ďťż
Indeks
Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)



lemoorka - 2008-11-22 07:56
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez stokrotka_to_ja (Wiadomość 9811444) ale cały czas czytam :D

Svinecko
gratulacje :D :cmok:

A teraz pisze co u mnie.
Malenstwo ma 8 tygodni, 14 mm ,serduszko bije 150/m :)
I ogolnie wszytsko byłoby ok,gdyby nie moja jeszcze-nie-tesciowa :rolleyes:
Zaczeła histeryzowac,że nie chcemy slubu koscielnego. Że TZ zmienia prace (to nic,ze na lepiej platna,z wolnymi weekendami). Ze chcemy mieszkac sami. Ze TZ jeszcze sie nie obronil.
Ogolnie wszystko robimy źle według niej.
Ostatnio była akacja pt "jak nie bierzecie koscielnego,to radzcie sobie sami".
Poradzimy sobie, z reszta nie prosilismy o zadna pomoc. Ale boli samo jej podejscie.

Najlepsze w tym wszytskim jest to,że mama TŻ nie jest osoba gleboko wierzaca, do kosciola chodzi max 2 razy w roku. Po prostu tak sobie to wymysliła i tak ma być.
Nie mamy zamiaru ulegac ,wiec nie wiadomo jak to bedzie wygladac dalej.
Nie piszę zbyt często,bo przyznam,że jestem teraz bardzo skupiona na sobie i na tym co sie dzieje ,wiec moge byc monotematyczna ;)
jakie masz juz maleństwo:)

Teściową się nie przejmuj- z nia nie będziesz mieszkała. Ja do swojej już mam neutrealny stosunek:)

Moja koleżanka jak urodziła, to zadzowniła teściowa i spytała się jak się czuje po porodzie jej............syn:D

Cytat:
Napisane przez Svinecka (Wiadomość 9811344) dziekuje Mango za mile slowa :)

zaraz bedzie TZ - juz widze jego ucieszona buzie hehe
Ale się będziecie radować :jupi:

Cytat:
Napisane przez mekintoszek (Wiadomość 9814172) Svinecko, GRA TU LA CJE!!!! Za przykładem Dorinki piszę na różowo-może wyczarujemy śliczną, zdrową, mądrą dziewczynkę :) Baaardzo się cieszę, jeszcze raz gratulacje :cmok:

Lemoorko, nie możesz się tak spinać. Na pewno wiele razy słyszałaś, że stres i napięcie nie sprzyjają zajściu w ciążę. Wiem, że łatwo się pisze, a prawda jest taka, że bardzo ciężko się nie spinać, kiedy cholernie pragnie się być w ciąży już, ale tak niestety jest, że takie napięcie w tym temacie nie pomaga :cmok:

Witaj Mango :)
Wiem, wiem, ale trudno to zastosować:o

Cytat:
Napisane przez twin--maid (Wiadomość 9814970) Witaj:)

Lemoorko w końcu sie uda,ale musisz trochę wyluzować:)
.
Postaram się dziewczyny.

DZiekco stokrotki i Svinecki będa równolatkami- ale by było jakby to była parka :-p Może byśmy wtedy zeswatali:):p:

Cytat:
Napisane przez Mango08 (Wiadomość 9809454) Hej Haniu:* niestety troche dziwnie to wygląda, ale naprawdę "znam" Was świetnie. Szczególnie te starsze stażem WIzażowo-pierścionkowym: Ciebie, Dornikę, Svineckę, L_V, Kaśkę, lemoorkę, sanetke i nieobecną od pewnego czasu Rav. Samej wydawało mi się to dziwne, taki mały Big brother:) Bardzo lubie Was, czytać, wydaje mi się, że w jakiś sposób jestem do Was podobna.
A co do wątku to zajrzałam tu przed moimi zaręczynami. Chyba kobieca intuicja podpowiadała mi, że coś się szykuje:) A może czułam już tą potrzebę bycia narzeczoną. Tż nic nie dawał po sobie poznać. I tym sposobem jestem już ponad rok szczęśliwą narzeczoną.:)
heh, zapomniałam o nemie, natalii, twin-maid,czarnej-nocce, kapturku, poemi.... mogłam lepiej nie wyliczać, bo pewnie znowu o kimś zapomniałam... Pozdrawiam wszystkie:*
Witam, witam i zapraszam:cmok:




hania811 - 2008-11-22 09:15
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Kocham snieg:jupi:....zeby tak padalo caly weekend byloby bosko:D

Cytat:
Napisane przez Poemi (Wiadomość 9809965) Mi się raz śniło, że w domu było jakieś przyjęcie i kuzynka mnie zawołała na ulicę bo jakaś jej siostrzyczka czy coś tam leżała i niby chora była i miałam jej pomóc. Poszłam tam, ale ta siostrzyczka to były jakieś galaretowate zwłoki noworodka i brzydziłam się tego dotknąć. To chyba nie prorocze ;)
.
O RETY Poemi!!!! hardcor:eek:

Cytat:
Napisane przez Svinecka (Wiadomość 9810584) a TZ mi przed chwila napisal: "ale sie ciesze bede tata" Pięknie Ci napisał:):)

Cytat:
Napisane przez Mango08 (Wiadomość 9810998) Svinecko Twoje posty, aż biją ciepłem i dobrą energią. Akurat bobasek będzie na nowe mieszkanko:) Diano, Lemoorko, Madmuazelle podobnież jak się bardzo chce to wtedy najtrudniej zaiść w ciąże, że jest wtedy zbyt duże obiążenie psychicznie... W pewien spoób robi się dziecko, a nie kocha się. Pamiętacie ten wątek z Lejdis co jedna z dziewczyn latała do Brukseli bo akurat były te dni, śmieszne ale coś w tym jest.
Dziękuje wszystkim za przywitanie:*.
Pamiętam....mysle ze jest bardzo duzo.

Cytat:
Napisane przez stokrotka_to_ja (Wiadomość 9811444) A teraz pisze co u mnie.
Malenstwo ma 8 tygodni, 14 mm ,serduszko bije 150/m :)
I ogolnie wszytsko byłoby ok,gdyby nie moja jeszcze-nie-tesciowa :rolleyes:
Zaczeła histeryzowac,że nie chcemy slubu koscielnego. Że TZ zmienia prace (to nic,ze na lepiej platna,z wolnymi weekendami). Ze chcemy mieszkac sami. Ze TZ jeszcze sie nie obronil.
Ogolnie wszystko robimy źle według niej.
Ostatnio była akacja pt "jak nie bierzecie koscielnego,to radzcie sobie sami".
Poradzimy sobie, z reszta nie prosilismy o zadna pomoc. Ale boli samo jej podejscie.

Najlepsze w tym wszytskim jest to,że mama TŻ nie jest osoba gleboko wierzaca, do kosciola chodzi max 2 razy w roku. Po prostu tak sobie to wymysliła i tak ma być.
Nie mamy zamiaru ulegac ,wiec nie wiadomo jak to bedzie wygladac dalej.
Nie piszę zbyt często,bo przyznam,że jestem teraz bardzo skupiona na sobie i na tym co sie dzieje ,wiec moge byc monotematyczna ;)
No coż Stokrotko mozna się było domyslec ze ktoś bedzie oborzony -planami slubu cywilnego.
Wiem cięzko powiedziec nie przejmuj się..ale na serio nie ma o co sie stresowac.
najwazniejsze nie dac sobei wejsc na glowę i realizowac swoje plany. jej w koncu przejdzie i pogodzi sie z waszymi planami.
Życzę duzo cierpliwości:cmok:.

To naturalnie ze teraz jestes skupiona na sobie ...a ja bardzo chętnie dowiem się co u Ciebie. Taklze pisz i bądz monotematyczna ile wlezie.
Zresztą teraz mozecie ze Svinecko dzielic sie swoimi przezyciami. Twoja bobo jest pewnie tylko parę dni starsze:D.

Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 9815172) Jak zauważyłaś nasz wątek jest specyficzny, milutki, śmiem wysnuć tezę, że tu się zebrały najfajniejsze kobiety z Wizażu, chętnie przyjmiemy Cię do naszej społeczności bo jesteśmy otwarte, serdeczne i szczere:rolleyes: chyba nie przesadziłam, co ...:D I jeszcze mamy poczucie humoru..znamy sie na modzie i kosmetykach i gotowaniu i dietach i w ogole to skromne jestesmy:D
Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 9815172) Wow ! Ja o tej godzinie tutaj:eek: Zaraz mąż mnie pogoni że go olewam, to do jutrA SIOSTRY:ehem: hahah no wlasnie niesamowite.

Do poniedzialku.

Kurcze dziewczyny piszcze duzo dzisiaj...bo ja biedna sama w domku i bedzie mi smutno.:(



kaska87 - 2008-11-22 09:21
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 9816162) Kocham snieg:jupi:....zeby tak padalo caly weekend byloby bosko:D cześć Hania:cmok: ja dzisiaj rano obudziałam TZ telefonem bo zobaczyłam śnieg za oknem:D



lemoorka - 2008-11-22 09:22
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  U mnie tez pad ai lekki mrozik, a widok z okna super!!!!!!!!!!!!!! drzewa orpuszone jakby cukrem pudrem:D




kaska87 - 2008-11-22 09:25
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez lemoorka (Wiadomość 9816219) U mnie tez pad ai lekki mrozik, a widok z okna super!!!!!!!!!!!!!! drzewa orpuszone jakby cukrem pudrem:D a u mnie zaczeło sypać w tym momencie:jupi: tylko my mamy z TZ jeszcze opony nie zmienione:confused:



stokrotka_to_ja - 2008-11-22 09:30
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Dzięki dziewczyny :)

A u mnie pada śnieg,pada śnieg...tararararam :D
Zaraz jedziemy z TŻ na zakupy ,a pozniej do babci na kluchy parowe :)
Chwilowo mam w nosie moją nieteściową. Się przyzwyczai do tej mysli to moze jej minie ;)
Milego dnia wszytskim ;) :cmok:



kaska87 - 2008-11-22 09:32
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez stokrotka_to_ja (Wiadomość 9816286) A u mnie pada śnieg,pada śnieg...tararararam :D
Zaraz jedziemy z TŻ na zakupy ,a pozniej do babci na kluchy parowe :)
Chwilowo mam w nosie moją nieteściową. Się przyzwyczai do tej mysli to moze jej minie ;)
Milego dnia wszytskim ;) :cmok:
a kiedy wogóle masz termin porodu?

Twoja teściowa jest dziwna nie powinna Cię teraz denerwować:mad:



lemoorka - 2008-11-22 09:36
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez stokrotka_to_ja (Wiadomość 9816286) Dzięki dziewczyny :)

A u mnie pada śnieg,pada śnieg...tararararam :D
Zaraz jedziemy z TŻ na zakupy ,a pozniej do babci na kluchy parowe :)
Chwilowo mam w nosie moją nieteściową. Się przyzwyczai do tej mysli to moze jej minie ;)
Milego dnia wszytskim ;) :cmok:
Moja sie tez oswioiła,że nie bło wiejskiego weselicha;) Ale i tak mi potem musiała dociąć:-p

Cytat:
Napisane przez kaska87 (Wiadomość 9816304) a kiedy wogóle masz termin porodu?

