skorpion :-p Z tego co zrozumiałam najgorszy z znajgorszych?
hania811 - 2008-11-26 09:57
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez dorinka30
(Wiadomość 9866515)
Brawo, HANIA wygrała :ehem:
No cóż byłam z bykiem parę lat...nasz związek byl mocno "seksualny" Teraz po kilku latach po rozstaniu, zastanawiając się dlaczego z nim byłam mimo jego paskudnych defektów (bo wada to za malo powiedziane) stwierdzam ze cholera chyba dla seksu. Wszystkie klotnie konczyly się w lozku. Masakra to byl związek jak tajfun. I w sumie mozna sie bylo spodziewać ze tak sie skonczy jak sie skonczył.
kaska87 - 2008-11-26 10:00
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez et-ka
(Wiadomość 9863854)
Kasia, najnajnajlepszego :)
dziękję:cmok:
dziewczyny nie śmiejcie sie gdzie na tym zdjęciu jest ten dziudziuś, bo ja zawsze mam z tym problem:o tam gdzie ten biały krzyżyk? ja tam nic nie widzę:-p no chyba, ze chodzi o tą ciemniejszą plamkę:jupi:
dorinka30 - 2008-11-26 10:03
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez hania811
(Wiadomość 9866632)
No cóż byłam z bykiem parę lat...nasz związek byl mocno "seksualny" Teraz po kilku latach po rozstaniu, zastanawiając się dlaczego z nim byłam mimo jego paskudnych defektów (bo wada to za malo powiedziane) stwierdzam ze cholera chyba dla seksu. Wszystkie klotnie konczyly się w lozku. Masakra to byl związek jak tajfun. I w sumie mozna sie bylo spodziewać ze tak sie skonczy jak sie skonczył.
Ja też byłam kiedyś z Bykiem, było podobnie ale sex był nieziemski :>
Diana Skoripiony są okropne ale jeśli chodzi o facetów :ehem:, babki są spoko :ehem:
Ja w horoskopy gazetowe nie wierzę, ale mam takie astrologiczne, gdzie brane są cechy charakteru, osobowość i partnerskie wtedy nieźle wychodzą :ehem:
kaska87 - 2008-11-26 10:05
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
ja jestem rak a Piotrek Baran:D
Madlen bij ten instynkt po pysku:D, bo mnie też wczoraj nawiedziło, gdyby nie to, że nie pracujemy to nie wiem co by się stało:D pewnie i tak bym sie nie odważyła:p:
DianaM - 2008-11-26 10:06
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez dorinka30
(Wiadomość 9866685)
Ja też byłam kiedyś z Bykiem, było podobnie ale sex był nieziemski :>
Diana Skoripiony są okropne ale jeśli chodzi o facetów :ehem:, babki są spoko :ehem:
Ja w horoskopy gazetowe nie wierzę, ale mam takie astrologiczne, gdzie brane są cechy charakteru, osobowość i partnerskie wtedy nieźle wychodzą :ehem:
No tak, a co masz napisać... Że jestem straszna :o
dorinka30 - 2008-11-26 10:10
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez DianaM
(Wiadomość 9866715)
No tak, a co masz napisać... Że jestem straszna :o
Uspokój się :ehem:, jaka straszna ;)
Dziewczyny tak czytam i nie doczytałam, czy któraś z Was ma partnera RAKA ? Pytam z czystej ciekawości astrologicznej ?:o
hania811 - 2008-11-26 10:12
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez kaska87
(Wiadomość 9866709)
ja jestem rak a Piotrek Baran:D
Madlen bij ten instynkt po pysku:D, bo mnie też wczoraj nawiedziło, gdyby nie to, że nie pracujemy to nie wiem co by się stało:D pewnie i tak bym sie nie odważyła:p:
Nas wczoraj nawiedziła znajoma w 7 miesiącu w ciązy...na pytanie "a Wy nie chcecie mieć dziecka?" na hura z przerazeniem w glosie wykrzyczelismy...NIE!!! po czym "no moze kiedys za parę lat:o"
Jejku nie wiem o co komon kiedys kobiety z brzuszkiem mnie rozczulały..teraz myslę sobie super, fajnie..ale ja podziękuję.
miskowa - 2008-11-26 10:16
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez hania811
(Wiadomość 9866767)
Nas wczoraj nawiedziła znajoma w 7 miesiącu w ciązy...na pytanie "a Wy nie chcecie mieć dziecka?" na hura z przerazeniem w glosie wykrzyczelismy...NIE!!! po czym "no moze kiedys za parę lat:o"
Jejku nie wiem o co komon kiedys kobiety z brzuszkiem mnie rozczulały..teraz myslę sobie super, fajnie..ale ja podziękuję.
mnie nigdy nie rozczulały ani kobiety w ciąży ani małe dzieci i nigdy nie rozumiałam nachylania się nad wózkiem i podniecania "pięknym" niemowlakiem, który dla mnie wcale piękny nie jest. Dziecko owszem, ale na pewno nie tak szybko. Swoją drogą to trochę dziwne, bo wiele dziewczyn w moim wieku od dawna ma już tzw. "instynkt macierzyński" a ja absolutnie nie.
dorinka30 - 2008-11-26 10:24
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez hania811
(Wiadomość 9866767)
Nas wczoraj nawiedziła znajoma w 7 miesiącu w ciązy...na pytanie "a Wy nie chcecie mieć dziecka?" na hura z przerazeniem w glosie wykrzyczelismy...NIE!!! po czym "no moze kiedys za parę lat:o"
Jejku nie wiem o co komon kiedys kobiety z brzuszkiem mnie rozczulały..teraz myslę sobie super, fajnie..ale ja podziękuję.
Mnie niektóre kobiety w ciąży rozczulają :ehem:, ale powiem Wam że cudowny to był dla mnie stan te 9 miesięcy, tak to wspominam :ehem: Czułam sie tak niezwykle....
Co do chęci posiadania teraz i instynktu, mam tak pół na pół, też ostatnio zwycięża wygoda i nasz czysty egozim :)
Cytat:
Napisane przez miskowa
(Wiadomość 9866808)
mnie nigdy nie rozczulały ani kobiety w ciąży ani małe dzieci i nigdy nie rozumiałam nachylania się nad wózkiem i podniecania "pięknym" niemowlakiem, który dla mnie wcale piękny nie jest. Dziecko owszem, ale na pewno nie tak szybko. Swoją drogą to trochę dziwne, bo wiele dziewczyn w moim wieku od dawna ma już tzw. "instynkt macierzyński" a ja absolutnie nie.
