ďťż
Indeks
Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)



L_V - 2008-12-04 10:31
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 9961970) Tak to jest jak mrozu pożadnego nie ma.:( Zgadzam się - cały syf fruwa w powietrzu:(

Czuję się coraz gorzej. I zaczynam miec uderzenia gorąca na przemian z dreszczami. CHyba łapie mnei gorączka.:(




miskowa - 2008-12-04 10:31
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 9961970) Wchodzę na swoje gg a tam co drugi opis "zagorączkowana" "padam" gripeks to mój przyjaciel" nasza Anitka tez ma opis "moje gardło:("
Chyba jakis wirus grasuje.

Tak to jest jak mrozu pożadnego nie ma.:(
no właśnie ja też mam wrażenie, że wszyscy chorzy dookoła.
Nawet mój brat ma grypę żołądkowa:o



hania811 - 2008-12-04 10:34
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 9961961) Madlen z pocztą i kurierami są ostatnio cyrki :eek: Mojemu koledze kurier wiózł przesyłkę tydzień :o i dostarczył dopiero po jego interwencji....jak to coś ważnego to zadzwiń i spróbuj namierzyć kuriera, który ją sobie wozi :rolleyes: Kurierzy to debesciaki.
Ostatnio koles do mnie dzwoni że za 10 min będzie. Ja w pracy, TZ coś zalatwia i jak tu być za 10 min w domu. To mu mowie, moze pan do mnie na ulicę X podjedzie. A pan ze nie moze i zeby mąż przyjechal za godzinę na ulice y, bo on tam będzie.
No jaja sobie robia nie dośc ze palcę za przesylkę ekstra to mam za kurierem jeżdzić.

Cytat:
Napisane przez caperucitaroja (Wiadomość 9961963) Ja chce sredniego, nie lubie malych wrzaskunow. Na Yorkiem tez bym sie zastanowila na Twoim miejscu. Cholerni inwidualisci, w malym cialku dusza terriera. Juz lepszy jest Silky terrier. Wyglada jak York, ale ma przyjemniejszy charakter. łał specjalistką sie stalaś.

Ja psa nie kupuję. Zauwazylismy z TZ ze wszyscy znajomi ktorzy kupili pas zaraz w ciażę zaszli.
Wolę nie ryzykowac.



zara_84 - 2008-12-04 10:35
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Dzien dobry wszystkim :cmok: Dzisiaj mam trochę zajęty dzień ale na pewno postaram się was przynajmniej co jakiś czas podczytywać :)

Cześć Cape :) Ja Cie jeszcze nie znam, ale na pewno niedlugo poznam :) A jak znajde wolna chwile to przejrze watek od poczatku do konca (ambitny plan :crazy:)

Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 9958245)
P.S. TŻ mi kupił piękny śliwkowy lakier do paznokci bez brokatu i efektu perłowego -wymarzony. Nigdzie nie mogłam takiego znaleźć ..kochany :)
Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 9959012) TZ kupujacy lakier do paznokci to zdecydowanie idealny TZ:D Zgadzam się, TŻ kupujący Ci idealny lakier którego sama nie mogłaś znaleźć to TŻ idealny :D

Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 9959012) Zresztą Zara i Mango też mnie zabily tym co wiedzą i takie akcje uswiadamiaja mi ze to internet..a nie anonimowe kolko spotkan na plotkach przy kawie;) No widzisz Haniu, stad takie problemy z ujawnieniem :) Czlowiek podczytuje i z jednej strony troche mu glupio bo czuje sie jakby podsluchiwal, a z drugiej.. no przeciez to forum, kazdy moze przegladac, a Wy jestescie takie fajnie i czlowiek sie czuje tez taki z Wami zwiazany samym czytaniem ;)
A zlych zamiarow wobec Was, jak i wobec watku, uroczyscie oswiadczam- nie posiadam :) Wrecz odwrotnie :D :*

Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 9959849)
najlepiej jest w knajpkach. Kelnerka zbiera zamowienie ode mnie i męza..on prosi Redsa a ja Dębowe Mocne:lol:
:rotfl:

Dębowe? Feeeeeeee ;)

Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 9961135) Cześć :)