Twoja teściowa jest dziwna nie powinna Cię teraz denerwować:mad:
Z reguły teściowa widzi swój czubek nosa i synusia;)



kaska87 - 2008-11-22 09:37
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez lemoorka (Wiadomość 9816327) Z reguły teściowa widzi swój czubek nosa i synusia;) dobrze, że moja taka nie jest:rolleyes:



lemoorka - 2008-11-22 09:38
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez kaska87 (Wiadomość 9816339) dobrze, że moja taka nie jest:rolleyes: Róznie to w praktyce wychodzi. Moja było nieszkodliwa do czasu:D

Wczoraj pobiła mnie na głowe, dzwoni do Tz czy mu nie potrzeba kaleson;)



kaska87 - 2008-11-22 09:40
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez lemoorka (Wiadomość 9816353) Róznie to w praktyce wychodzi. Moja było nieszkodliwa do czasu:D

Wczoraj pobiła mnie na głowe, dzwoni do Tz czy mu nie potrzeba kaleson;)
haha:D mój od kąd miał 4 lata nie nosił rajtus i kaleson, bo jak mu mama zakładała to je ciął nożyczkami:D i się zniechęciła:D
no w praktyce do tej pory wychodzi na dobre;) jedyne co sie zbuntowała to ślub w kwietniu, ale to tylko powiedział, ze nie ma "r" i nic więcej



lemoorka - 2008-11-22 09:45
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez kaska87 (Wiadomość 9816377) haha:D mój od kąd miał 4 lata nie nosił rajtus i kaleson, bo jak mu mama zakładała to je ciął nożyczkami:D i się zniechęciła:D
no w praktyce do tej pory wychodzi na dobre;) jedyne co sie zbuntowała to ślub w kwietniu, ale to tylko powiedział, ze nie ma "r" i nic więcej
Bez teściowych jednak by było nudno;)

Moj tz na razie nie narzeka zbytnio na moja mame, ale czasami jak sobie "słodzą". Oboje mają dośc specyficzne poczucie humoru:ehem:

Wczoraj mój zxt miał wizutę w WKU i moja mama strasznie przezywała czy go wezmą. Cytuje, co powiedziała "oswoiłam się z zięciem":D



kaska87 - 2008-11-22 09:47
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez lemoorka (Wiadomość 9816420) Wczoraj mój zxt miał wizutę w WKU i moja mama strasznie przezywała czy go wezmą. Cytuje, co powiedziała "oswoiłam się z zięciem":D :hahaha:
moja mam z Piotrekiem tak samo super się dogadują:D



lemoorka - 2008-11-22 09:53
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez kaska87 (Wiadomość 9816437) :hahaha:
moja mam z Piotrekiem tak samo super się dogadują:D
To super:)

A zapomniałam się pochwalić, nie wzieli mi wczoraj chłopa do wojska. Za to mają 12 miesiecy na wezwanie go:mad:



kaska87 - 2008-11-22 09:55
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez lemoorka (Wiadomość 9816495) A zapomniałam się pochwalić, nie wzieli mi wczoraj chłopa do wojska. Za to mają 12 miesiecy na wezwanie go:mad: to dobrze, że go nie wzieli:jupi: a gdybyś zaszłą w ciążę to chyba go też nie mogą wziąć wtedy?:D



madmuazelle - 2008-11-22 09:55
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Witam. :)

Haniu dont worry,ja też sama jestem póki co,bo tż pojechał do pracy,zresztą jutro też jedzie. :/

Cytat:
Napisane przez kaska87 (Wiadomość 9816437) moja mam z Piotrekiem tak samo super się dogadują:D To moi rodzice też bardzo lubią tż-ta,baaa nawet wczoraj rozmawiając z mamą powiedziała mi że mam na niego nie krzyczeć bo to dobry człowiek. :lol: :D



lemoorka - 2008-11-22 09:56
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez kaska87 (Wiadomość 9816514) to dobrze, że go nie wzieli:jupi: a gdybyś zaszłą w ciążę to chyba go też nie mogą wziąć wtedy?:D Mogą;) Może pisac prośbe o odroczenie :ehem:



kaska87 - 2008-11-22 09:56
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez lemoorka (Wiadomość 9816521) Mogą;) Może pisac prośbe o odroczenie :ehem: ale pigsy:mad:



Svinecka - 2008-11-22 09:58
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  hej dziewczynki :)

Cytat:
Napisane przez stokrotka_to_ja (Wiadomość 9811444) ale cały czas czytam :D

Svinecko
gratulacje :D :cmok:

A teraz pisze co u mnie.
Malenstwo ma 8 tygodni, 14 mm ,serduszko bije 150/m :)
I ogolnie wszytsko byłoby ok,gdyby nie moja jeszcze-nie-tesciowa :rolleyes:
Zaczeła histeryzowac,że nie chcemy slubu koscielnego. Że TZ zmienia prace (to nic,ze na lepiej platna,z wolnymi weekendami). Ze chcemy mieszkac sami. Ze TZ jeszcze sie nie obronil.
Ogolnie wszystko robimy źle według niej.
Ostatnio była akacja pt "jak nie bierzecie koscielnego,to radzcie sobie sami".
Poradzimy sobie, z reszta nie prosilismy o zadna pomoc. Ale boli samo jej podejscie.

Najlepsze w tym wszytskim jest to,że mama TŻ nie jest osoba gleboko wierzaca, do kosciola chodzi max 2 razy w roku. Po prostu tak sobie to wymysliła i tak ma być.
Nie mamy zamiaru ulegac ,wiec nie wiadomo jak to bedzie wygladac dalej.
Nie piszę zbyt często,bo przyznam,że jestem teraz bardzo skupiona na sobie i na tym co sie dzieje ,wiec moge byc monotematyczna ;)
dziekuje stokrotko :)
ale fajna juz masz dzidzie :)
a tesciowa sie nie przejmuj i rob swoje - poza tym nie powinnas sie denerwowac teraz.
na kiedy masz termin?
Cytat:
Napisane przez et-ka (Wiadomość 9812635) Svinecko!!!, gratulacje :)

dziekowac :D

Cytat:
Napisane przez mekintoszek (Wiadomość 9814172) Svinecko, GRA TU LA CJE!!!! Za przykładem Dorinki piszę na różowo-może wyczarujemy śliczną, zdrową, mądrą dziewczynkę :) Baaardzo się cieszę, jeszcze raz gratulacje :cmok:
dziekuje rowniez :)

Cytat:
Napisane przez Melodia mgieł nocnych (Wiadomość 9815407) WOW!!!!!!!!! Svinecko:):) Gratuluję:* I życze Tobie i fasolce dużo zdrówka, bo to najważniejsze:* i znow dziekuje :)

dziewczyny jaka jestem szczesliwa - mimo ze nie chcialam jeszcze teraz tej ciazy, mimo ze nienacieszymy sie mieszkaniem tak jak chcielismy i mimo wielu innych przeciwnosci moge powiedziec szczerze JESTEM SZCZESLIWA!!!! :D

TZ wczoraj przyszedl i normalnie poczulam sie jak w bajce, nie spodziewalam sie ze az tak sie zachowa....kocham go nooooo :p:



hania811 - 2008-11-22 10:00
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez lemoorka (Wiadomość 9816219) U mnie tez pad ai lekki mrozik, a widok z okna super!!!!!!!!!!!!!! drzewa orpuszone jakby cukrem pudrem:D Nom u nas tez... pięknie jest:)

Cytat:
Napisane przez kaska87 (Wiadomość 9816208) cześć Hania:cmok: ja dzisiaj rano obudziałam TZ telefonem bo zobaczyłam śnieg za oknem:D hej:cmok:..u nas zaczął padac wczoraj wieczorem. Ale wyglądalo na to ze do rana nie wytrzyma. 0 6 rano mąz wyjeżdzal do Warszawy i obudził mnie z informacją ze snieg jest i ma się dobrze:D

Cytat:
Napisane przez stokrotka_to_ja (Wiadomość 9816286) Zaraz jedziemy z TŻ na zakupy ,a pozniej do babci na kluchy parowe :)
Chwilowo mam w nosie moją nieteściową. Się przyzwyczai do tej mysli to moze jej minie ;)
Milego dnia wszytskim ;) :cmok:
Kluchy parow..zawsze chciałm to zjeść. Nie udalo mi sie do tej pory.

Tesciowej minie jak znam zycie:ehem:.



hania811 - 2008-11-22 10:06
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez madmuazelle (Wiadomość 9816517) Haniu dont worry,ja też sama jestem póki co,bo tż pojechał do pracy,zresztą jutro też jedzie. :/

To moi rodzice też bardzo lubią tż-ta,baaa nawet wczoraj rozmawiając z mamą powiedziała mi że mam na niego nie krzyczeć bo to dobry człowiek. :lol: :D
Ja jestem sama do jutra do 19:(
Moja to mówi notorycznie. No ja nie rozumiem bo ja w ogole na TZ nie krzycze...no dobra krzyczę.:D
Moja rodzina uwielbia mojego meża...ciotki się w nim normalnie zakochały bo taki kulturalny i tak hanie kocha i ah i oh. Siostra mowi na niego "najukochanszy szwagierek" Mama zupki ulubione gotuje i kaze mi byc dla niego dobrą, brat na whiski zaprasza..no zaczarowl ich. Ale w sumie co się dziwic..mnie też zaczarował.

Cytat:
Napisane przez Svinecka (Wiadomość 9816546)
dziewczyny jaka jestem szczesliwa - mimo ze nie chcialam jeszcze teraz tej ciazy, mimo ze nienacieszymy sie mieszkaniem tak jak chcielismy i mimo wielu innych przeciwnosci moge powiedziec szczerze JESTEM SZCZESLIWA!!!! :D

TZ wczoraj przyszedl i normalnie poczulam sie jak w bajce, nie spodziewalam sie ze az tak sie zachowa....kocham go nooooo :p:
Normalnie az lezka ze wzruszenia mi w oku stanęła.



dorinka30 - 2008-11-22 10:09
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cześć posiedzę trochę z Wami, bo mój luby wyjechał w interesach, że tak powiem:rolleyes: ...ma wrócić za jakieś 4 godzinki....Więc ja tutaj leżąc w pościeli:D, oglądam Pascala, czekam na powtórki 'Na wspólnej', gotuję pomidorową...

Jak wróci idziemy w końcu na Bonda i może na jakieś małe zakupy :rolleyes:



hania811 - 2008-11-22 10:25
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 9816645) Cześć posiedzę trochę z Wami, bo mój luby wyjechał w interesach, że tak powiem:rolleyes: ...ma wrócić za jakieś 4 godzinki....Więc ja tutaj leżąc w pościeli:D, oglądam Pascala, czekam na powtórki 'Na wspólnej', gotuję pomidorową...

Jak wróci idziemy w końcu na Bonda i może na jakieś małe zakupy :rolleyes:
Zazdroszczę tej pościeli:D..ja w pracy za biureczkiem. Ale zamierzam cale popołudnie leniuchowac..i też chyba ugotuję sobie pomidorowkę.:rolleyes:



dorinka30 - 2008-11-22 10:31
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 9816813) Zazdroszczę tej pościeli:D..ja w pracy za biureczkiem. Ale zamierzam cale popołudnie leniuchowac..i też chyba ugotuję sobie pomidorowkę.:rolleyes: Biedactwo TY w pracy? a myślałam, że w domku:( Do której dzisiaj pracujesz?

Często pracujesz w soboty?

Leżakowanie w pieleszach to jest to, uwielbiam tak w weekendy... My jak jesteśmy sami to niedzielę spędzamy we dwoje w łożku, nawet jemy w łóżku...:D



Madzialenka12344321 - 2008-11-22 10:40
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  witam:)

Svinecko gratuluje fasolki:) kiedy idziesz do lekarza??



hania811 - 2008-11-22 10:40
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 9816909) Biedactwo TY w pracy? a myślałam, że w domku:( Do której dzisiaj pracujesz?

Często pracujesz w soboty?

Leżakowanie w pieleszach to jest to, uwielbiam tak w weekendy... My jak jesteśmy sami to niedzielę spędzamy we dwoje w łożku, nawet jemy w łóżku...:D
No co druga sobotę musze biuro otwierać..na szczęscie tylko do godz. 14.
Pozatym praca w sobotę to raczej buszowanie po necie...zupelnie nic sie nie dzieje.
Dla mnie to bez sensu...ale coż trzeba, to trzeba.

Ja kocham soboty bez pracy, zawsze oglądam dzien dobry TVN i dopiero wstaję:D.