Eee są mój Tomek był piękny od pierwszego dnia :ehem:, nawet nosiłam czerwoną kokardkę w wóżku, żeby mi go nie zauroczyli ;) Był tak ładny, że jak go zobaczyłam od razu skończyła mi się paranoja, że mi dziecko podmienią w szpitalu (bo taką miałam ),, wiedziałam że go poznam, bo był innych od reszty podobnych do siebie niemowlaków ;) A w ciązy postanowiłam nie wyobrażać sobie mojego dziecka, nastawiałam się że ładny nie będzie bo wiadomo takie małe nie są zbyt urocze a tu taki surprise :-p
miskowa - 2008-11-26 10:28
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez dorinka30
(Wiadomość 9866878)
Eee są mój Tomek był piękny od pierwszego dnia :ehem:, nawet nosiłam czerwoną kokardkę w wóżku, żeby mi go nie zauroczyli ;) Był tak ładny, że jak go zobaczyłam od razu skończyła mi się paranoja, że mi dziecko podmienią w szpitalu (bo taką miałam ),, wiedziałam że go poznam, bo był innych od reszty podobnych do siebie niemowlaków ;) A w ciązy postanowiłam nie wyobrażać sobie mojego dziecka, nastawiałam się że ładny nie będzie bo wiadomo takie małe nie są zbyt urocze a tu taki surprise :-p
Każda matka mówi, że jej dziecko jest ładne :) ja pewnie też będę, ale póki co takie nowo narodzone dzieci z czerwonymi twarzami wcale ładne dla mnie nie są
gold-fish - 2008-11-26 10:29
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cześć dziewczyny :-p
Svinecko, jeżeli poczułaś się obgadana i osądzona to nie to było moim zamiarem, więc Cię przepraszam. Jak to się mówi: ,,nie jestem duchem świętym" żeby wiedzieć co miałaś na myśli ,,chcę". Czy chodzi o chcę w przyszłosci, czy chcę NOW!
To jest forum ,,Na ślubnym kobiercu" :ehem:, podforum ,,Jeszcze przed". Więc nie rozumiem czemu Hania i jeszcze ktoś napisały że ,,się obsrałysmy z tym ślubem", albo że z Kaską mamy ,,parcie". To jest forum dla tych które chcę ślubu i są przed ślubem... Ciekawe czy na forum dla przyszłych mam napisałabyście, ,,ale się obsrałyście z tymi dziećmi", albo ,,co wy macie za parcie na te dzieci" :confused:
To tak mała dygresja do tego, ze na forum ślubnym nie można napisać, że ślub jest ważny... hihi
Poemi - 2008-11-26 10:33
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
A ja jestem lew, a mój TŻ to panna :D
Cytat:
Napisane przez miskowa
(Wiadomość 9866922)
Każda matka mówi, że jej dziecko jest ładne :) ja pewnie też będę, ale póki co takie nowo narodzone dzieci z czerwonymi twarzami wcale ładne dla mnie nie są
Ja gdy się urodziłam to nie miałam czerwonej twarzy, miałam już normalną skórę :confused:
miskowa - 2008-11-26 10:35
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez Poemi
(Wiadomość 9866976)
A ja jestem lew, a mój TŻ to panna :D
Ja gdy się urodziłam to nie miałam czerwonej twarzy, miałam już normalną skórę :confused:
oczywiście i miałaś od razu kilka lat :)
dorinka30 - 2008-11-26 10:36
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
[quote=miskowa;9866922]Każda matka mówi, że jej dziecko jest ładne :) ja pewnie też będę, ale póki co takie nowo narodzone dzieci z czerwonymi twarzami wcale ładne dla mnie nie są[/quote]
Cytat:
Napisane przez Poemi
(Wiadomość 9866976)
A ja jestem lew, a mój TŻ to panna :D
Ja gdy się urodziłam to nie miałam czerwonej twarzy, miałam już normalną skórę :confused:
Nie każda uwierz mi :D, mój Tomek był jak Poemi, oliwkowy piękny nie czerwony, aż się bałam czy nie ma żółtaczki jakiejś większej niż normalnie ....ale nie on miał takii ma taki kolor skóry- dlatego szybko się opala i jest taki oliwkowy :ehem: Może od beta karotenu, który kiedyś żarłam garściami, albo od soku z marchwki którt litrami piłam :o
kaska87 - 2008-11-26 10:37
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
ja też myślałam, że nie będe mieć wcale dzieci ale ostatnio :rolleyes: TZ siostra urodziłą 2 tygodnie temu synka:o śliczny jest:cmok:
hania811 - 2008-11-26 10:38
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez dorinka30
(Wiadomość 9866878)
Eee są mój Tomek był piękny od pierwszego dnia :ehem:, nawet nosiłam czerwoną kokardkę w wóżku, żeby mi go nie zauroczyli ;) Był tak ładny, że jak go zobaczyłam od razu skończyła mi się paranoja, że mi dziecko podmienią w szpitalu (bo taką miałam ),, wiedziałam że go poznam, bo był innych od reszty podobnych do siebie niemowlaków ;) A w ciązy postanowiłam nie wyobrażać sobie mojego dziecka, nastawiałam się że ładny nie będzie bo wiadomo takie małe nie są zbyt urocze a tu taki surprise :-p
Chyba dzieci z cesarki sa takie sliczne. Nie mają znieksztalconych glowek.
Corcia mojego brata byla nazywana "najpięknieszym dzieckiem na oddziale".
EDIT..i kurcze widziałm ja co prawda na 2 dzien dopiero..ale no, nie byla taka pomarszczon i czerwona jak to noworodki zazwyczaj.
dorinka30 - 2008-11-26 10:43
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez hania811
(Wiadomość 9867026)
Chyba dzieci z cesarki sa takie sliczne. Nie mają znieksztalconych glowek.
Corcia mojego brata byla nazywana "najpięknieszym dzieckiem na oddziale".
Może, nigdy nie myślałam w ten sposób, ale faktycznie miałam koleżankę , która ryczała że jej dziecko jest brzydkie -dosłownie :o Stąd wiem, że nie każda matka chwali swoje dziecko , że piękne i tak zwane klapki na oczach :nie:
Edit A co dzieci rodzonych naturalnie, na pewno też dla dzieci to wysiłek więc są czerwone, czasem naczynka mają popękane, główki zniekształcone, to wysiłek i dziecka i matki w końcu ....
Poemi - 2008-11-26 10:45
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez miskowa
(Wiadomość 9866997)
oczywiście i miałaś od razu kilka lat :)
Możesz nie wierzyć, ale oprócz mojej rodziny tej wersji trzymają się także kobiety które widziały mnie zaraz po porodzie (a może nawet w trakcie). Mama pracowała wtedy w szpitalu i jak chodziłyśmy odwiedzać jej koleżanki to one zawsze wspominały, że nie byłam czerwona. No i jako jedyne dziecko urodziłam się z czarnymi włosami, rzucałam się w oczy :D.
miskowa - 2008-11-26 10:46
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez Poemi
(Wiadomość 9867111)
Możesz nie wierzyć, ale oprócz mojej rodziny tej wersji trzymają się także kobiety które widziały mnie zaraz po porodzie (a może nawet w trakcie). Mama pracowała wtedy w szpitalu i jak chodziłyśmy odwiedzać jej koleżanki to one zawsze wspominały, że nie byłam czerwona. No i jako jedyne dziecko urodziłam się z czarnymi włosami, rzucałam się w oczy :D.
ok, jesteś wyjątkowa :rolleyes:
kaska87 - 2008-11-26 10:48
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez Poemi
(Wiadomość 9867111)
Możesz nie wierzyć, ale oprócz mojej rodziny tej wersji trzymają się także kobiety które widziały mnie zaraz po porodzie (a może nawet w trakcie). Mama pracowała wtedy w szpitalu i jak chodziłyśmy odwiedzać jej koleżanki to one zawsze wspominały, że nie byłam czerwona. No i jako jedyne dziecko urodziłam się z czarnymi włosami, rzucałam się w oczy :D.