Dziewczyny, zobaczyłam Dextera...Spodziewałam się jakichś większych rewelacji po Waszej relacji...ale i tak widać, że wraca do siebie... ale...co będzie z nim dalej...:(
Butter no wiesz? To ja tu sobie paznokcie podgryzam z niecierpliwosci i nerwow, a Ty twarda i nieczułą udajesz? :D ;)

Twin, L_V, leczyć się, zdrowieć koniecznie! :przytul:

Madlen: Cudownego masz tego TŻ :) A masaż do wieczora poczeka;) Kurier powinien się z Toba telefonicznie umowic na godzine, powinien miec przy sobie komorke. Jesli znasz nr przesylki to sprobuj zadzwonic do firmy kurierskiej, powinni Ci dac jego numer tak zebys mogla sie z nim umowic jak juz bedzie TŻ. Kurcze przeciez po to wlasnie czlowiek wybiera przesylke kurierem zeby mu bylo wygodniej a oni utrudniaja... :atyaty:




miskowa - 2008-12-04 10:38
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  nie wiem, co powiedzieć tż, żeby mi kupił pod choinkę:(



twin--maid - 2008-12-04 10:39
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 9961866) O ciekawe..moze to po prostu porwanie na wieczor kawalerski..ale..chyba nie. 2 ostatnie odcinki zostaly. Sytuacja musi sie zagęscic.
W Dexterze w 2 ostatnich odcinkach najwięcej sie dzieje. Pamiętam 2 sezon... ogryzalam paznokcie oglądając ciurkiem 5 ostatnich odcinków.
To prawda w dexterze koniec sezonu trzyma w napięciu:) ja 2 pierwsze sezony oglądałam z TŻ ciurkiem:)nawet zdarzało nam się wagary przez to zrobic ;)

Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 9961873) No trochę tak myślałam, ale coś podejrzewam, że Migulel i tak skończy w kawałkach ;)

Kurcze, twin, nie wpadłam na to, że to Masuka może porwać Dexa... ale właściwie..też możliwe :D

Prado na 100% znajdzie się w folii:) Butter ja też sama nie wpadłam na to :o wyczytałam na jakims forum ;) ja byłam pewna, ze to Skinner:)



hania811 - 2008-12-04 10:44
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez zara_84 (Wiadomość 9962052) Cześć Cape :) Ja Cie jeszcze nie znam, ale na pewno niedlugo poznam :) A jak znajde wolna chwile to przejrze watek od poczatku do konca (ambitny plan :crazy:) Ambitny to mało powiedziane....zabujczy plan...syzyfowa praca wręcz..jak zaczniesz stare czytac ro z tym nie nadązysz:)

Cytat:
Napisane przez zara_84 (Wiadomość 9962052) No widzisz Haniu, stad takie problemy z ujawnieniem :) Czlowiek podczytuje i z jednej strony troche mu glupio bo czuje sie jakby podsluchiwal, a z drugiej.. no przeciez to forum, kazdy moze przegladac, a Wy jestescie takie fajnie i czlowiek sie czuje tez taki z Wami zwiazany samym czytaniem ;)
A zlych zamiarow wobec Was, jak i wobec watku, uroczyscie oswiadczam- nie posiadam :) Wrecz odwrotnie :D :*
Nawet przez chwilę nie pomyslalam ze masz:cmok:.

Cytat:
Napisane przez zara_84 (Wiadomość 9962052) :rotfl:

Dębowe? Feeeeeeee ;)
Dla mnie Dębowe najlepsze.:D



hania811 - 2008-12-04 10:46
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez twin--maid (Wiadomość 9962086) To prawda w dexterze koniec sezonu trzyma w napięciu:) ja 2 pierwsze sezony oglądałam z TŻ ciurkiem:)nawet zdarzało nam się wagary przez to zrobic ;) My tez ciurkiem. W 2 dni cały sezon.



caperucitaroja - 2008-12-04 10:49
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez twin--maid (Wiadomość 9961480)
Wczoraj przepisali mi ocenę z metodologii z poprzedniej uczelni więc już mam 4 wpisaną w internetowym systemie i 1 egzamin mniej w sesji :jupi:
:jupi: Ale fajowsko! :jupi:

Cytat:
Napisane przez L_V (Wiadomość 9961549) Wiem, tez to lubię. Ale ja fileta grilluję wczesniej, a na to kłąde surowe pieczarki i curowy plasterek cebulki. :ehem: Szkoda, ze nie mam takiej reki do gotowania jak Ty i Hania. Niestety tylko z ksiazki i musi byc ciszaaa!

Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 9961961) :ehem: No masażyk dobra rzecz :rolleyes: a najlepiej jak się kończy finałem :D O to to :p:!

Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 9961970) Wchodzę na swoje gg a tam co drugi opis "zagorączkowana" "padam" gripeks to mój przyjaciel" nasza Anitka tez ma opis "moje gardło:("
Chyba jakis wirus grasuje.

Tak to jest jak mrozu pożadnego nie ma.:(
Zaobraczkowana przeczytalam :eek:

Cytat:
Napisane przez L_V (Wiadomość 9962007) Zgadzam się - cały syf fruwa w powietrzu:(

Czuję się coraz gorzej. I zaczynam miec uderzenia gorąca na przemian z dreszczami. CHyba łapie mnei gorączka.:(
O matko! Co Ty jeszcze w pracy robisz? Do lozka!

Cytat:
Napisane przez miskowa (Wiadomość 9962013) no właśnie ja też mam wrażenie, że wszyscy chorzy dookoła.
Nawet mój brat ma grypę żołądkowa:o
Nic nie mow z grypa zoladkowa:confused: W zeszlym roku, do mojej siostry mowilam, ze dawno takiej nie mialam i na drugi dzien juz mialam :eek:! Na wpol zywa do domu wracalam, 8 godzin autobusem

Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 9962042)
łał specjalistką sie stalaś.

Ja psa nie kupuję. Zauwazylismy z TZ ze wszyscy znajomi ktorzy kupili pas zaraz w ciażę zaszli.
Wolę nie ryzykowac.
No chlone wiedze :D
Wez nie strasz ta ciaza :eek:, bo ja wlasnie w przeciwnej intencji kupuje :D.

Cytat:
Napisane przez miskowa (Wiadomość 9962079) nie wiem, co powiedzieć tż, żeby mi kupił pod choinkę:( Masazer do stop!! Sama sobie kupilam, boska rzecz!



dorinka30 - 2008-12-04 10:50
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez caperucitaroja (Wiadomość 9961963) Ano, spalam jak zabita :D

No, okropna jestem, przyznaje :D ale tak sobie pomyslalam, ze ja co jakis czas znikam. Juz mi sie chiba ze dwa razy zdarzylo, tylko krocej :rolleyes:

Ja chce sredniego, nie lubie malych wrzaskunow. Na Yorkiem tez bym sie zastanowila na Twoim miejscu. Cholerni inwidualisci, w malym cialku dusza terriera. Juz lepszy jest Silky terrier. Wyglada jak York, ale ma przyjemniejszy charakter.

Zazdroszcze inwencji. Za nic nie wygrzebalabym sie zima z domu, po nocy na tance :D:nie:!!! Ale probuje w domu cos dziergac w ten desen.
Umiesniony brzuch :eek: ?! Masz umiesniony brzuch? Ja nie mam ani jednego miesnia, bo niecierpie robic brzuszkow :mad: a u mnie tylko to dziala
Cepe znikanie to Twoja specjalność :D Hehe jaka inwencja, wsiadam w moją kochaną bryczkę, po minucie mam cieplutko i sobie jadę do Klubu Fitness, wysiadam, świetnie się bawię, wsiadam 10 minut i jestem w domku w lepszym humorze niż wyszłam....To nie inwencja to dobry pomysł na wykorzystanie godziny wolnego czasu :ehem:
Yhm mięsnie....ja mam jakiś dziwny brzuch i szybko mi się umięśnia, 7 lat temu miałam mały kaloryfer ;), który osiągnęłam w zaskakująco krótkim czasie :ehem:

Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 9962042)
Ja psa nie kupuję. Zauwazylismy z TZ ze wszyscy znajomi ktorzy kupili pas zaraz w ciażę zaszli.
Wolę nie ryzykowac.