Svinecka - 2008-11-22 10:57
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  madzialenko dzieki :)

we wtorek na 16.15 :ehem:

jade teraz po mame a jak wroce to Wam napisze jak mnie milo TZ zaskoczyl wczoraj :D



Madzialenka12344321 - 2008-11-22 11:16
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Svinecko na to pewnie sie nie mozesz juz doczekac tej wizyty u lekarza co??

dziewczyny a ja wam powiem,z e ostatnio nie mam na nic czasu. dobzre, ze juz jest weekend. pracuje od pon do pt od 8 do 21. jak waracm to praktycznie od razu ide spac. ech...
a.. i swieta z TZ spędzamy w Holandii :o



Svinecka - 2008-11-22 12:25
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  no pewnie ze nie moge :p: moze juz dostane pierwsze zdjecie mojego malenstwa :)

no wiec co do TZ....przyszedl wczoraj z bukietem pieknych czerwonych roz, ucieszony jak glupi, dal mi kwiatki i strasznie mocno przytulil a potem wzial mnie na rece i zaczal mnie obcalowywac trzymajac mnie na rekach :) byl taki szczesliwy....i ja przy nim tez :)
wiedzialam ze sie cieszy ale nie myslalam ze mnie tak milo przywita :D



ButterBear - 2008-11-22 14:13
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez Svinecka (Wiadomość 9806695) przepraszam ze sie wtrace niesmialo........ale mam mala nowinke - fasolka sobie rosnie w Svineckowym brzuszku :happy::bounce::):D Svinecko!! GRATULACJE!!!!! Super :cmok:

Jak wszyscy na różowo to ja też ;) Może sie uda z tą dziewczyneczką malutką :D

Cytat:
Napisane przez Svinecka (Wiadomość 9807340) dziekuje Wam bardzo :*:*:*:*:*

TZ juz wie - jest zachwycony, wszystkim sie chwali
powtarza ciagle ze mnie kocha i zebym sie nie denerwowala :p:

kurcze jeszcze w szoku jestem
Super się TŻ zachowuje... aż mi się łezka w oku zakręciła.
Tylko pozazdrościć...chociaż, jak znam mojego, to zachowywał by się tak samo :D

Cytat:
Napisane przez Mango08 (Wiadomość 9809223) Gratuluje Svinecko :* :jupi::happy:

Podczytuje Was już ponad rok, więc najwyższa pora się ujawnić. Jak widać, ciąża Svinecki okazała się najlepszym motywem, choć zbierałam się już kilka razy.
Witaj w wątku :)

Cytat:
Napisane przez lemoorka (Wiadomość 9816327) Moja sie tez oswioiła,że nie bło wiejskiego weselicha;) Ale i tak mi potem musiała dociąć:-p

Z reguły teściowa widzi swój czubek nosa i synusia;)
Oooo...tu muszę sie nie zgodzić. Moja teściowa wymiata. Jest bardzo fajna, mamy super kontakt, uwielbia mnie i razem sobie narzekamy: ona na mojego teścia, a ja na TŻ...Rozumiemy się fantastycznie ... a ona rozumie, że jej synek nie jest bez wad... nawet każe mi z nimi walczyć i stoi po mojej stronie ;)

Cytat:
Napisane przez Svinecka (Wiadomość 9818366) no pewnie ze nie moge :p: moze juz dostane pierwsze zdjecie mojego malenstwa :)

no wiec co do TZ....przyszedl wczoraj z bukietem pieknych czerwonych roz, ucieszony jak glupi, dal mi kwiatki i strasznie mocno przytulil a potem wzial mnie na rece i zaczal mnie obcalowywac trzymajac mnie na rekach :) byl taki szczesliwy....i ja przy nim tez :)
wiedzialam ze sie cieszy ale nie myslalam ze mnie tak milo przywita :D
Svinecko, Twój TŻ to prawdziwy skarb. Będziecie przeszczęśliwą rodziną w nowym mieszkanku ślicznym :D Gratuluje raz jeszcze :cmok:

Dziewczyny, byłam wczoraj na 'osiemnastce'. Hihihi... ale jaja.... "Za moich czasów" na osiemnastkach chyba było trochę inaczej ;) Ale muszę powiedzieć, że ludzie w wieku 18 lat są dumni jak mają straszych znajomych. Siostra mojego TŻ chodziła i z dumą powtarzała koleżankom "To moja bratowa" :D Nie powiem, było mi bardzo miło ;)



stokrotka_to_ja - 2008-11-22 14:49
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez lemoorka (Wiadomość 9816353) Róznie to w praktyce wychodzi. Moja było nieszkodliwa do czasu:D

Wczoraj pobiła mnie na głowe, dzwoni do Tz czy mu nie potrzeba kaleson;)

Mnie tez się wydawało,że taka nie jest :D

Przez 5 lat cud miód orzeszki ;)
A teraz.....bum.
Ale to nic, najwazniejsze,że się z TZ dogadujemy :)

a termin mam na 2 lipca :)



hania811 - 2008-11-22 15:16
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez lemoorka (Wiadomość 9816353)
Wczoraj pobiła mnie na głowe, dzwoni do Tz czy mu nie potrzeba kaleson;)
Moj własnie zadzwoniła z pytaniem czy Iguś (shit jak ja nie lubie jak ona tak na niego mowi) cieplo się ubrał na wyjazd, bo na wschodzie to pewnie zimniej niz u nas:mdleje:. Chłop 31 lat a ta takie pytania zadaje.
Powiedzialam jej (malo nie parsknąc smiechem) ze Odessa na południowym-wschodzie jest i nad Morzem Czarnym, a dziś tam jest 10 stopni więc bedzie mu ciepło;), a tak pozatym to ja nie kontroluje w czym ubrany wychodzi z domu.

Cytat:
Napisane przez Svinecka (Wiadomość 9818366)
no wiec co do TZ....przyszedl wczoraj z bukietem pieknych czerwonych roz, ucieszony jak glupi, dal mi kwiatki i strasznie mocno przytulil a potem wzial mnie na rece i zaczal mnie obcalowywac trzymajac mnie na rekach :) byl taki szczesliwy....i ja przy nim tez :)
wiedzialam ze sie cieszy ale nie myslalam ze mnie tak milo przywita :D
SZCZĘSCIARA:ehem:

Bardzo sie cieszę ze tak pięknie Wam się uklada.

Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 9819633)
Dziewczyny, byłam wczoraj na 'osiemnastce'. Hihihi... ale jaja.... "Za moich czasów" na osiemnastkach chyba było trochę inaczej ;) Ale muszę powiedzieć, że ludzie w wieku 18 lat są dumni jak mają straszych znajomych. Siostra mojego TŻ chodziła i z dumą powtarzała koleżankom "To moja bratowa" :D Nie powiem, było mi bardzo miło ;)
A jak było???:D

Cytat:
Napisane przez stokrotka_to_ja (Wiadomość 9820056) Mnie tez się wydawało,że taka nie jest :D

Przez 5 lat cud miód orzeszki ;)
A teraz.....bum.
Ale to nic, najwazniejsze,że się z TZ dogadujemy :)

a termin mam na 2 lipca :)
Dokładnie. Póki mama nie ma na niego wpływu jest OK.



Poemi - 2008-11-22 22:02
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 9816162) O RETY Poemi!!!! hardcor:eek: A tam, raczej norma :rolleyes:

Cytat:
Napisane przez lemoorka (Wiadomość 9816219) U mnie tez pad ai lekki mrozik, a widok z okna super!!!!!!!!!!!!!! drzewa orpuszone jakby cukrem pudrem:D Noooo, bosko! bosko! Uwielbiam taką pogodę, tak powinno być w święta i w sylwestra, po prostu idealnie :D

Cytat:
Napisane przez madmuazelle (Wiadomość 9816517) To moi rodzice też bardzo lubią tż-ta,baaa nawet wczoraj rozmawiając z mamą powiedziała mi że mam na niego nie krzyczeć bo to dobry człowiek. :lol: :D Moja mama mówi podobnie :)

Już wiemy co będziemy robić w sylwestra :jupi:



madmuazelle - 2008-11-22 23:35
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Svinecko masz super tż-ta. :D Zresztą co tu się dziwić,zostanie tatusiem. :D A jak się czujesz??? :> :)

Poemi,a jakie to plany???? :> :)

U mnie dziś grad padał. :yyyy: Tż już spi i mu hałasuje a on rano wstaje,bo jedzie do pracy.Dupa nie weekend. :kwasny:



lemoorka - 2008-11-23 06:01
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez stokrotka_to_ja (Wiadomość 9820056) Mnie tez się wydawało,że taka nie jest :D

Przez 5 lat cud miód orzeszki ;)
A teraz.....bum.
Ale to nic, najwazniejsze,że się z TZ dogadujemy :)

a termin mam na 2 lipca :)
bedziesz miała w domu małe raczątko:-p

Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 9820374) Moj własnie zadzwoniła z pytaniem czy Iguś (shit jak ja nie lubie jak ona tak na niego mowi) cieplo się ubrał na wyjazd, bo na wschodzie to pewnie zimniej niz u nas:mdleje:. Chłop 31 lat a ta takie pytania zadaje.
Powiedzialam jej (malo nie parsknąc smiechem) ze Odessa na południowym-wschodzie jest i nad Morzem Czarnym, a dziś tam jest 10 stopni więc bedzie mu ciepło;), a tak pozatym to ja nie kontroluje w czym ubrany wychodzi z domu.
.
o :lol: ostro siostro:D



stokrotka_to_ja - 2008-11-23 08:15
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  1 załącznik(i/ów) Cytat:
Napisane przez lemoorka (Wiadomość 9827071) bedziesz miała w domu małe raczątko:-p
No :D

Musze się czyms pochwalic :-p Wczoraj TŻ mi sie oswiadczył :)
Tak troche nie pokolei,bo zalatwiamy juz sprawy zwiazane ze slubem, ale i tak jestem szczesliwa:)
A to moje cudo :)



lemoorka - 2008-11-23 08:32
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez stokrotka_to_ja (Wiadomość 9827252) No :D

Musze się czyms pochwalic :-p Wczoraj TŻ mi sie oswiadczył :)
Tak troche nie pokolei,bo zalatwiamy juz sprawy zwiazane ze slubem, ale i tak jestem szczesliwa:)
A to moje cudo :)
Śliczny:ehem:

Gratuluję i wszystkiego dobrego w kolejnym etapie związku:cmok::cmok:



pollynema - 2008-11-23 09:37
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Gratulacje Stokrotko! :)



stokrotka_to_ja - 2008-11-23 09:53
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  dziękuję :)



kaska87 - 2008-11-23 10:09
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Stokrotko gratuluje:jupi:

a ja mam od wczoraj takiego mega doła, że nie wiem wogóle nic mi sie nie chce, w dodatku bardzo chciałabym pójść do pracy na weekendy by coś sobie dorobić a tutaj u nas lipa z tym bo małe miasto:( nie wiem czy chcę tutaj mieszkać czy we Wrocku (80km mam z mojego miasta) :(
wogóle dołuje mnie ta szara rzeczywistość, która mnie czeka:( kredyt na 30 lat odmawianie sobie wszystkiego bo kredyt tzreba spłacić:(
przepraszam, ze tak amrudzę, ale nie daję rady, a TZ mói, ze mam nie marudzić bo jemu się udziela:(



Svinecka - 2008-11-23 10:20
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  stokrotko gratuluje :)

kaska nie przejmuj sie 3/4 ludzi tak zyje i daja rade - i nikt nie powiedzial ze jak sie splaca kredyt to rzeba sobie wszystkiego odmawiac, ludzie splacaja po piec kredytow i zyja



et-ka - 2008-11-23 10:24
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Stokrotko, gratulacje :) i nieważne w jakiej kolejności - ważne, że z serca :)

Kasiu, jak ja doskonale Cię rozumiem..też mnie przeraża i przerasta ta dorosłość..
a kredyt na 30 lat Wam po co? przecież macie dom?
a praca jaka by Cię interesowała? bo nawet w małym mieście jakoś w weekendy można dorobić.



kaska87 - 2008-11-23 10:28
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez Svinecka (Wiadomość 9828300) kaska nie przejmuj sie 3/4 ludzi tak zyje i daja rade - i nikt nie powiedzial ze jak sie splaca kredyt to rzeba sobie wszystkiego odmawiac, ludzie splacaja po piec kredytow i zyja a ja mam takie wrażenie, jak sobie czasem to wszystko w głowie policzę, na kredyt 1.000 połaty 500zł coś trzeba jeśc itd

Cytat:
Napisane przez et-ka (Wiadomość 9828340) Kasiu, jak ja doskonale Cię rozumiem..też mnie przeraża i przerasta ta dorosłość..
a kredyt na 30 lat Wam po co? przecież macie dom?
a praca jaka by Cię interesowała? bo nawet w małym mieście jakoś w weekendy można dorobić.
ale ten dom trzeba urządzić, więc 150tys i tak musimy wziąc:(

Et-ka szczerze to nawet ostatnio byliśmy z TZ w kauflandzie (wiem, że moze dla Was to śmieszne) pytać o prace i nie ma miejsc bo oni sobie poprzyjmowali uczniów na staż bo im taniej:(



et-ka - 2008-11-23 10:34
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez kaska87 (Wiadomość 9828384) ale ten dom trzeba urządzić, więc 150tys i tak musimy wziąc:(

Et-ka szczerze to nawet ostatnio byliśmy z TZ w kauflandzie (wiem, że moze dla Was to śmieszne) pytać o prace i nie ma miejsc bo oni sobie poprzyjmowali uczniów na staż bo im taniej:(
ale Twój TŻ przecież ma mieć dobrą prac po studiach. głowa do góry! :)
i nie jest dla mnie śmieszne szukanie pracy też w supermarketach - dla mnie to jest chwalebne, że ktoś coś chce robić :)

ps. Kasiu a napiszesz mi na priv z jakiej podwrocławskiej miejscowości jesteś? bo zdarza mi się jeździć w tamte strony :)



hania811 - 2008-11-23 10:36
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Witam wniedzielny poranek:)

Cytat:
Napisane przez Poemi (Wiadomość 9825885)

Już wiemy co będziemy robić w sylwestra :jupi:
Co??