ja te miałam czarne włoski a póxniej zrobił mi się blond:D
dorinka30 - 2008-11-26 10:50
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Ej dziewczyny, przestańcie :D
Ja tam jako dziecko i niemowlak byłam brzydka :(, zresztą długo byłam brzydka (zdjęcia to potwierdzają), mój Tżet twierdzi, że natura nie mogła się zdecydować czyu dziewczynka czy chłopiec, dopiero wyładniałam nieco :D jako nastolatka :ehem:
Poemi - 2008-11-26 10:50
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez kaska87
(Wiadomość 9867137)
ja te miałam czarne włoski a póxniej zrobił mi się blond:D
O, to niestandardowo. Zazwyczaj dzieci rodzą się z blond a z wiekiem im ciemnieją.
kaska87 - 2008-11-26 10:51
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez dorinka30
(Wiadomość 9867153)
Ej dziewczyny, przestańcie :D
Ja tam jako dziecko i niemowlak byłam brzydka :(, zresztą długo byłam brzydka (zdjęcia to potwierdzają), mój Tżet twierdzi, że natura nie mogła się zdecydować czyu dziewczynka czy chłopiec, dopiero wyładniałam nieco :D jako nastolatka :ehem:
Dorinko w Wy już kupiliście to mieszkanko? bo jeśli tak to do dzieła na co czekacie:D
dorinka30 - 2008-11-26 10:53
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez kaska87
(Wiadomość 9867167)
Dorinko w Wy już kupiliście to mieszkanko? bo jeśli tak to do dzieła na co czekacie:D
Tak, ale ...trzeba je zrobić a ekipa wchodzi od nowego roku dopiero :ehem: Na razie są tylko gładzie na ścianach i wylewka, dzwi wejściowe, okna, część instalacji ale będziemy je zmieniać np. ze spiżarni rezygnujemy na rzecz pokoju kąpielowego ( z wanną , brodzikiem, bidetem, kibelkiem i dwoma umywalkami albo i trzema :D) * Na razie o dziecku przestałam myśleć, raczej o urządzaniu mieszkania, zresztą ja mam dziecko, chciałabym aby Tżet bardzo zechciał, bo mu powiedziałam żeby wtedy przygotował się na duże zmiany....Nie będzie po pracy Tv i gazeta ale opieka nad dzieckem, bo ja niedzielnego tatusia to nie chcę, albo aktywny albo wcale, dziecko ma się wspólnie, czego faceci często nie rozumieją
Madlen__18 - 2008-11-26 10:53
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Kaska: patrz ale to się zmienia...jakiś rok temu obie pisałyśmy, że my dzieci to raczej nie.....
Dzień dobry wszystkim!
Poemi - 2008-11-26 10:54
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez dorinka30
(Wiadomość 9867153)
Ej dziewczyny, przestańcie :D
Ja tam jako dziecko i niemowlak byłam brzydka :(, zresztą długo byłam brzydka (zdjęcia to potwierdzają), mój Tżet twierdzi, że natura nie mogła się zdecydować czyu dziewczynka czy chłopiec, dopiero wyładniałam nieco :D jako nastolatka :ehem:
A mój TŻ oglądając zdjęcia twierdzi, że zawsze byłam wredną obombaną księżniczką :rolleyes:. Jak widzi niegrzeczne dzieci to mówi "o, mała Ania" :rolleyes:. A to nie prawda bo jako dziecko byłam grzeczna, z wiekiem mi dopiero przeszło :rolleyes:
kaska87 - 2008-11-26 10:58
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez Madlen__18
(Wiadomość 9867190)
Kaska: patrz ale to się zmienia...jakiś rok temu obie pisałyśmy, że my dzieci to raczej nie.....
wiem :D a w dodatku wiem, ze gdybyśmy już normalnie pracowali to na mojego Piotrka bym nie mogła liczyć jeśli chodzi o wybicie mi dziecka z głowy:D
Poemi mój TZ mówi na tego Tomka z "twarzą w twarz", że to mój syn bo wiecznie jest "naburmuszony" tak jak ja haha
Madlen__18 - 2008-11-26 11:06
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez kaska87
(Wiadomość 9867248)
wiem :D a w dodatku wiem, ze gdybyśmy już normalnie pracowali to na mojego Piotrka bym nie mogła liczyć jeśli chodzi o wybicie mi dziecka z głowy:D
U nas tak samo. M bardzo dzieci lubi. i nie ma u niego myślenia "muszę się wyszaleć" etc. Jest niesamowiciezaradny i twierdzi, że wszystko jest do pogodzenia.
dorinka30 - 2008-11-26 11:08
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez kaska87
(Wiadomość 9867248)
wiem :D a w dodatku wiem, ze gdybyśmy już normalnie pracowali to na mojego Piotrka bym nie mogła liczyć jeśli chodzi o wybicie mi dziecka z głowy:D
Poemi mój TZ mówi na tego Tomka z "twarzą w twarz", że to mój syn bo wiecznie jest "naburmuszony" tak jak ja haha
Fajny jest ten Tomek :ehem:, bardzo mi się podoba, ale ma focha na twarzy fakt :D
Edit Hehe lubić dzieci a umieć i chcieć się nimi zajmowac to dwie różne kwestie :) Oczywiście nie twierdzę, że Wasi faceci by byli złymi ojcami czy cuś....w każdym razie czym człowiek młodszy tym lepiej, później już myśli się o sobie i nie łatwo zrezygnować ze swoich przyzwyczajeń i przemeblowac całe życie.....Jak wspomnę o nieprzespanych nockach przez 2 lata to mi się odechciewa wszystkiego, a zdjęcia tego przykładem ale miałam oczy podbite wtedy, wyglądałam jak zdjęta z krzyża, aaaa miało być tak bosko - wspaniałe, osławione macierzyństwo.... Stek bzdur :( Podobnie jak z karmieniem, koszmar :(
kaska87 - 2008-11-26 11:10
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez Madlen__18
(Wiadomość 9867325)
U nas tak samo. M bardzo dzieci lubi. i nie ma u niego myślenia "muszę się wyszaleć" etc. Jest niesamowiciezaradny i twierdzi, że wszystko jest do pogodzenia.
no mój ma już 25 lat :rolleyes: ale póki co nie ma opcji, zebysmy mieli dziecko bo mamy jeszcze 3 lata studiów, nie pracujemy:(
hania811 - 2008-11-26 11:12
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez kaska87
(Wiadomość 9867377)
no mój ma już 25 lat :rolleyes: ale póki co nie ma opcji, zebysmy mieli dziecko bo mamy jeszcze 3 lata studiów, nie pracujemy:(
raczej dopiero 25 lat. Moj ma 31 i jakos mu sie nie spieszy.
Madlen__18 - 2008-11-26 11:14
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
U nas tez na razie nie m opcji. Poczekam do czasu jak się będe do mgr zbliżać, jakies 3 lata jeszcze. No i musimy się finansowo ustabilizować. Tyle tylko że wyleczyłam się z dzieciowej-niechęci i teraz znowu mnie to rozczula jak kiedyś i będę śledzić posty Svinecki i Stokrotki z zapartym tchem:)
Chociaż podejrzewam, że gdybym tak zaszła w ciąże to najpierw by była masa strachu (moje zdrowie, mogę mieć problem z porodem, cesarka na bank) etc, no ale potem to eh <3
Ale fajnie, już 2jka wątkowych dzieci, kto by pomyślał!
madmuazelle - 2008-11-26 11:20
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
My obydwoje mamy instynkty ja macierzyńskie a tż tacierzyńskie.Mieliśmy się nawet od lipca starać,ja bardzo chce/chciałabym miec dziecko bo u mnie instynkt jest bardzo wzmożony.Jak widze małe dzieciaczki w wózeczkach nie moge się oprzeć,aby nie zaglądnąc i powiedzieć jakie fajne dzieciątko. :D To fakt nie każde dziecko jest piekne, urocze,ale mamy jak to mamy zakochane w swoich dzieciaczkach powiedza że mója córka/syn jest śliczna/y. ;)
kaska87 - 2008-11-26 11:21
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
no ja też do 30 na pewno nie będe mieć dzieci, ale fajnie się tak porozczulać nad cudzymi dziećmi:o
póki co będziemy czekac na małą Svineckę i na małą Stokrotkę:D
dorinka30 - 2008-11-26 11:48
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Ja tam zgadzam się z teorią Chylińskiej co do macierzyństwa, nie tylko tą z rozklapcianiem :D Tyle, że ja już to wiem i jakbym decydowała się to z pełną świadomością w jakie" bagno" wpadnę na dłuższy czas ...Nie ma co idealizować zbytnio tego tematu, ale Wam życzę abyście widziały to inaczej niż ja, a może żebyście nawet inaczej to odczuwały :cmok:
Ale na pocieszenie dodam ,że później jest już wspaniale, tak gdzieś jak maluch ma od dwa lata :)
miskowa - 2008-11-26 11:54
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez dorinka30
(Wiadomość 9867681)
Ja tam zgadzam się z teorią Chylińskiej co do macierzyństwa, nie tylko tą z rozklapcianiem :D Tyle, że ja już to wiem i jakbym decydowała się to z pełną świadomością w jakie" bagno" wpadnę na dłuższy czas ...Nie ma co idealizować zbytnio tego tematu, ale Wam życzę abyście widziały to inaczej niż ja, a może żebyście nawet inaczej to odczuwały :cmok:
Ale na pocieszenie dodam ,że później jest już wspaniale, tak gdzieś jak maluch ma od dwa lata :)
no właśnie zawsze marzyłam, żeby mi się urodziło dziecku w wieku dwóch-trzech lat:D
kaska87 - 2008-11-26 11:59
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez miskowa
(Wiadomość 9867758)
no właśnie zawsze marzyłam, żeby mi się urodziło dziecku w wieku dwóch-trzech lat:D
a ja dla odmiany lubie takie do roczku:D sa takie fajne bo później zaczynają chodzić rozwalać wszystko-tak jak ja jak byłam mała:D i już jako 12 latka wstawałam w nocy do mojego nowonarodzonego kuzyna bo jak jeździłam tam na wakacje to spałam z nim w jednym pokoju:D
dorinka30 - 2008-11-26 12:10
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez kaska87
(Wiadomość 9867811)
a ja dla odmiany lubie takie do roczku:D sa takie fajne bo później zaczynają chodzić rozwalać wszystko-tak jak ja jak byłam mała:D i już jako 12 latka wstawałam w nocy do mojego nowonarodzonego kuzyna bo jak jeździłam tam na wakacje to spałam z nim w jednym pokoju:D
No... szczególnie jak non stop wiszą przy cycku a Ty nie masz nawet kiedy zjeść żeby coś w tym cycku było :(, albo non stop wyją, albo non stop w nocy wstajesz co dwie, trzy godziny żeby przewinąć i nakarmić . Super :o Bajka :o
Dobra, kończę temat bo dwie ciążówki mamy więc u nich będzie inaczej, dzieci będą spały non stop i budziły się jedynie na karmienie, będą grzecznie leżały w wózeczkach na spacerach, a one będą delektować się spokojnym macierzyństwem.... Podobno tak też może być :rolleyes:
Idziecie gdzieś na Andrzejki ?
Madlen__18 - 2008-11-26 12:11
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Ja mam tak jak Kaska:d A Tż mnie wpedza w kompleksy bo się własnie świetnie zajmuje dziećmi (jak są jakieś w rodzinie), znacznie lepiej niż ja.
PS: piekłyście może ciasteczka owsiane?
Edit: Dorinka : kuzynka mojej koleżanki (19 lat, niedawno ślub z powodu ciązy), urodziła miesiąc temu.. i dziecko właśnie w ogóle ie płacze praktycznie. Budzi się tylko do karmienia, w domu cisza jakby dziecka wcale nie było! Zero nieprzespanych nocy i tego wszystkiego. Oni budzą to dziecko czasem jak ktoś przychodzi i chce je zobaczyć....
Więc tak tez może być
kaska87 - 2008-11-26 12:12
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
my chyba nigdzie nie idziemy TZ chyba ma grypę:( jutro idzie do lekarza:ehem: no chyba, że znajomi coś wymyślą-jakąś domówkę
aga2111 - 2008-11-26 12:13
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez dorinka30
(Wiadomość 9866747)
Uspokój się :ehem:, jaka straszna ;)
Dziewczyny tak czytam i nie doczytałam, czy któraś z Was ma partnera RAKA ? Pytam z czystej ciekawości astrologicznej ?:o
Dorinko mój nowy Tż to Rak :D ale to co piszesz o rakach zupełnie do niego nie pasuje, jest bardzo męski, sex jest suuuper :rolleyes: dużo lepszy niż z poprzednim Tż Bykiem, więc to co piszecie u mnie się nie sprawdza ;)
miskowa - 2008-11-26 12:15
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez dorinka30
(Wiadomość 9867939)
Idziecie gdzieś na Andrzejki ?
mam cały weekend zajęcia od rana, więc impreza weekendowa odpada a potem się starzeję o rok, może gdzieś pójdziemy z tż, na jakąś kolację i tyle.
dorinka30 - 2008-11-26 12:24
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez aga2111
(Wiadomość 9867961)
Dorinko mój nowy Tż to Rak :D ale to co piszesz o rakach zupełnie do niego nie pasuje, jest bardzo męski, sex jest suuuper :rolleyes: dużo lepszy niż z poprzednim Tż Bykiem, więc to co piszecie u mnie się nie sprawdza ;)
To świetnie, w takim razie nie ma co się kurczowo trzymać astrologii zodiakalnej :ehem: Aga co u Ciebie ? Chyba dobrze, co ?:rolleyes:
Cytat:
Napisane przez miskowa
(Wiadomość 9867983)
mam cały weekend zajęcia od rana, więc impreza weekendowa odpada a potem się starzeję o rok, może gdzieś pójdziemy z tż, na jakąś kolację i tyle.
Yhm urodzinki masz :ehem: My w piątek jedziemy na imprezkę do klubu a później już siedzimy w domku.
kaska87 - 2008-11-26 12:52
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
co tutaj taka cisza:>
DianaM - 2008-11-26 12:55
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Dzięki za kciuki! Pomogły :jupi: W następny czwartekjadę przeprowadzić badania socjologiczne do szkoły. :jupi: Jeszcze tylko jedna w związku z tym mi zostanie po "poproszenia". Uff :o
Ale mnie T. wkurza! Kurna no, zdziele go czymś, bo nie wytrzymam !!! :mad:
Edit.: Andrzejki w domu spędzamy, za to Sylweter ... idziemy na bal :)
kaska87 - 2008-11-26 13:09
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez DianaM
(Wiadomość 9868423)
Dzięki za kciuki! Pomogły :jupi: W następny czwartekjadę przeprowadzić badania socjologiczne do szkoły. :jupi: Jeszcze tylko jedna w związku z tym mi zostanie po "poproszenia". Uff :o
Ale mnie T. wkurza! Kurna no, zdziele go czymś, bo nie wytrzymam !!! :mad:
nie martw się będzie dobrze, musi być:cmok:
DianaM - 2008-11-26 13:13
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez kaska87
(Wiadomość 9868569)
nie martw się będzie dobrze, musi być:cmok:
Martwic się nie martwię, ale tak mnie wkurza :mad: A jak coś jest nie po jego myśli to bach! rzuca słuchawką! I mogę sobie pogadać - do ściany! Normalnie czasami sobie myślę, że z niego taki ..........