Cytat:
Napisane przez madmuazelle (Wiadomość 9826683) U mnie dziś grad padał. :yyyy: Tż już spi i mu hałasuje a on rano wstaje,bo jedzie do pracy.Dupa nie weekend. :kwasny: Rety nie poznalam Cię:D
Cytat:
Napisane przez stokrotka_to_ja (Wiadomość 9827252) No :D

Musze się czyms pochwalic :-p Wczoraj TŻ mi sie oswiadczył :)
Tak troche nie pokolei,bo zalatwiamy juz sprawy zwiazane ze slubem, ale i tak jestem szczesliwa:)
A to moje cudo :)
Śliczny. Gratuluje.

To ze nie po kolei nieważne. Dorinka tez tak miała.
A ja na dobra sprawę w ogole zaręczyn nie miałam:)

Cytat:
Napisane przez kaska87 (Wiadomość 9828164) Stokrotko gratuluje:jupi:

a ja mam od wczoraj takiego mega doła, że nie wiem wogóle nic mi sie nie chce, w dodatku bardzo chciałabym pójść do pracy na weekendy by coś sobie dorobić a tutaj u nas lipa z tym bo małe miasto:( nie wiem czy chcę tutaj mieszkać czy we Wrocku (80km mam z mojego miasta) :(
wogóle dołuje mnie ta szara rzeczywistość, która mnie czeka:( kredyt na 30 lat odmawianie sobie wszystkiego bo kredyt tzreba spłacić:(
przepraszam, ze tak amrudzę, ale nie daję rady, a TZ mói, ze mam nie marudzić bo jemu się udziela:(
Ej tam ja spałacam i jakoś zyję.
Wiadomo moga się zdarzyc cięższe momenty ale wszystko da się przezyc. Zresztą jak sie ma rodziców z głodu umrzec się nie da.:D

My bedziemy mieli ostro w grudniu. Się nart zachciało to przez miesiąc będzie się ziemniaki jadło:D

Już wiem ze nie bedzie zadnych prezentów...nawet nie wiem czy na choinke będzie nas staac :kwasny:. Ale u rodzicó będzie wiec w sumie po co u nas:D



kaska87 - 2008-11-23 10:40
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  a wogóle nie wiem skąd przekonianie, ze jak ktos dziennie studiuje to się do pracy nie nadaje:( ja byłam na rozmowie w pewniej firmie sprzedającej kosmetyki i wszystko było ok nagle pani pyta czy ja dziennie studiuje i ja móię, ze tak i wtedy ona się na tą drugą spojrzała coś tam pokiwała, ze nie:(

Piotrek ostatnio znalazł fajną okazję 2 pokoje we wrocku za 125.00 rok budowy chyba 2003, na krzykach-to nie w centrum, ale blisko takie osiedle więc jak sie dobrze poszuka to może coś fajnego sie trafi



madmuazelle - 2008-11-23 10:54
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Dzień dobry. :)

Niedawno wstałam,no ale kot mnie budzil z ranńca to musiałam odespać.Ide zjeść samotne śniadanie,bo tż cior w pracy.Dobrze,że kumpela wpadnie ze swoim faciem. :D

haniu,o to "żem" ja w swoje własnej osobie. :D Wczoraj szukałam jakiś avatarków kobiet w zimowym wdzianku. :)

Stokrotko gratulacje. :* Bardzo ładny pierścionek. :)



biia - 2008-11-23 11:10
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Stokrotko gratulacje!! śliczny pierścionek.

Kasia nie martw się tym teraz, chyba, że już masz się przeprowadzać i zacząć spłacać kredyt.

ale bym sobie gdzieś wyjechała :(



lemoorka - 2008-11-23 12:17
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez kaska87 (Wiadomość 9828554) a wogóle nie wiem skąd przekonianie, ze jak ktos dziennie studiuje to się do pracy nie nadaje:( ja byłam na rozmowie w pewniej firmie sprzedającej kosmetyki i wszystko było ok nagle pani pyta czy ja dziennie studiuje i ja móię, ze tak i wtedy ona się na tą drugą spojrzała coś tam pokiwała, ze nie:(

Piotrek ostatnio znalazł fajną okazję 2 pokoje we wrocku za 125.00 rok budowy chyba 2003, na krzykach-to nie w centrum, ale blisko takie osiedle więc jak sie dobrze poszuka to może coś fajnego sie trafi
Przeciez Twój TZ ma dostac pracę w przyszłym roku?

A z kredytem nie jest juz tak łatwo:o TEraz sie wymaga nawet 50% wkładu. Mojej kolezance odmówili kredytu 10 000 na remont domu, mimo,że zarabia 3 200 brutto. Odmówili bez podania przyczyny:ehem:

Cytat:
Napisane przez madmuazelle (Wiadomość 9828752)
haniu,o to "żem" ja w swoje własnej osobie. :D Wczoraj szukałam jakiś avatarków kobiet w zimowym wdzianku. :)

. :)
Znaczy,że Twoja buzia w ava jest?



twin--maid - 2008-11-23 13:51
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Stokrotko gratulacje :) Kolejność nie ma znaczenia. grunt, zebyście byli szczęśliwi:)



madmuazelle - 2008-11-23 15:20
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Lemoorko,nie,nie to nie ja jestem na avku.Źle ujełam posta,napisałam że to ja we własnej osobie,bo hania napisała że mnie niepoznała po zmianie nicka.A ja tylko av zmieniłam,a avka mam z neta. :) Choć nadla szukam jakiegoś jeszcze innego. :)

Jakie tu pustki. :) Eh ja skończyłam sprzątać,tzn musiałam odkurzyć chate,wczoraj tż to mial zrobić,ale ze był w pracy i już mu się wczoraj nie chciało nic robić,bo zmęczony,więc dzisiaj dokończyłam.A teraz ide zrobić rosołek. :p: I czekam aż tż wróci z pracy.



Poemi - 2008-11-23 20:49
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez madmuazelle (Wiadomość 9826683) Poemi,a jakie to plany???? :> :) Idziemy na salę ze znajomymi :D. Koleżanka (jej mama jest menagerem sali) twierdzi, że będę się tam czuć jak księżniczka. Pasuje mi :D. Niedaleko TŻ-a więc Nowy Rok spędzę ze znajomymi u niego :D

Cytat:
Napisane przez stokrotka_to_ja (Wiadomość 9827252) No :D

Musze się czyms pochwalic :-p Wczoraj TŻ mi sie oswiadczył :)
Tak troche nie pokolei,bo zalatwiamy juz sprawy zwiazane ze slubem, ale i tak jestem szczesliwa:)
A to moje cudo :)
Gratuluję! :cmok:

Cytat:
Napisane przez Svinecka (Wiadomość 9828300) kaska nie przejmuj sie 3/4 ludzi tak zyje i daja rade - i nikt nie powiedzial ze jak sie splaca kredyt to rzeba sobie wszystkiego odmawiac, ludzie splacaja po piec kredytow i zyja Ale to nie jest fajne życie. To raczej wegetacja. A przy moich wymaganiach :rolleyes:. No chyba że bym baaardzo dużo zarabiała, wtedy to inna sprawa ;).



Melodia mgieł nocnych - 2008-11-23 21:53
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Stokrotko! Gratuluję:*



Svinecka - 2008-11-24 07:45
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  witajcie :)

jestem dzis pierwsza :p: a kiedys o tej porze to juz 3 strony byly :rolleyes:



miskowa - 2008-11-24 07:56
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez Mango08 (Wiadomość 9809454) Hej Haniu:* niestety troche dziwnie to wygląda, ale naprawdę "znam" Was świetnie. Szczególnie te starsze stażem WIzażowo-pierścionkowym: Ciebie, Dornikę, Svineckę, L_V, Kaśkę, lemoorkę, sanetke i nieobecną od pewnego czasu Rav. Samej wydawało mi się to dziwne, taki mały Big brother:) Bardzo lubie Was, czytać, wydaje mi się, że w jakiś sposób jestem do Was podobna.
A co do wątku to zajrzałam tu przed moimi zaręczynami. Chyba kobieca intuicja podpowiadała mi, że coś się szykuje:) A może czułam już tą potrzebę bycia narzeczoną. Tż nic nie dawał po sobie poznać. I tym sposobem jestem już ponad rok szczęśliwą narzeczoną.:)
heh, zapomniałam o nemie, natalii, twin-maid,czarnej-nocce, kapturku, poemi.... mogłam lepiej nie wyliczać, bo pewnie znowu o kimś zapomniałam... Pozdrawiam wszystkie:*
witamy, mam nadzieję, że dobrze się tu zaaklimatyzujesz, nie powinno być to trudne :)

Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 9815172) Witamy Cię serdecznie w naszym wątku, napisz koniecznie coś o sobie;)

Jak zauważyłaś nasz wątek jest specyficzny, milutki, śmiem wysnuć tezę, że tu się zebrały najfajniejsze kobiety z Wizażu, chętnie przyjmiemy Cię do naszej społeczności bo jesteśmy otwarte, serdeczne i szczere:rolleyes: chyba nie przesadziłam, co ...:D
potwierdzam :ehem:

Cytat:
Napisane przez stokrotka_to_ja (Wiadomość 9827252) No :D

Musze się czyms pochwalic :-p Wczoraj TŻ mi sie oswiadczył :)
Tak troche nie pokolei,bo zalatwiamy juz sprawy zwiazane ze slubem, ale i tak jestem szczesliwa:)
A to moje cudo :)
gratulacje:rolleyes:

dzień dobry



Mango08 - 2008-11-24 08:48
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Dorniko, Haniu, miskowa zdaje sobie sprawę jakie wyjątkowe jesteście dlatego tak chętnie się z Wami identyfikuje.

Svinecko jak samopoczucie?:P

Dzien dobry wszystkim:)



dorinka30 - 2008-11-24 09:01
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Dzień dobry poniedziałkowo ;)

Pierwsze co dzisiaj zrobiłam po wejściu na wiżaż to szukanie wątku z potrawami na Święta :ehem: Wzwiązku z tym, że tym razem święta spedzamy sami to potrawy będe pierwszy raz szykowac sama :o Trochę jestem przerażona ale co tam, dam radę , tylko muszę sobie wszystko poplanować :rolleyes:

I co ciekawe od kiedy podjęliśmy tę decyzję bardzo, bardzo się cieszę na te Święta ....Bez napinki, sami, i moje debiuty kucharsko-świąteczne :) Urlop już zabukowany na 22,23 i 24 grudnia . Będę pichcić :) i napawać się atmosferą zbliżających Świąt....