kaska87 - 2008-11-26 13:16
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez DianaM
(Wiadomość 9868611)
Martwic się nie martwię, ale tak mnie wkurza :mad: A jak coś jest nie po jego myśli to bach! rzuca słuchawką! I mogę sobie pogadać - do ściany! Normalnie czasami sobie myślę, że z niego taki ..........
oj no to nie wiem co Ci doradzić bo mój Piotrek to nie umie krzyczeć przez 5 lat nie słyszałam, zeby krzyczał:nie: wogóle on jest bardzo cierpliwy bo ja miewam dość często fochy:o
zapomniałam napisać P. zarezerwował salę
dorinka30 - 2008-11-26 13:19
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez kaska87
(Wiadomość 9868645)
oj no to nie wiem co Ci doradzić bo mój Piotrek to nie umie krzyczeć przez 5 lat nie słyszałam, zeby krzyczał:nie: wogóle on jest bardzo cierpliwy bo ja miewam dość często fochy:o
zapomniałam napisać P. zarezerwował salę
Gratulacje, a co to na szaro :rolleyes: Jaki termin w końcu ?
U nas to ja jestem specjalistką od rzucania słuchawką i wyłączania telefonów :o
kaska87 - 2008-11-26 13:21
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez dorinka30
(Wiadomość 9868690)
Gratulacje, a co to na szaro :rolleyes: Jaki termin w końcu ?
wogóle to było tak, ze rano gadałam z TZ na skype i mówię ciekawe czy nasz termin jest wolny i nagle cisza:confused: a za chwilę się odzywa i mówi, ze dzwonił do nich i zaklepał termin na 17.04.2010:jupi:
L_V - 2008-11-26 13:21
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Właśnie mi włączyli net i nadrabiam co pisałyście. Przegapiłam jakis gorący temat?
miskowa - 2008-11-26 13:22
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez L_V
(Wiadomość 9868716)
Właśnie mi włączyli net i nadrabiam co pisałyście. Przegapiłam jakis gorący temat?
dzisiaj spokój
L_V - 2008-11-26 13:26
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez miskowa
(Wiadomość 9868734)
dzisiaj spokój
Eeeeeeeee, to kicha ;)
dorinka30 - 2008-11-26 13:27
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
[quote=kaska87;9868712]wogóle to było tak, ze rano gadałam z TZ na skype i mówię ciekawe czy nasz termin jest wolny i nagle cisza:confused: a za chwilę się odzywa i mówi, ze dzwonił do nich i zaklepał termin na 17.04.2010:jupi:[/quote]
Czyli jednak kwiecień, bez r teściowa przeżyje ? Kaśka.... to już całkiem niedługo, musisz rozglądac się pomału za kiecką :rolleyes:
Cytat:
Napisane przez L_V
(Wiadomość 9868716)
Właśnie mi włączyli net i nadrabiam co pisałyście. Przegapiłam jakis gorący temat?
Chyba nieee :D
L_V - 2008-11-26 13:30
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez dorinka30
(Wiadomość 9868793)
Czyli jednak kwiecień, bez r teściowa przeżyje ? Kaśka.... to już całkiem niedługo, musisz rozglądac się pomału za kiecką :rolleyes:
Ale kaśka dopiero w 2010....ma jeszcze ponad rok:o
kaska87 - 2008-11-26 13:31
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez dorinka30
(Wiadomość 9868793)
Czyli jednak kwiecień, bez r teściowa przeżyje ? Kaśka.... to już całkiem niedługo, musisz rozglądac się pomału za kiecką
e teściowa to tylko tak nieśmiało z tym "r" wyskoczyła:o no oglądam kiecki w necie bo ja chcę kupić model 2009 bo są tańsze:o a szkoda mi wydać 3.000 na suknię na jeden raz:D
wogóle to teściowa mi kartkę imieninową wysłała-fajnie, że pamietała:o
dorinka30 - 2008-11-26 13:37
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez L_V
(Wiadomość 9868836)
Ale kaśka dopiero w 2010....ma jeszcze ponad rok:o
Ano tak.....:o
Cytat:
Napisane przez kaska87
(Wiadomość 9868853)
e teściowa to tylko tak nieśmiało z tym "r" wyskoczyła:o no oglądam kiecki w necie bo ja chcę kupić model 2009 bo są tańsze:o a szkoda mi wydać 3.000 na suknię na jeden raz:D
wogóle to teściowa mi kartkę imieninową wysłała-fajnie, że pamietała:o
Masz rację z kiecką, bez sensu tyle kasy wydawać :rolleyes:
Jak to kartkę ? mieszkacie w innych miastach ? Moja to dzwoni zawsze ;)
L_V a Ty jak z kiecką, masz już plan ?
kaska87 - 2008-11-26 13:38
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez dorinka30
(Wiadomość 9868916)
Jak to kartkę ? mieszkacie w innych miastach ? Moja to dzwoni zawsze ;)?
ona jeste teraz w stanach u siostry TZ bo opiekuje się jej dziećmi:o wraca w kweitniu
dorinka30 - 2008-11-26 13:39
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez kaska87
(Wiadomość 9868929)
ona jeste teraz w stanach u siostry TZ bo opiekuje się jej dziećmi:o wraca w kweitniu
Aaaa to rzeczywiście bardzo miło z jej strony, że pamietała :ehem:
L_V - 2008-11-26 13:40
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
6 załącznik(i/ów)
Cytat:
Napisane przez dorinka30
(Wiadomość 9868916)
L_V a Ty jak z kiecką, masz już plan ?
Plan jest taki, że wiem jak ona ma wyglądac, ale nei wiem kto mi coś takiego uszyje. Moje typy:
kaska87 - 2008-11-26 13:41
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez L_V
(Wiadomość 9868963)
Plan jest taki, że wiem jak ona ma wyglądac, ale nei wiem kto mi coś takiego uszyje. Moje typy:
4 śliczna:ehem:
dorinka30 - 2008-11-26 13:43
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Mnie się podobają 1,3 oraz 4 ;)
Co do szycia.....kiecki wygladają na proste w uszyciu, tylko dobrą krawcową albo krawca pozostaje znaleźć ...
miskowa - 2008-11-26 13:45
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez kaska87
(Wiadomość 9868976)
4 śliczna:ehem:
mi też się najbardziej ta właśnie podoba:ehem:
dziewczyny, trochę z innej bajki pytanie. Chcę kupić mamie tż jakieś kosmetyki pod choinkę, bo mnie szlag trafia jak widzę, że ona się kremem nivea smaruje, ale problem jest taki, że ona ma na wszystko alergię, więc musiałabym wybrać coś całkowicie naturalnego albo wykluczającego alergię. Tylko nie jakieś marketingowe bajki i nie wiem, czego szukać i jak szukać... Macie jakieś pomysły? :confused:
L_V - 2008-11-26 13:45
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
1 załącznik(i/ów)
numer 1 to też i mój faworyt. Podoba mi się jeszcze takie wykończenie tyłu:
Generalnie jak widac - im prościej tym lepiej i raczej w salonach mody ślubnej nie mam co szukać. CHyba by mnie wyśmieli tam z takimi pomysłami.