Mango08 - 2008-11-24 09:18
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Dorinko moim zdaniem pomysł świetny. Pomimo tego, że uwielbiam moją rodzinkę, wspolne pogaduchy, posiedzenia to chyba przydałaby się mała odmiana. Może dlatego, że dużo czasu ze sobą spędzamy, coś a'la włoska familia. W ten weekend gadaliśmy z TŻ, że fajnie byłoby spędzić swięta samemu. Bez tego zbędnego zamieszania, które jest przy takiej ilości gości. Tylko we dwoje zająć się przygotowaniami, ubieraniem choinki, gotowaniem. A później posiedzieć pod kocykiem popijając winko, patrząc na padający śnieg i czuć ten efekt świąt.
Oczywiście gdzieś między tym oglądając Kevina samego w domu:P - stwierdziliśmy, że ten film jest co roku puszczany i staje się częscią tradycji bożonarodzeniowej:).



gold-fish - 2008-11-24 09:19
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Wchodzę dziś na W a tu same dobre nowiny :D dawno już tu nie było tak wesoło :D

Cytat:
Napisane przez Svinecka (Wiadomość 9806695) przepraszam ze sie wtrace niesmialo........ale mam mala nowinke - fasolka sobie rosnie w Svineckowym brzuszku :happy::bounce::):D Cytat:
Napisane przez Svinecka (Wiadomość 9807472) heh ja juz po seksie wiedzialam ze jestem w ciazy

mowie do TZ - i co zrobiles? teraz zaszlam! hehehe
:jupi: Svinecko gratuluję :cmok: a co robicie ze ślubem? przyspieszacie czy czekacie aż sie urodzi? Bo w czerwcu to już będziesz grubiutka :D Panna młoda 2008? :-p

Cytat:
Napisane przez Mango08 (Wiadomość 9809454) mogłam lepiej nie wyliczać, bo pewnie znowu o kimś zapomniałam... Pozdrawiam wszystkie:* o mnie :cool: :D Witaj :cmok:

Cytat:
Napisane przez stokrotka_to_ja (Wiadomość 9827252) Musze się czyms pochwalic :-p Wczoraj TŻ mi sie oswiadczył :)
Tak troche nie pokolei,bo zalatwiamy juz sprawy zwiazane ze slubem, ale i tak jestem szczesliwa:)
A to moje cudo :)
Gratuluję :ehem: Bardzo ładny pierścień mocy ;)



kaska87 - 2008-11-24 09:22
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  cześć dziewczyny:jupi:



dorinka30 - 2008-11-24 09:31
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez Mango08 (Wiadomość 9839890) Dorinko moim zdaniem pomysł świetny. Pomimo tego, że uwielbiam moją rodzinkę, wspolne pogaduchy, posiedzenia to chyba przydałaby się mała odmiana. Może dlatego, że dużo czasu ze sobą spędzamy, coś a'la włoska familia. W ten weekend gadaliśmy z TŻ, że fajnie byłoby spędzić swięta samemu. Bez tego zbędnego zamieszania, które jest przy takiej ilości gości. Tylko we dwoje zająć się przygotowaniami, ubieraniem choinki, gotowaniem. A później posiedzieć pod kocykiem popijając winko, patrząc na padający śnieg i czuć ten efekt świąt.
Oczywiście gdzieś między tym oglądając Kevina samego w domu:P - stwierdziliśmy, że ten film jest co roku puszczany i staje się częscią tradycji bożonarodzeniowej:).
Dokładnie też tak stwierdziliśmy, święta we własnym gronie, bez paniki, pośpiechu, z własnym menu bardzo fajna perpektywa, też pierwszy raz postanowiliśmy się tak wyłamać. Co ciekawe nie jesteśmy sami, bo dwie pary spośród naszych znajomych wymyśliły to samo:rolleyes:, chyba na jeden Dzień Świąt zaprosimy naszych świadków i będziemy celebrować sobie razem :D



miskowa - 2008-11-24 09:33
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 9839714) Dzień dobry poniedziałkowo ;)

Pierwsze co dzisiaj zrobiłam po wejściu na wiżaż to szukanie wątku z potrawami na Święta :ehem: Wzwiązku z tym, że tym razem święta spedzamy sami to potrawy będe pierwszy raz szykowac sama :o Trochę jestem przerażona ale co tam, dam radę , tylko muszę sobie wszystko poplanować :rolleyes:

I co ciekawe od kiedy podjęliśmy tę decyzję bardzo, bardzo się cieszę na te Święta ....Bez napinki, sami, i moje debiuty kucharsko-świąteczne :) Urlop już zabukowany na 22,23 i 24 grudnia . Będę pichcić :) i napawać się atmosferą zbliżających Świąt....
u nas był plan wyjazdu, święta w tym roku spędzamy z tż osobno, każdy jedzie do swoich rodziców, no i miałam wyjechać gdzieś z rodzicami, żeby ominąć ten cały świąteczny zgiełk i stres, ale jednak tradycja zwyciężyła - tata i brat nie chcą nigdzie jechać, zagrozili buntem pod postacią wyjazdu do babci na święta (a wtedy na pewno wszyscy przytyliby z 10 kg przez święta), więc niestety wyjazdu nie będzie. A więc święta jak co roku, sprzątanie, kuchnia i wszystko to, za czym nie przepadam.



hania811 - 2008-11-24 09:38
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  hej dziewczynki:cmok:

Zepsuł się mój komputerek w pracy:cry:.
Póki co korzystam z dyrektorskiego, ale jak przyjdzie będzie kaplica.

Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 9839714) Dzień dobry poniedziałkowo ;)

Pierwsze co dzisiaj zrobiłam po wejściu na wiżaż to szukanie wątku z potrawami na Święta :ehem: Wzwiązku z tym, że tym razem święta spedzamy sami to potrawy będe pierwszy raz szykowac sama :o Trochę jestem przerażona ale co tam, dam radę , tylko muszę sobie wszystko poplanować :rolleyes:

I co ciekawe od kiedy podjęliśmy tę decyzję bardzo, bardzo się cieszę na te Święta ....Bez napinki, sami, i moje debiuty kucharsko-świąteczne :) Urlop już zabukowany na 22,23 i 24 grudnia . Będę pichcić :) i napawać się atmosferą zbliżających Świąt....
Świetny plan:ehem:.
Z gotowaniem na pewno sobie świetnie poradzisz.

Ja obliczylam nasze wydatki i zarobki grudniowe. Wyszlo na no ze nie będziemy mieli za co żyć:D.
Takze na swięta w lodowce bedzie wialo pustka, prezentow nie bedzie i choinki pewnie tez nie.
Sylwester musi byc ekonomiczny...czyli domowy:).

Cytat:
Napisane przez Mango08 (Wiadomość 9839890) Dorinko moim zdaniem pomysł świetny. Pomimo tego, że uwielbiam moją rodzinkę, wspolne pogaduchy, posiedzenia to chyba przydałaby się mała odmiana. Może dlatego, że dużo czasu ze sobą spędzamy, coś a'la włoska familia. W ten weekend gadaliśmy z TŻ, że fajnie byłoby spędzić swięta samemu. Bez tego zbędnego zamieszania, które jest przy takiej ilości gości. Tylko we dwoje zająć się przygotowaniami, ubieraniem choinki, gotowaniem. A później posiedzieć pod kocykiem popijając winko, patrząc na padający śnieg i czuć ten efekt świąt.
Oczywiście gdzieś między tym oglądając Kevina samego w domu:P - stwierdziliśmy, że ten film jest co roku puszczany i staje się częscią tradycji bożonarodzeniowej:).
:) moja tez a' la wloska familia.



dorinka30 - 2008-11-24 09:45
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 9840116) hej dziewczynki:cmok:

Zepsuł się mój komputerek w pracy:cry:.
Póki co korzystam z dyrektorskiego, ale jak przyjdzie będzie kaplica.

Świetny plan:ehem:.
Z gotowaniem na pewno sobie świetnie poradzisz.

Ja obliczylam nasze wydatki i zarobki grudniowe. Wyszlo na no ze nie będziemy mieli za co żyć:D.
Takze na swięta w lodowce bedzie wialo pustka, prezentow nie bedzie i choinki pewnie tez nie.
Sylwester musi byc ekonomiczny...czyli domowy:).

:) moja tez a' la wloska familia.
O rany oby Ci szybko naprawili tę awarię :( :rolleyes:

U nas będą Święta na bogato :D, bo pierwszy raz i tak nas to wyjdzie duuużo taniej nie ma prezentów dla wszystkichi zbiórki na "wspólne" Święta, gdzie wspólne w oznaczeniu wydatki nie liczyło się tak samo dla każdego :o, nie ma też prezentów dla wszystkich itp. (sobie też nie kupujemy, no może jeden wspólny dla nas obojga:rolleyes: i tylko dla synka) :ehem:Przez to nie będziemy zmuszeni do jakichś specjalnych oszczędności, zaszalejemy sobie a co :jupi:



hania811 - 2008-11-24 09:52
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 9840188) O rany oby Ci szybko naprawili tę awarię :( :rolleyes:

U nas będą Święta na bogato :D, bo pierwszy raz i tak nas to wyjdzie duuużo taniej nie ma prezentów dla wszystkichi zbiórki na "wspólne" Święta, gdzie wspólne w oznaczeniu wydatki nie liczyło się tak samo dla każdego :o, nie ma też prezentów dla wszystkich itp. (sobie też nie kupujemy, no może jeden wspólny dla nas obojga:rolleyes: i tylko dla synka) :ehem:Przez to nie będziemy zmuszeni do jakichś specjalnych oszczędności, zaszalejemy sobie a co :jupi:
A jak mamy zareagowaly na Wasze plany?
Moja by się chyba zapłakała gdybym jej powiedział ze na wigilię nie przyjdę.

EDIT.
Misku i jak się udało spotkanie z kolezanką?. Co w koncu przygotowałas do jedzonka??



Mango08 - 2008-11-24 09:58
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez gold-fish (Wiadomość 9839897)
o mnie :cool: :D Witaj :cmok:
heh... mogłam się spodziewać, że tak to się skończy:)... człowiek uczy się na błędach... wybaczcie :o Buziak przeprosinowy dla tych o których mi się zapomniało.

Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 9840116) hej dziewczynki:cmok:

Zepsuł się mój komputerek w pracy:cry:.
Póki co korzystam z dyrektorskiego, ale jak przyjdzie będzie kaplica.

Świetny plan:ehem:.
Z gotowaniem na pewno sobie świetnie poradzisz.

Ja obliczylam nasze wydatki i zarobki grudniowe. Wyszlo na no ze nie będziemy mieli za co żyć:D.
Takze na swięta w lodowce bedzie wialo pustka, prezentow nie bedzie i choinki pewnie tez nie.
Sylwester musi byc ekonomiczny...czyli domowy:).

:) moja tez a' la wloska familia.
Haniu oby jak najszybciej naprawili komputer.

A co do rodzinki to wspominałaś, że Twój szwagier jest Włochem, a my to tylko ze względu na wesołe i częste spędy rodzinne, głośne gadanie, picie winka itp.:)



miskowa - 2008-11-24 10:05
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 9840267) EDIT.
Misku i jak się udało spotkanie z kolezanką?. Co w koncu przygotowałas do jedzonka??

udało się, bardzo się udało:D na piątkowy wieczór zrobiłam sałatkę typu grecka (świeże warzywa, oliwki, feta, ziarenka i sos z oliwy z przyprawami), czosnkową bagietkę i pomidory (plus mozarella i awokado czyli coś a la caprese) a na obiad sobotni chińszczyzna (też sama robiłam), tż nam zrobił na śniadanie jajecznicę i o dziwo poszedł rano po świeże pieczywo. A że koleżanka z zagranicy przyjechała i brak jej kilku potraw i rzeczy w niedzielę i w sobotę wieczorem jadła już same świństwa jak dal mnie (ale ona to lubi) - a więc łazanki, pasztet, wędliny, polski chleb itd.
Nie powiem, ile wypiłyśmy alkoholu, bo mnie za alkoholiczkę weźmiecie, ale najważniejsze, że mogłyśmy się nagadać i być może wykombinujemy coś razem w sylwestra.



hania811 - 2008-11-24 10:07
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez Mango08 (Wiadomość 9840350) A co do rodzinki to wspominałaś, że Twój szwagier jest Włochem, a my to tylko ze względu na wesołe i częste spędy rodzinne, głośne gadanie, picie winka itp.:) Ano szwagier Włoch..ale czasem mam wrazenie ze nasza rodzina jest bardziej "włoska" niz jego.:D
Moj mąz do tej pory nie moze się nadziwic patrząc na te nasze spotkania.
Na szczęscie polubił je...a balam sie ze bedzie uciekał przed nimi. Jego rodzinne zwyczje sa zupelnie inne. Kazdy sobie r,zepkę skrobie a z najblizszą rodzina spotyka się raz do roku maksymalnie.
Dla mnie to jes mega dziwne.
Z moimi kuzynami i kuzynkami spotykamy się co najmniej raz w miesiącu. A to tez tylko dlatego ze daleko od siebie mieszkamy.
On ze swoim kuzynostwem spotyka się srednio raz na rok i to jeszcze po mojej interwencji. A jego najblizszy kuzyn mieszka parę bloków dalej.



hania811 - 2008-11-24 10:11
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez miskowa (Wiadomość 9840441) udało się, bardzo się udało:D na piątkowy wieczór zrobiłam sałatkę typu grecka (świeże warzywa, oliwki, feta, ziarenka i sos z oliwy z przyprawami), czosnkową bagietkę i pomidory (plus mozarella i awokado czyli coś a la caprese) a na obiad sobotni chińszczyzna (też sama robiłam), tż nam zrobił na śniadanie jajecznicę i o dziwo poszedł rano po świeże pieczywo. A że koleżanka z zagranicy przyjechała i brak jej kilku potraw i rzeczy w niedzielę i w sobotę wieczorem jadła już same świństwa jak dal mnie (ale ona to lubi) - a więc łazanki, pasztet, wędliny, polski chleb itd.
Nie powiem, ile wypiłyśmy alkoholu, bo mnie za alkoholiczkę weźmiecie, ale najważniejsze, że mogłyśmy się nagadać i być może wykombinujemy coś razem w sylwestra.
No wiesz to by była hipokryzja z lekka :lol:.

To ja zyczę jak najwięcej takich spotkań.

Ps moj mąz tez jak sa goscie chodzi po swierze bulki...ale tylko jak sa goscie.
Robią tak coby o nich mowione ze tacy kochani są;)



Madlen__18 - 2008-11-24 10:13
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cześć:)
Gratuluję Svinecko!:)))

I witam wszystkich po-weekendowo.
Dzisiaj urlop od gotowania, mama się popisała i zrobiła pierogi (z mięsem,, ulubione mojego Tż....)
A więc upiekę pieguski:)



dorinka30 - 2008-11-24 10:14
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 9840267) A jak mamy zareagowaly na Wasze plany?
Moja by się chyba zapłakała gdybym jej powiedział ze na wigilię nie przyjdę.

EDIT.
Misku i jak się udało spotkanie z kolezanką?. Co w koncu przygotowałas do jedzonka??
Co ciekawe przyjęły tę informację z pokorą :rolleyes: i zrozumieniem (moja mama wyjeżdza na Święta do koleżanki) ;) Postanowiliśmy już tak bardzo się nie przejmować rodzicami, rodzinką i podejść do tego egoistycznie :rolleyes: Zresztą wiesz Haniu, że sytuację z siostrą mam nieciekawą i szczerze dosyć mam już na siłę sklecania czegoś bez sensu, rok temu już miało być pojednanie przy wigilii i "niby" było na pokaz i na maxa sztuczne a w tym roku to ja mam już "ich" w nosie:cool:.....Już mi to wisi, mało tego zaczynam dostrzegać plusy tej sytuacji ;) Kiedyś całe Święta mieliśmy rozpisane na godziny dosłownie, więc wracaliśmy tak wykończeni że szok, teraz wreszcie będzie inaczej :ehem:, po naszemu ;)

Najważniejsze, że moja mama nie będzie sama, a rodzice Tża mają wnusię z córcia więc wystarczy zamieszania. Ostatnio mój maż powiedział, że ja jestem jego rodziną i mały i najważniejsze abyśmy my byli razem, w sumie ma rację :)



twin--maid - 2008-11-24 10:30
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 9839714) Dzień dobry poniedziałkowo ;)

Pierwsze co dzisiaj zrobiłam po wejściu na wiżaż to szukanie wątku z potrawami na Święta :ehem: Wzwiązku z tym, że tym razem święta spedzamy sami to potrawy będe pierwszy raz szykowac sama :o Trochę jestem przerażona ale co tam, dam radę , tylko muszę sobie wszystko poplanować :rolleyes:

I co ciekawe od kiedy podjęliśmy tę decyzję bardzo, bardzo się cieszę na te Święta ....Bez napinki, sami, i moje debiuty kucharsko-świąteczne :) Urlop już zabukowany na 22,23 i 24 grudnia . Będę pichcić :) i napawać się atmosferą zbliżających Świąt....
Fajnie:)

Cytat:
Napisane przez Mango08 (Wiadomość 9839890) Oczywiście gdzieś między tym oglądając Kevina samego w domu:P - stwierdziliśmy, że ten film jest co roku puszczany i staje się częscią tradycji bożonarodzeniowej:). Oglądam Kevina czekając na północ i na pasterkę (to jedyna msza w roku, którą uwielbiam) :)

Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 9840543) Co ciekawe przyjęły tę informację z pokorą :rolleyes: i zrozumieniem (moja mama wyjeżdza na Święta do koleżanki) ;) Postanowiliśmy już tak bardzo się nie przejmować rodzicami, rodzinką i podejść do tego egoistycznie :rolleyes: Zresztą wiesz Haniu, że sytuację z siostrą mam nieciekawą i szczerze dosyć mam już na siłę sklecania czegoś bez sensu, rok temu już miało być pojednanie przy wigilii i "niby" było na pokaz i na maxa sztuczne a w tym roku to ja mam już "ich" w nosie:cool:.....Już mi to wisi, mało tego zaczynam dostrzegać plusy tej sytuacji ;) Kiedyś całe Święta mieliśmy rozpisane na godziny dosłownie, więc wracaliśmy tak wykończeni że szok, teraz wreszcie będzie inaczej :ehem:, po naszemu ;)
U mnie wigilia to najpierw kolacja u jednej babci a po 2 godzinach idziemy do drugiej. Po wigilii padam z przejedzenia ;) własnie u jednej mojej babci jest taka sztuczna atmosfera, ja kontaktuję się z nimi, bo muszę. Jak bylam mala miałam z nimi cudwne relacje a odkąd podrosłam i zaczęłam mieć koleżanki, jakieś swoje sprawy wszytsko się rozsypało. Takiej sztuczności to chyba nikt nie widział :/ w dodatku tydzień temu dowiedzieliśmy się, ze dziadek ma raka... wiem, że powinnam zadzwonić, ale nie potrafie się do tego zmusić. Nie umiem odnaleźć się w tej sytuacji. Nie umiem udawać, że dziadek nigdy nic złego mi nie zrobił i chyab nie zadzwonię za co zostanę za jakiś czas zmieszana z błotem...

Za to z pozytywnych wiadomości moja druga babcia jest mega szczęśliwa, bo dowiedziała się, ze biore ślub:) Mam teraz fazę na szukanie fryzury i makijażu. I zastanawiam się czy ktoś zgodzi się mnie umalowac i uczesać w niedzielę :) w razie czego moja siostra robi świetny makijaż, ale wtedy musiałabym zainwestowac w dobre kosmetyki:)

a tak w ogole to dzień dobry:)



dorinka30 - 2008-11-24 10:41
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez twin--maid (Wiadomość 9840713)
U mnie wigilia to najpierw kolacja u jednej babci a po 2 godzinach idziemy do drugiej. Po wigilii padam z przejedzenia ;) własnie u jednej mojej babci jest taka sztuczna atmosfera, ja kontaktuję się z nimi, bo muszę. Jak bylam mala miałam z nimi cudwne relacje a odkąd podrosłam i zaczęłam mieć koleżanki, jakieś swoje sprawy wszytsko się rozsypało. Takiej sztuczności to chyba nikt nie widział :/ w dodatku tydzień temu dowiedzieliśmy się, ze dziadek ma raka... wiem, że powinnam zadzwonić, ale nie potrafie się do tego zmusić. Nie umiem odnaleźć się w tej sytuacji. Nie umiem udawać, że dziadek nigdy nic złego mi nie zrobił i chyab nie zadzwonię za co zostanę za jakiś czas zmieszana z błotem...

Za to z pozytywnych wiadomości moja druga babcia jest mega szczęśliwa, bo dowiedziała się, ze biore ślub:) Mam teraz fazę na szukanie fryzury i makijażu. I zastanawiam się czy ktoś zgodzi się mnie umalowac i uczesać w niedzielę :) w razie czego moja siostra robi świetny makijaż, ale wtedy musiałabym zainwestowac w dobre kosmetyki:)

a tak w ogole to dzień dobry:)
My też kiedyś chodziliśmy po babciach w wigilijny wieczór ;), ale to było conajmniej ze 20 lat temu :rolleyes: Fajne wspomnienia :rolleyes:
Później już nigdy nie było tak miło :rolleyes:

Twin a Wy tradycyjnie święta z Tżem osobno ? Czy w tym roku inaczej ?:rolleyes:



Mango08 - 2008-11-24 10:43
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 9840464) Ano szwagier Włoch..ale czasem mam wrazenie ze nasza rodzina jest bardziej "włoska" niz jego.:D
Moj mąz do tej pory nie moze się nadziwic patrząc na te nasze spotkania.
Na szczęscie polubił je...a balam sie ze bedzie uciekał przed nimi. Jego rodzinne zwyczje sa zupelnie inne. Kazdy sobie r,zepkę skrobie a z najblizszą rodzina spotyka się raz do roku maksymalnie.
Dla mnie to jes mega dziwne.
Idealnie określiłaś relacje u mojego TŻ :p

Cytat:
Napisane przez twin--maid (Wiadomość 9840713)
Oglądam Kevina czekając na północ i na pasterkę (to jedyna msza w roku, którą uwielbiam) :)
My też oglądamy Kevina, a co do pasterki to w tamtym roku pierwszy raz, od nie pamiętam już kiedy, nie poszłam na nią.



twin--maid - 2008-11-24 10:44
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 9840834) My też kiedyś chodziliśmy po babciach w wigilijny wieczór ;), ale to było conajmniej ze 20 lat temu :rolleyes: Fajne wspomnienia :rolleyes:
Później już nigdy nie było tak miło :rolleyes:

Twin a Wy tradycyjnie święta z Tżem osobno ? Czy w tym roku inaczej ?:rolleyes:
My tradycyjnie oddzielnie :mad: ale pocieszam się, że to ostatni raz :jupi: ciekawa jestem jak to będzie w przyszłym roku... bo w moim mieście są 2 babcie i rodzice TŻa więc wychodzą 3 wigilie wiec chyba to niewykonalne ;)



L_V - 2008-11-24 10:46
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cześć wszystkim.



twin--maid - 2008-11-24 10:48
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez Mango08 (Wiadomość 9840858) My też oglądamy Kevina, a co do pasterki to w tamtym roku pierwszy raz, od nie pamiętam już kiedy, nie poszłam na nią. Ja też w zeszłym roku nie byłam po raz pierwszy od dawna. Nikt nie miał siły iść ;) a potem stać... ale jak idziemy to po powrocie zawsze zmarznięci siadamy w kuchni i wolno wtedy jeść pasztet, karkówkę i napić się cytrynówki:) więc powrót z pasterki kojarzy mi się bardzo miło:)

Cytat:
Napisane przez L_V (Wiadomość 9840896) Cześć wszystkim. Cześć:)



L_V - 2008-11-24 10:49
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Dziewczyny, mam problem. Rano jadac do pracy się poryczałam w autobusie. Moi rodzice sie kłócą. Nie wiem co dalej będzie.:(



gold-fish - 2008-11-24 10:56
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez twin--maid (Wiadomość 9840864) My tradycyjnie oddzielnie :mad: ale pocieszam się, że to ostatni raz :jupi: ciekawa jestem jak to będzie w przyszłym roku... bo w moim mieście są 2 babcie i rodzice TŻa więc wychodzą 3 wigilie wiec chyba to niewykonalne ;) no właśnie... :D po raz ostatni :D my też :jupi:

L_V myślisz ze to bardzo poważna kłótnia?