L_V - 2008-11-26 13:47
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
4 załącznik(i/ów)
Mam jeszcze fryzury, makijaże i akcesoria "okołoślubne":
miskowa - 2008-11-26 13:48
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez L_V
(Wiadomość 9869041)
Mam jeszcze fryzury, makijaże i akcesoria "okołoślubne":
to dawaj, pooglądamy sobie :)
Jejku, zasypiam dziś normalnie, mam dzień zamulenia
kaska87 - 2008-11-26 13:49
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez L_V
(Wiadomość 9869041)
Mam jeszcze fryzury, makijaże i akcesoria "okołoślubne":
pokaż:D
L_V - 2008-11-26 13:51
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
6 załącznik(i/ów)
C.d
kaska87 - 2008-11-26 13:53
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez L_V
(Wiadomość 9869087)
C.d
o perełki-kocham:D też chcę mieć na ślubie ale pojedyńcze:o
dorinka30 - 2008-11-26 13:55
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez L_V
(Wiadomość 9869014)
numer 1 to też i mój faworyt. Podoba mi się jeszcze takie wykończenie tyłu:
Generalnie jak widac - im prościej tym lepiej i raczej w salonach mody ślubnej nie mam co szukać. CHyba by mnie wyśmieli tam z takimi pomysłami.
No dokładnie, ja nie przepadam u siebie za takim tyłem bo mam wystające łopatki....a taki model by je bardzo eksponował :D Ale na kimś mi się bardzo podoba ;)
No co do ozdób to ja się nie wypowiadam bo perełek nie lubię.......we włosach to jeszcze bym zniosła ale reszta nie .
L_V - 2008-11-26 14:00
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
1 załącznik(i/ów)
Ja siebię widze w prostej białej, kremowej lub beżowej sukience, do tego perły, koczek lub kucyk i bukiet białych kwiatów. Im mniej elementów tym lepiej. Poza tym, to będzie na poczatku sierpnia, więc biorę pod uwagę fakt, ż emoż ebyć goraco.
Wiem, Dorinka nie lubi pereł :)
O, jeszcze jedna fajna fryzurka:
aga2111 - 2008-11-26 14:03
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez dorinka30
(Wiadomość 9868083)
To świetnie, w takim razie nie ma co się kurczowo trzymać astrologii zodiakalnej :ehem: Aga co u Ciebie ? Chyba dobrze, co ?:rolleyes:
Coś tam pewnie jest w tych znakach zodiaku, ale myślę, że nie zawsze wszystko się zgadza. Wydaje mi się też, że duże znaczenie ma to w której połowie danego znaku urodziła się osoba.
U mnie ogólnie w porządku. Tylko brak pracy strasznie mnie dołuje :( naprawdę jest źle, ciężko coś znaleźć, może to przez to, że koniec roku, sama nie wiem :nie:
dorinka30 - 2008-11-26 14:07
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez L_V
(Wiadomość 9869196)
Ja siebię widze w prostej białej, kremowej lub beżowej sukience, do tego perły, koczek lub kucyk i bukiet białych kwiatów. Im mniej elementów tym lepiej. Poza tym, to będzie na poczatku sierpnia, więc biorę pod uwagę fakt, ż emoż ebyć goraco.
Wiem, Dorinka nie lubi pereł :)
O, jeszcze jedna fajna fryzurka:
Fryzurka BOSKA ! :ehem:
Cytat:
Napisane przez aga2111
(Wiadomość 9869221)
Coś tam pewnie jest w tych znakach zodiaku, ale myślę, że nie zawsze wszystko się zgadza. Wydaje mi się też, że duże znaczenie ma to w której połowie danego znaku urodziła się osoba.
U mnie ogólnie w porządku. Tylko brak pracy strasznie mnie dołuje :( naprawdę jest źle, ciężko coś znaleźć, może to przez to, że koniec roku, sama nie wiem :nie:
Musisz wziąc pod uwagę, że conajmniej 3 miesiące może trwać zanim coś sensownego znajdziesz....Teraz tak trwają rekrutacje....A koniec roku nie sprzyja szukaniu, ale od stycznia na pewno się uda, wysyłaj cv i czekaj, na pewno coś znajdziesz niedługo.
Aga a jak nowy związek ? umacnia się ? Mieszakcie już razem ?
L_V - 2008-11-26 14:11
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez dorinka30
(Wiadomość 9869263) Musisz wziąc pod uwagę, że conajmniej 3 miesiące może trwać zanim coś sensownego znajdziesz....Teraz tak trwają rekrutacje....A koniec roku nie sprzyja szukaniu, ale od stycznia na pewno się uda, wysyłaj cv i czekaj, na pewno coś znajdziesz niedługo.
Potwierdzam, moja znajoma boryka się teraz z takim problemem.
dorinka30 - 2008-11-26 14:17
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Miśkowa co do twojego prezentu dla mamy.....nie wiem za bardzo, czy to ma być coś droższego to lepiej podpytać w aptece może, o coś dla alergików ... Ja swojej kupuję AA i ona jest super zadowolona ;), ale moja az taką alergiczką nie jest :rolleyes:
miskowa - 2008-11-26 14:19
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez dorinka30
(Wiadomość 9869387)
Miśkowa co do twojego prezentu dla mamy.....nie wiem za bardzo, czy to ma być coś droższego to lepiej podpytać w aptece może, o coś dla alergików ... Ja swojej kupuję AA i ona jest super zadowolona ;), ale moja az taką alergiczką nie jest :rolleyes:
to dla mamy tż, może być coś lepszego, najgorsze, że ona naprawdę na wszystko jest uczulona, więc bez sensu kupować coś, czego używać nie będzie mogła. Nie muszą to być nawet jakieś specjalistyczne lecznicze, mógłby być jakiś zestaw kąpielowy - byle nie uczulał i tu nie wiem. Pooglądam te AA (sama mam chyba tonik i maseczkę tej firmy)
et-ka - 2008-11-26 14:23
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
LV, a mi najbardziej podoba się sukienka 3 i 4. nawet potrafię sobie Ciebie w nich wyobrazić :D 1 też niczego sobie - szkoda tylko, że takie małe zdjęcie.
a co do dzieci..to ja nie czuję u siebie najmniejszego instynktu macierzyńskiego - ciekawe czy z czasem się to zmieni. kiedyś, jak byłam mała, to marzyłam sobie, że jak będę już taka stara i będę miała 25 lat to bedę mężatką i do tego już wtedy urodzę. i co? i 25 lat kończę w styczniu ;)
twin--maid - 2008-11-26 14:33
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez kaska87
(Wiadomość 9867248)
wiem :D a w dodatku wiem, ze gdybyśmy już normalnie pracowali to na mojego Piotrka bym nie mogła liczyć jeśli chodzi o wybicie mi dziecka z głowy:D
Poemi mój TZ mówi na tego Tomka z "twarzą w twarz", że to mój syn bo wiecznie jest "naburmuszony" tak jak ja haha
Cytat:
Napisane przez dorinka30
(Wiadomość 9867939)
No... szczególnie jak non stop wiszą przy cycku a Ty nie masz nawet kiedy zjeść żeby coś w tym cycku było :(, albo non stop wyją, albo non stop w nocy wstajesz co dwie, trzy godziny żeby przewinąć i nakarmić . Super :o Bajka :o
Dobra, kończę temat bo dwie ciążówki mamy więc u nich będzie inaczej, dzieci będą spały non stop i budziły się jedynie na karmienie, będą grzecznie leżały w wózeczkach na spacerach, a one będą delektować się spokojnym macierzyństwem.... Podobno tak też może być :rolleyes:
Idziecie gdzieś na Andrzejki ?
Ja nie ide nigdzie na ANdrzejki. a co do Tomka z TwT to nazywam go leniwiec;) jakis taki w zachowaniu dziwny jest... jakby nic nie rozumiał, taki powolny... ale urodziwy:ehem:
L_V sukienki bardzo ładne. Proste, eleganckie. podobają mi się :ehem: a tak w ogóle to bierzesz ślub dzień przede mną;)
Co do dzieci to mój TŻ od kilku miesięcy ciągle mówi, ze chciałby maluszka:) ale ustaliliśmy, że musze przynajmniej rok popracować w zawodzie, zeby móc urodzić dziecko:)
L_V - 2008-11-26 14:35
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
5 załącznik(i/ów)
Cytat:
Napisane przez et-ka
(Wiadomość 9869455)
LV, a mi najbardziej podoba się sukienka 3 i 4. nawet potrafię sobie Ciebie w nich wyobrazić :D 1 też niczego sobie - szkoda tylko, że takie małe zdjęcie.
hehehe:D
Więcej fot sukienki nr 1:
L_V - 2008-11-26 14:37
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez twin--maid
(Wiadomość 9869585)
Ja nie ide nigdzie na ANdrzejki. a co do Tomka z TwT to nazywam go leniwiec;) jakis taki w zachowaniu dziwny jest... jakby nic nie rozumiał, taki powolny... ale urodziwy:ehem:;)
Ja też nigdzie nie idę, ale nie mam parcia na imprezowanie. ja to w ogóle nei lubię takiego przymusu zabawy, jak np. w Sylwestra.
Cytat:
Napisane przez twin--maid
(Wiadomość 9869585)
L_V sukienki bardzo ładne. Proste, eleganckie. podobają mi się :ehem: a tak w ogóle to bierzesz ślub dzień przede mną;)
Ooo, to ty 9-tego? :D
miskowa - 2008-11-26 14:40
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez L_V
(Wiadomość 9869651)
Ja też nigdzie nie idę, ale nie mam parcia na imprezowanie. ja to w ogóle nei lubię takiego przymusu zabawy, jak np. w Sylwestra.
dlatego właśnie byłam kiedyś na sylwestrze jakoś pod koniec stycznia:D
twin--maid - 2008-11-26 14:43
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez L_V
(Wiadomość 9869651)
Ja też nigdzie nie idę, ale nie mam parcia na imprezowanie. ja to w ogóle nei lubię takiego przymusu zabawy, jak np. w Sylwestra.
Ooo, to ty 9-tego? :D
:ehem: ostatnio zobaczyłam Cię w kalendarzu ślubnym i stad wiem:)
Ja tez nie lubie przymusu ale chętnie bym sobie potańczyła. Niestety mój TŻ nie lubi :nie:
DianaM - 2008-11-26 14:43
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez kaska87
(Wiadomość 9868645)
oj no to nie wiem co Ci doradzić bo mój Piotrek to nie umie krzyczeć przez 5 lat nie słyszałam, zeby krzyczał:nie: wogóle on jest bardzo cierpliwy bo ja miewam dość często fochy:o
zapomniałam napisać P. zarezerwował salę
Już jest dobrze :o Krótko się dziś kłóciliśmy :o Oj, ja też zawsze byłam od krzyczenia i skubaniec się nauczył ode mnie :mad: Fuchę mi zabrał :mad:
Cytat:
Napisane przez miskowa
(Wiadomość 9869414)
to dla mamy tż, może być coś lepszego, najgorsze, że ona naprawdę na wszystko jest uczulona, więc bez sensu kupować coś, czego używać nie będzie mogła. Nie muszą to być nawet jakieś specjalistyczne lecznicze, mógłby być jakiś zestaw kąpielowy - byle nie uczulał i tu nie wiem. Pooglądam te AA (sama mam chyba tonik i maseczkę tej firmy)
Są kosmetyki na bazie naturalnych składników, ale te są bardzo drogie. Ja też mam bardzo wrażliwą i alergenną twarz i ostatnio zakupiłam sobie Diora i w końcu w miarę spokój. Nie uczulił mnie. Zakupiłam sobie na Truskawie, bo w Douglasie cena x 1,5 :eek:
Słuchaj, a może by tak z drogerii próbkę z jakimś kremikiem i zobaczyć czy jej nie uczuli? W douglasie robią próbki od wszystkich kosmetyków...
Cytat:
Napisane przez L_V
(Wiadomość 9869617)
hehehe:D
Więcej fot sukienki nr 1:
Śliczna !
miskowa - 2008-11-26 14:47
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez DianaM
(Wiadomość 9869727)
Są kosmetyki na bazie naturalnych składników, ale te są bardzo drogie. Ja też mam bardzo wrażliwą i alergenną twarz i ostatnio zakupiłam sobie Diora i w końcu w miarę spokój. Nie uczulił mnie. Zakupiłam sobie na Truskawie, bo w Douglasie cena x 1,5 :eek:
Słuchaj, a może by tak z drogerii próbkę z jakimś kremikiem i zobaczyć czy jej nie uczuli? W douglasie robią próbki od wszystkich kosmetyków...
no tak, próbkę z douglasa mogę jej zawsze wziąć ale tak naprawdę wolałabym coś kupić normalnie. Nie obstaję uparcie przy tym, że tylko górnopółkowe nie uczulają, bo sama też jestem wrażliwcem i nieraz właśnie te tańsze kosmetyki są dla mnie lepsze. Myślałam, że może są jakieś firmy produkujące jakieś naturalne rzeczy czy coś takiego. Nie lubię iść bez przygotowania do drogerii, bo panie mogą mi coś wtedy wcisnąć a wolałabym kupić coś odpowiedniego, dlatego pytam.
DianaM - 2008-11-26 14:54
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez miskowa
(Wiadomość 9869765)
no tak, próbkę z douglasa mogę jej zawsze wziąć ale tak naprawdę wolałabym coś kupić normalnie. Nie obstaję uparcie przy tym, że tylko górnopółkowe nie uczulają, bo sama też jestem wrażliwcem i nieraz właśnie te tańsze kosmetyki są dla mnie lepsze. Myślałam, że może są jakieś firmy produkujące jakieś naturalne rzeczy czy coś takiego. Nie lubię iść bez przygotowania do drogerii, bo panie mogą mi coś wtedy wcisnąć a wolałabym kupić coś odpowiedniego, dlatego pytam.