L_V - 2008-11-24 10:58
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez gold-fish (Wiadomość 9840994)
L_V myślisz ze to bardzo poważna kłótnia?
Tak, nie pierwsza zresztą. Myśle, że oni nie są ze sobą szczęśliwi.

I nie wiem czy to już koniec, czy to menopauza mojej mamy tak daje się wszytskim we znaki. Nie wiem ile mój tato i siostra jeszcze wytrzymaja. Nikt się tam nei szanuje.



twin--maid - 2008-11-24 11:04
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez gold-fish (Wiadomość 9840994) no właśnie... :D po raz ostatni :D my też :jupi: :D więc wiesz o czym mówię:)

Cytat:
Napisane przez L_V (Wiadomość 9840925) Dziewczyny, mam problem. Rano jadac do pracy się poryczałam w autobusie. Moi rodzice sie kłócą. Nie wiem co dalej będzie.:( Cytat:
Napisane przez L_V (Wiadomość 9841026) Tak, nie pierwsza zresztą. Myśle, że oni nie są ze sobą szczęśliwi.

I nie wiem czy to już koniec, czy to menopauza mojej mamy tak daje się wszytskim we znaki. Nie wiem ile mój tato i siostra jeszcze wytrzymaja. Nikt się tam nei szanuje.
L_V :glasiu: mam nadzieję, że jakoś się dogadają ze sobą. Twoja siostra mieszka na co dzień z rodzicami?



gold-fish - 2008-11-24 11:06
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  A środki hormonalne używa czy nie chce. Moze przydałby im się jakiś wyjazd, zmiana otoczenia, czas tylko dla siebie?



L_V - 2008-11-24 11:11
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez twin--maid (Wiadomość 9841086)
L_V :glasiu: mam nadzieję, że jakoś się dogadają ze sobą. Twoja siostra mieszka na co dzień z rodzicami?

Tak, chodzi do liceum.



miskowa - 2008-11-24 11:31
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez L_V (Wiadomość 9840925) Dziewczyny, mam problem. Rano jadac do pracy się poryczałam w autobusie. Moi rodzice sie kłócą. Nie wiem co dalej będzie.:( a rozmawiałaś z nimi? z każdym z osobna? wiesz, każdy ma jakieś przejściowe kłopoty albo gorszy czas, może to przejściowe tylko...



L_V - 2008-11-24 11:33
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez miskowa (Wiadomość 9841351) a rozmawiałaś z nimi? z każdym z osobna? wiesz, każdy ma jakieś przejściowe kłopoty albo gorszy czas, może to przejściowe tylko...
Nie, ja juz mam dosyc wysłuchiwania ich porblemów. To ich życie, a ja mam swoje.



dorinka30 - 2008-11-24 11:40
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez L_V (Wiadomość 9840925) Dziewczyny, mam problem. Rano jadac do pracy się poryczałam w autobusie. Moi rodzice sie kłócą. Nie wiem co dalej będzie.:( Cytat:
Napisane przez L_V (Wiadomość 9841026) Tak, nie pierwsza zresztą. Myśle, że oni nie są ze sobą szczęśliwi.

I nie wiem czy to już koniec, czy to menopauza mojej mamy tak daje się wszytskim we znaki. Nie wiem ile mój tato i siostra jeszcze wytrzymaja. Nikt się tam nei szanuje.
Cytat:
Napisane przez L_V (Wiadomość 9841376) Nie, ja juz mam dosyc wysłuchiwania ich porblemów. To ich życie, a ja mam swoje. :( Przykra sprawa, ale czy na pewno to tylko kwestia menopauzy mamy ? :rolleyes: Czy może sytuacja taka trwa już długo i nastąpił totalny rozkład :( Niewiele możesz poradzić, bo oni mieszlają w innym mieście a Ty tutaj,,, Jeśli rozmowa z nimi nie pomogła to co możesz jeszcze zrobić ?:confused: Nie wiadomo nawet co radzić, przecież to dorośli ludzie ...:rolleyes:



miskowa - 2008-11-24 11:47
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez L_V (Wiadomość 9841376) Nie, ja juz mam dosyc wysłuchiwania ich porblemów. To ich życie, a ja mam swoje. no tak, ich życie, ale było nie było, to twoja rodzina a i tak się o nich martwisz, świadczy o tym chociażby to, że teraz piszesz o tym. Ale skoro nie chcesz z nimi o tym gadać ani słuchać, to co innego możesz zrobić?



dorinka30 - 2008-11-24 11:51
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez miskowa (Wiadomość 9841567) no tak, ich życie, ale było nie było, to twoja rodzina a i tak się o nich martwisz, świadczy o tym chociażby to, że teraz piszesz o tym. Ale skoro nie chcesz z nimi o tym gadać ani słuchać, to co innego możesz zrobić? Oglądacie" Teraz albo nigdy ?" Tam był taki wątek z rodzicami Basi....I co rozeszli się, ponoć są bardzo szczęśliwi a razem gnuśnieli w chorym związku :( Nie namawiam do rozwodu absolutnie, zwłaszcza że w przypadku starszych ludzi to już nie jest takie łatwe...ale czasem nie ma innego wyjścia.



miskowa - 2008-11-24 11:57
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 9841630) Oglądacie" Teraz albo nigdy ?" Tam był taki wątek z rodzicami Basi....I co rozeszli się, ponoć są bardzo szczęśliwi a razem gnuśnieli w chorym związku :( Nie namawiam do rozwodu absolutnie, zwłaszcza że w przypadku starszych ludzi to już nie jest takie łatwe...ale czasem nie ma innego wyjścia. ja oglądam, faktycznie czasem jest tak, że rozwód to jedyne wyjście, ale wiadomo, że to w zasadzie ostateczność jest, zwłaszcza w starszym wieku. Najczęściej brakuje rozmowy moim zdaniem i komunikacji, zwłaszcza w długoletnich związkach. Jeśli się chce, można wiele rzeczy naprawić, zmienić ale najgorzej się za to wziąć. Jest mnóstwo rozwodów a jakoś mało się słyszy, żeby pary chodziły np. na terapię małżeńską



Poemi - 2008-11-24 12:08
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Hej.



dorinka30 - 2008-11-24 12:11
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez miskowa (Wiadomość 9841692) ja oglądam, faktycznie czasem jest tak, że rozwód to jedyne wyjście, ale wiadomo, że to w zasadzie ostateczność jest, zwłaszcza w starszym wieku. Najczęściej brakuje rozmowy moim zdaniem i komunikacji, zwłaszcza w długoletnich związkach. Jeśli się chce, można wiele rzeczy naprawić, zmienić ale najgorzej się za to wziąć. Jest mnóstwo rozwodów a jakoś mało się słyszy, żeby pary chodziły np. na terapię małżeńską No właśnie tak jakoś "głupio" rozstawać się na starość :( Brak komunikacji to najgorsza bolączka. Poza tym takie niedbanie o związek latami w końcu daje o sobie znać, i jeśli nikt nic z tym nie robi, to później już tylko pozostaje warczenie na siebie i przysłowiowe "rzucanie do gardeł ":(



Mango08 - 2008-11-24 12:18
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez L_V (Wiadomość 9840925) Dziewczyny, mam problem. Rano jadac do pracy się poryczałam w autobusie. Moi rodzice sie kłócą. Nie wiem co dalej będzie.:( L_V naprawdę współczuje:przytul::przyt ul:Przykre kiedy dwie osoby które kochasz nie mogą się między sobą porozumieć... Trudno zająć jakiekolwiek stanowisko, bo co by się nie zrobiło jest rozumiane jako stronniczość... Jednak czy chcemy czy nie problemy najbliższych zawsze wpływają na nasze samopoczucie.



L_V - 2008-11-24 12:20
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 9841483) :( Przykra sprawa, ale czy na pewno to tylko kwestia menopauzy mamy ? :rolleyes: Czy może sytuacja taka trwa już długo i nastąpił totalny rozkład :( Niewiele możesz poradzić, bo oni mieszlają w innym mieście a Ty tutaj,,, Jeśli rozmowa z nimi nie pomogła to co możesz jeszcze zrobić ?:confused: Nie wiadomo nawet co radzić, przecież to dorośli ludzie ...:rolleyes: Nie wiem Dorinko, ale Ty mnei więcej wiesz jaki moja mama ma charakter - dosyć toksyczny. I ma ostatnio napady niekontrolowanek agresji - głownie słownej, ale nei tylko. I co z tym robic? Przeciez nie będa jej oddawac, bo to by była patologia. :(
I tak sie zastanawiam - czy to jest menopauza, czy może ona nas nienawidzi?

Cytat:
Napisane przez miskowa (Wiadomość 9841567) no tak, ich życie, ale było nie było, to twoja rodzina a i tak się o nich martwisz, świadczy o tym chociażby to, że teraz piszesz o tym. Ale skoro nie chcesz z nimi o tym gadać ani słuchać, to co innego możesz zrobić?
Nie wiem właśnie, wiem tlyko, że jak tak sie nasłucham, to potem mam juz z głowy cały dzień. Zobaczcie - myślę o tym od 8 rano.
Moja wydajność w pracy jest dzisiaj zerowa:(

Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 9841837) No właśnie tak jakoś "głupio" rozstawać się na starość :( Brak komunikacji to najgorsza bolączka. Poza tym takie niedbanie o związek latami w końcu daje o sobie znać, i jeśli nikt nic z tym nie robi, to później już tylko pozostaje warczenie na siebie i przysłowiowe "rzucanie do gardeł ":( U mnei tak jest teraz - warczenie na przemian z wielodniowymi cichymi momentami, gdzie nikt z nikim nie rozmawia.



dorinka30 - 2008-11-24 12:33
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez L_V (Wiadomość 9841939) Nie wiem Dorinko, ale Ty mnei więcej wiesz jaki moja mama ma charakter - dosyć toksyczny. I ma ostatnio napady niekontrolowanek agresji - głownie słownej, ale nei tylko. I co z tym robic? Przeciez nie będa jej oddawac, bo to by była patologia. :(
I tak sie zastanawiam - czy to jest menopauza, czy może ona nas nienawidzi?

Nie wiem właśnie, wiem tlyko, że jak tak sie nasłucham, to potem mam juz z głowy cały dzień. Zobaczcie - myślę o tym od 8 rano.
Moja wydajność w pracy jest dzisiaj zerowa:(

U mnei tak jest teraz - warczenie na przemian z wielodniowymi cichymi momentami, gdzie nikt z nikim nie rozmawia.


Wiem L_V :glasiu:, a przynajmniej się domyślam jak to jest :rolleyes: Moja zachowywała się podobnie jak Twoja teraz, od jakichś dwóch lat spokorniała, złagodniała, wyciszyła się ....choć ma że tak powiem napady :eek: Ale u niej jest inaczej, bo jest sama, ojciec nie żyje od wielu lat więc zwyczajnie nie ma na codzień na kim się wyżywać i jest spokój :o

L_V jeśli nienawidzi to nie Was..., ale niestety ojca :( A to odbija się na siostrze i Tobie :(

Widziałam wiele takich rodzin, gdzie takie są relacje :(

Ja sobie obiecałam, że moja rodzina, relacja z mężem nigdy taka nie będzie i zrobię wszystko aby się to udało.:rolleyes:..



miskowa - 2008-11-24 13:08
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 9842114) [/b]

Ja sobie obiecałam, że moja rodzina, relacja z mężem nigdy taka nie będzie i zrobię wszystko aby się to udało.:rolleyes:..
ja też, każdy chyba... tylko w praktyce niestety czasem wychodzi inaczej



dorinka30 - 2008-11-24 13:12
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez miskowa (Wiadomość 9842531) ja też, każdy chyba... tylko w praktyce niestety czasem wychodzi inaczej
To prawda:rolleyes:ale jeśli masz dobre założenia i trzymasz się ich to większa szansa na powodzenie tego :rolleyes:
Poza tym my jesteśmy innym pokoleniem niż nasi rodzice, kiedyś były przeróżne powody do bycia razem, nie zawsze miłość była powodem ślubu a ja wierzę, że jak się naprawdę kogos kocha to człowiek się stara o wszystko podwójnie :ehem:



lemoorka - 2008-11-24 13:19
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Witam:D

Mnie coś złapało, więc zostałam wyrzucona by nie zarażac matek z dzieckiem:D

Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 9839714) Dzień dobry poniedziałkowo ;)

Pierwsze co dzisiaj zrobiłam po wejściu na wiżaż to szukanie wątku z potrawami na Święta :ehem: Wzwiązku z tym, że tym razem święta spedzamy sami to potrawy będe pierwszy raz szykowac sama :o Trochę jestem przerażona ale co tam, dam radę , tylko muszę sobie wszystko poplanować :rolleyes:

I co ciekawe od kiedy podjęliśmy tę decyzję bardzo, bardzo się cieszę na te Święta ....Bez napinki, sami, i moje debiuty kucharsko-świąteczne :) Urlop już zabukowany na 22,23 i 24 grudnia . Będę pichcić :) i napawać się atmosferą zbliżających Świąt....
Ja też będe miec takie święta :jupi: Tylko teściowa jeszcze o tym nie wie:cool: Z miła chęcią spędziłabym może święta w większym gronie, ale niestety brak środka komunikacji w postaci samochodu i 45 km róznicy odpada. Poza tym nasz psiaczek:ehem:

W zesłżym rokuż też mnie zapraszała, oczywiście,że nie zostawimy samego domu z psem na dwa dni:nie: Tym bardziej,że pies jedynie uwazął mamy brata. Ale nie wyobrażam sobie,że będe kogoś prosić z drugiego końca miasta,żeby mi z rana 25 grudnia leciał nakamric psa i to jeszcze ciepłym jedzeniem:o Z naszym nowym psiaczkiem gorzej,bo śpi w domu.
Pewnie znowu będzie obraza:mad: Bo po co co nam pies:mad:

Kiedyś mówiłam,ż enie możemy zostawić domu pustego nadługo, bo może ktoś okraśc. Na co do mnie z wywodem jak to ktoś może dom okraśc, tydzień później mieli włamanie;) OD tej pory wierzy w okradanie;)

Chyba tej kobiety nie trawię. Przepraszam,że biadolę

Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 9840543) Najważniejsze, że moja mama nie będzie sama, a rodzice Tża mają wnusię z córcia więc wystarczy zamieszania. Ostatnio mój maż powiedział, że ja jestem jego rodziną i mały i najważniejsze abyśmy my byli razem, w sumie ma rację :) Moj tz tez tak powiedział jestesmy rodziną i wtedy do mnie dotarło,że teraz to dla mnie najbliższy człowiek:-p

Cytat:
Napisane przez twin--maid (Wiadomość 9840864) My tradycyjnie oddzielnie :mad: ale pocieszam się, że to ostatni raz :jupi: ciekawa jestem jak to będzie w przyszłym roku... bo w moim mieście są 2 babcie i rodzice TŻa więc wychodzą 3 wigilie wiec chyba to niewykonalne ;) Ale świeta to 3 dni celebrowania, napewno się ugadacie:ehem:

Cytat:
Napisane przez L_V (Wiadomość 9840925) Dziewczyny, mam problem. Rano jadac do pracy się poryczałam w autobusie. Moi rodzice sie kłócą. Nie wiem co dalej będzie.:( :cmok::cmok::cmok::cmok: Najgorze jak o tym wiedza dzieci. Wytrwałości LV.:cmok:Może mamie trzeba dawac coś na uspokojenie. Sa newry nad którymi człowiek sam nie może zapanować:o



dorinka30 - 2008-11-24 13:25
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez lemoorka (Wiadomość 9842688) Witam:D

Mnie coś złapało, więc zostałam wyrzucona by nie zarażac matek z dzieckiem:D

Ja też będe miec takie święta :jupi: Tylko teściowa jeszcze o tym nie wie:cool: Z miła chęcią spędziłabym może święta w większym gronie, ale niestety brak środka komunikacji w postaci samochodu i 45 km róznicy odpada. Poza tym nasz psiaczek:ehem:

W zesłżym rokuż też mnie zapraszała, oczywiście,że nie zostawimy samego domu z psem na dwa dni:nie: Tym bardziej,że pies jedynie uwazął mamy brata. Ale nie wyobrażam sobie,że będe kogoś prosić z drugiego końca miasta,żeby mi z rana 25 grudnia leciał nakamric psa i to jeszcze ciepłym jedzeniem:o Z naszym nowym psiaczkiem gorzej,bo śpi w domu.
Pewnie znowu będzie obraza:mad: Bo po co co nam pies:mad:

Kiedyś mówiłam,ż enie możemy zostawić domu pustego nadługo, bo może ktoś okraśc. Na co do mnie z wywodem jak to ktoś może dom okraśc, tydzień później mieli włamanie;) OD tej pory wierzy w okradanie;)

Chyba tej kobiety nie trawię. Przepraszam,że biadolę

Moj tz tez tak powiedział jestesmy rodziną i wtedy do mnie dotarło,że teraz to dla mnie najbliższy człowiek:-p

:cmok::cmok::cmok::cmok: Najgorze jak o tym wiedza dzieci. Wytrwałości LV.:cmok:Może mamie trzeba dawac coś na uspokojenie. Sa newry nad którymi człowiek sam nie może zapanować:o
Lemoorko to super, że też wybraliście taką formę spędzania Świąt :ehem: Jak tak Was słucham o tych teściowych to stwierdzam po cichutku :o, że mam farta :ehem: Moja jest zawsze (jak na razie)za mną i nie wtrąca się wcale :D więc mamy Święty Spokój :jupi:



lemoorka - 2008-11-24 13:28
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 9842745) Lemoorko to super, że też wybraliście taką formę spędzania Świąt :ehem: Jak tak Was słucham o tych teściowych to stwierdzam po cichutku :o, że mam farta :ehem: Moja jest zawsze (jak na razie)za mną i nie wtrąca się wcale :D więc mamy Święty Spokój :jupi: Wypozycz chociaz na 1 dzień:-p



dorinka30 - 2008-11-24 13:33
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez lemoorka (Wiadomość 9842794) Wypozycz chociaz na 1 dzień:-p :D a Twój maż to jedynak ?:rolleyes:



lemoorka - 2008-11-24 13:35
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 9842861) :D a Twój maż to jedynak ?:rolleyes: Nie, ma jeszcze dwoje rodzeństwa:)

ja jestem jedynak samolub:-p



Poemi - 2008-11-24 13:35
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 9842745) Lemoorko to super, że też wybraliście taką formę spędzania Świąt :ehem: Jak tak Was słucham o tych teściowych to stwierdzam po cichutku :o, że mam farta :ehem: Moja jest zawsze (jak na razie)za mną i nie wtrąca się wcale :D więc mamy Święty Spokój :jupi: A ja wczoraj zaliczyłam pierwsze nieporozumienie z mamą TŻ-a :D. Jej zdaniem TŻ ma się uczyć i niczym innym sobie głowy nie zawracać, a moim zdaniem nic by mu się nie stało gdyby pracował w weekendy. O!

Dzisiaj dostanę wypłatkę która pójdzie na moją sukienkę sylwestrową :D. Nie mogę się doczekać aż ją zobaczę na żywo (znaczy sukienkę)... Już w sobotę :jupi:. Tylko butów nie mogę znaleźć... Coś mi się wydaje, że kolejny raz będę się ratować studniówkowymi :rolleyes:



lemoorka - 2008-11-24 13:36
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez Poemi (Wiadomość 9842889) A ja wczoraj zaliczyłam pierwsze nieporozumienie z mamą TŻ-a :D. Jej zdaniem TŻ ma się uczyć i niczym innym sobie głowy nie zawracać, a moim zdaniem nic by mu się nie stało gdyby pracował w weekendy. O!

Dzisiaj dostanę wypłatkę która pójdzie na moją sukienkę sylwestrową :D. Nie mogę się doczekać aż ją zobaczę na żywo (znaczy sukienkę)... Już w sobotę :jupi:. Tylko butów nie mogę znaleźć... Coś mi się wydaje, że kolejny raz będę się ratować studniówkowymi :rolleyes:
Oczywiście wkleisz fotę sukienki:-p



Poemi - 2008-11-24 13:43
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez lemoorka (Wiadomość 9842906) Oczywiście wkleisz fotę sukienki:-p Hmm... A nie wklejałam już? Wiem, że z tą kiecką idę na łatwiznę i wstyd mi troszkę (ale tylko troszkę)... :D
Mam nadzieję, że tylko ja mam obsesję na punkcie tej sukienki... W końcu zala na 200 osób czyli 100 dziewczyn :mdleje:

http://bi.gazeta.pl/im/8/5662/z5662988X.jpg



dorinka30 - 2008-11-24 13:44
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez lemoorka (Wiadomość 9842881) Nie, ma jeszcze dwoje rodzeństwa:)

ja jestem jedynak samolub:-p
Aha dlatego nie chcesz sie dzielić nim z mamusią :D Lemoorko, spoko dla wszystkich starczy :ehem:

Cytat:
Napisane przez Poemi (Wiadomość 9842889) A ja wczoraj zaliczyłam pierwsze nieporozumienie z mamą TŻ-a :D. Jej zdaniem TŻ ma się uczyć i niczym innym sobie głowy nie zawracać, a moim zdaniem nic by mu się nie stało gdyby pracował w weekendy. O!

Dzisiaj dostanę wypłatkę która pójdzie na moją sukienkę sylwestrową :D. Nie mogę się doczekać aż ją zobaczę na żywo (znaczy sukienkę)... Już w sobotę :jupi:. Tylko butów nie mogę znaleźć... Coś mi się wydaje, że kolejny raz będę się ratować studniówkowymi :rolleyes:
Sorry Poemi, ale ja mam syna i jakby jego dziewczyna decydowała czy on ma pracować i podważałaby moje zdanie to pogoniłabym gdzie pieprz rośnie :cool:, jeśli matka uważa że nie musi albo nie powinien to widocznie ma swoje racje (może stać ich na utrzymanie syna a na edukacji im bardziej zalezy)
Uważam, że jeśli chcesz to sama możesz pracować a podważanie zdania rodziców, jest nie w porządku :rolleyes:



Mango08 - 2008-11-24 13:45
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 9842745) Lemoorko to super, że też wybraliście taką formę spędzania Świąt :ehem: Jak tak Was słucham o tych teściowych to stwierdzam po cichutku :o, że mam farta :ehem: Moja jest zawsze (jak na razie)za mną i nie wtrąca się wcale :D więc mamy Święty Spokój :jupi: Chyba tak Dorinko:)...
Moja przyszła teściowa też działa mi na nerwy...brrrr.... Za to TŻ super dogaduje się z moimi rodzicami, aż czasem mu zazdroszcze i Tobie też:)



Mango08 - 2008-11-24 13:50
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 9843003)
Sorry Poemi, ale ja mam syna i jakby jego dziewczyna decydowała czy on ma pracować i podważałaby moje zdanie to pogoniłabym gdzie pieprz rośnie :cool:, jeśli matka uważa że nie musi albo nie powinien to widocznie ma swoje racje (może stać ich na utrzymanie syna a na edukacji im bardziej zalezy)
Uważam, że jeśli chcesz to sama możesz pracować a podważanie zdania rodziców, jest nie w porządku :rolleyes:
:D Dorinko rozumiem, że przyszłe synowe już się powinny bać :D
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kedaro.keep.pl



  • Strona 5 z 45 • Znaleziono 5654 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45
     
     
    Menu
     
     
       
    Copyright Š 2006 Sitename.com. Designed by Web Page Templates