Nie miałam na myśli tego, że tylko górnopółkowe nie uczulają :nie:. Ja osobiście przeszłam chyba przez wszystkie szczeble cenowe, w sklepach, drogeriach, aptekach i nawet jeśli jakiś okazywał się fajny to po tygodniu, dwóch zaskórniki i syfki :( Tak napisałam o tym kremie Diora, bo to pierwszy, którego używam ponad miesiąc i jest oki :ehem: Każdy ma inną cerę i inne problemy itp. A może właśnie coś z tych aptecznych? Np La roche Posay? Z tego używam wody micelarnej. Udało mi się kupić na promocji 2 w cenie 1 :p:
miskowa - 2008-11-26 15:06
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez DianaM
(Wiadomość 9869858)
Nie miałam na myśli tego, że tylko górnopółkowe nie uczulają :nie:. Ja osobiście przeszłam chyba przez wszystkie szczeble cenowe, w sklepach, drogeriach, aptekach i nawet jeśli jakiś okazywał się fajny to po tygodniu, dwóch zaskórniki i syfki :( Tak napisałam o tym kremie Diora, bo to pierwszy, którego używam ponad miesiąc i jest oki :ehem: Każdy ma inną cerę i inne problemy itp. A może właśnie coś z tych aptecznych? Np La roche Posay? Z tego używam wody micelarnej. Udało mi się kupić na promocji 2 w cenie 1 :p:
dzięki za zainteresowanie, może właśnie z aptecznych (sama używam), chociaż też nie wszystkie mi podpasowały.
kurka, wybrzydna jestem, zdecydowanie za dużo wizażu czytam :)
Svinecka - 2008-11-26 15:16
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
nie czytalam Was :p: rozkrecacie sie widze ostatnio :p:
a mi sie dzis caly dzien chce spac.....a w ogole to nie moge z mojego TZ dzwoni do mnie i za kazdym razem pyta "kochanie a jak sie czujesz?", "dobrze sie czujesz?"
hehe glupol
kaska87 - 2008-11-26 15:18
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez Svinecka
(Wiadomość 9870154)
nie czytalam Was :p: rozkrecacie sie widze ostatnio :p:
a mi sie dzis caly dzien chce spac.....a w ogole to nie moge z mojego TZ dzwoni do mnie i za kazdym razem pyta "kochanie a jak sie czujesz?", "dobrze sie czujesz?"
hehe glupol
Svinecka Wy mieszkacie juz razem czy nie?
Svinecka - 2008-11-26 17:23
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez kaska87
(Wiadomość 9870172)
Svinecka Wy mieszkacie juz razem czy nie?
nie jeszcze nie - za kilka dni odswiezamy mieszkanie i sie wprowadzamy
stokrotka_to_ja - 2008-11-26 17:45
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Napisane przez dorinka30
(Wiadomość 9867939) Dobra, kończę temat bo dwie ciążówki mamy więc u nich będzie inaczej, dzieci będą spały non stop i budziły się jedynie na karmienie, będą grzecznie leżały w wózeczkach na spacerach, a one będą delektować się spokojnym macierzyństwem.... Podobno tak też może być :rolleyes:
Idziecie gdzieś na Andrzejki ?
Dorinko ja wiem,że może byc bardzo różnie ;) Pamietam jaki był moj brat -wyjaca syrena 24h/dobe. I nie był chory ani nic takiego. Chyba po prostu to lubił ;) Staram się być na to gotowa;)
Cytat:
Napisane przez Svinecka
(Wiadomość 9871834)
nie jeszcze nie - za kilka dni odswiezamy mieszkanie i sie wprowadzamy
strasznie Ci zazdroszczę tego "za kilka dni" .U mnie wspólne mieszkanie dopiero w styczniu... Ale co tam, i tak juz w myslach mam wszystko pourządzane :D
Svinecka - 2008-11-26 18:41
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
ooo nie czytalam co pisalyscie ale z tego co stokrotka zacytowala widze ze dorinke ominelo spokojne macierzynstwo i musiala pozarywac troche nocek :p:
a widzicie moj syneczek spał non stop i budził się jedynie na karmienie,grzecznie leżał w wózeczku na spacerach, a ja delektowalam się spokojnym macierzyństwem.... wiec NAPEWNO moze tak byc :)
za to pozniej moj ancymonek pokazal rogi :p:
mam nadzieje ze z drugim malenstwem tez nie bedzie problemow w okresie niemowlecym. moj maly nawet jednej kolki nie mial - mialam farta nie ma co :p:
mekintoszek - 2008-11-26 21:08
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Ale Wam fajnie :D Svinecko, Stokrotko, bardzo się cieszę Waszym szczęściem. A pierwsze USG to wielkie przeżycie na pewno :ehem: Byłam w życiu przy kilkudziesięciu porodach i za każdym razem ryczałam-dla mnie to najwiekszy cud świata, zawsze bardzo wzruszający :cmok: Już się nie mogę doczekać swoich dzieci, a póki co spełniam się jako ciocia :D
ButterBear - 2008-11-26 21:18
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Kurka, nagle mi wysiadł komp w pracy i już nie mogłam się udzielać. Informatyk przyszedł dopiero o 17 :kwasny:
Cytat:
Napisane przez aga2111
(Wiadomość 9869221)
Coś tam pewnie jest w tych znakach zodiaku, ale myślę, że nie zawsze wszystko się zgadza. Wydaje mi się też, że duże znaczenie ma to w której połowie danego znaku urodziła się osoba.
U mnie ogólnie w porządku. Tylko brak pracy strasznie mnie dołuje :( naprawdę jest źle, ciężko coś znaleźć, może to przez to, że koniec roku, sama nie wiem :nie:
Nie dołuj się, wiem jak to jest bo sama pracuje dopiero od ponad tygodnia. I powiem Ci, że wysłałam mnóstwo cv, ludzie zaczęli się odzywać po 2 miesiącach i odzew był na prawdę duży. Nie poddawaj się i ślij cv ile wlezie...nawet na wakaty, które nie koniecznie bardzo Cie interesują. Na takich rozmowach zawsze możesz powiedzieć, że chcesz więcej kasy niż sobie wymyśliłaś :ehem: i zobaczysz jak się sytuacja rozwinie .... trzymaj się i powodzenia :cmok:
Cytat:
Napisane przez twin--maid
(Wiadomość 9869720)
:ehem: ostatnio zobaczyłam Cię w kalendarzu ślubnym i stad wiem:)
Ja tez nie lubie przymusu ale chętnie bym sobie potańczyła. Niestety mój TŻ nie lubi :nie:
Ja uwielbiam tańczyć a mojego TŻ się nie za nawet siłą zmusić do tańczenia. To mnie w nim wkurza :( ;) czasem mam taką ochotę potańczyć i wiem, że na imprezę w celu tańczenia go nie wyciągnę :(
Cytat:
Napisane przez Svinecka
(Wiadomość 9872969)
ooo nie czytalam co pisalyscie ale z tego co stokrotka zacytowala widze ze dorinke ominelo spokojne macierzynstwo i musiala pozarywac troche nocek :p:
a widzicie moj syneczek spał non stop i budził się jedynie na karmienie,grzecznie leżał w wózeczku na spacerach, a ja delektowalam się spokojnym macierzyństwem.... wiec NAPEWNO moze tak byc :)
za to pozniej moj ancymonek pokazal rogi :p:
mam nadzieje ze z drugim malenstwem tez nie bedzie problemow w okresie niemowlecym. moj maly nawet jednej kolki nie mial - mialam farta nie ma co :p:
Hihi... żeby tylko nie było tak, że druga dzidzia Ci da popalić (tfu tfu ;) ) Ze mną i moją siostrą tak było. Ona była małym potworem, wszędzie jej było pełno, wydzierała się, uciekała, wszystko psuła i była nieznośna, a ja byłam super spokojna. Po kilku latach role się odwróciły o 180 stopni ;)
Svinecka - 2008-11-26 21:22
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
ale Butter moj maly wlasnie daje mi popalic, wszedzie go pelno, rozrabia i psoci, zywe srebro............ja pisalam o okresie niemowlecym, przez pierwszy rok "nie mialam dziecka" :D
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plkedaro.keep.pl
Strona 8 z 45 • Znaleziono 6004 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45
|
|
|
|
Menu |
|
|
|
|
|