:D U mnie to samo powiedział mój mąż o fitnessie:ehem:, ostatni raz jak miałam fazę na to to zaszłam w ciążę właśnie....:ehem:



caperucitaroja - 2008-12-04 10:52
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez zara_84 (Wiadomość 9962052)
Cześć Cape :) Ja Cie jeszcze nie znam, ale na pewno niedlugo poznam :) A jak znajde wolna chwile to przejrze watek od poczatku do konca (ambitny plan :crazy:)
Latwo nie bedzie, wiem bo sama tak czytalam. O rany! Po 12 godzin dziennie, dzikie oczy, ale sie zawzielam :-p



hania811 - 2008-12-04 10:54
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez caperucitaroja (Wiadomość 9962186) No chlone wiedze :D
Wez nie strasz ta ciaza :eek:, bo ja wlasnie w przeciwnej intencji kupuje :D.
To kup sobie lepiej KOTA:D



caperucitaroja - 2008-12-04 11:03
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 9962196) Cepe znikanie to Twoja specjalność :D Hehe jaka inwencja, wsiadam w moją kochaną bryczkę, po minucie mam cieplutko i sobie jadę do Klubu Fitness, wysiadam, świetnie się bawię, wsiadam 10 minut i jestem w domku w lepszym humorze niż wyszłam....To nie inwencja to dobry pomysł na wykorzystanie godziny wolnego czasu :ehem:
Yhm mięsnie....ja mam jakiś dziwny brzuch i szybko mi się umięśnia, 7 lat temu miałam mały kaloryfer ;), który osiągnęłam w zaskakująco krótkim czasie :ehem:

[/b]

:D U mnie to samo powiedział mój mąż o fitnessie:ehem:, ostatni raz jak miałam fazę na to to zaszłam w ciążę właśnie....:ehem:
Inwencja, inwencja nie inaczej, ale super, ze wpadlas na takie pomysl. A sama sie zapisalas na ta salse?
Kurna, brzuch i kaloryfer to, u mnie, dwa wykluczajace sie pojecia. Ale tylek mam fajny i umiem nim przyjemnie dla oka potrzasac :D

Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 9962236) To kup sobie lepiej KOTA:D Nie lubie kotow :nie:, o TZcie nie wspomne. Wszystkie uciekaja na jego widok :(.



Mango08 - 2008-12-04 11:09
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez caperucitaroja (Wiadomość 9961963) Smiem watpic, bom czytalam od drugiej czesci :-), a pojawilam sie po raz pierwszy w polowie trzeciej chyba. Potem sie wycofalam, a potem stalo sie owe zamieszanie :-)
Jakos tak :rolleyes:
Oki, oki... sprzeczać się nie będę, widocznie razem podglądałyśmy;) Tak pamiętam Twój come back, wtedy też miałaś małą przerwę.

Cytat:
Napisane przez zara_84 (Wiadomość 9962052) Cześć Cape :) Ja Cie jeszcze nie znam, ale na pewno niedlugo poznam :) A jak znajde wolna chwile to przejrze watek od poczatku do konca (ambitny plan :crazy:) Naprawdę ambitny plan, czyta się przyjemnie ale dużo czasu potrzeba:D

Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 9962196) Cepe znikanie to Twoja specjalność :D Hehe jaka inwencja, wsiadam w moją kochaną bryczkę, po minucie mam cieplutko i sobie jadę do Klubu Fitness, wysiadam, świetnie się bawię, wsiadam 10 minut i jestem w domku w lepszym humorze niż wyszłam....To nie inwencja to dobry pomysł na wykorzystanie godziny wolnego czasu :ehem:
Yhm mięsnie....ja mam jakiś dziwny brzuch i szybko mi się umięśnia, 7 lat temu miałam mały kaloryfer ;), który osiągnęłam w zaskakująco krótkim czasie :ehem:
:D U mnie to samo powiedział mój mąż o fitnessie:ehem:, ostatni raz jak miałam fazę na to to zaszłam w ciążę właśnie....:ehem:
Dorinko, ale kusisz tymi zajęciami. Dla mnie jest to najlepsza motywacja do ruchu bo samej to jakoś mi się nie chce. Sprawdziłam rozkład zajęć z nadzieją, że może wprowadzili salse ale niestety nie ma;/



caperucitaroja - 2008-12-04 11:17
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez Mango08 (Wiadomość 9962391) Oki, oki... sprzeczać się nie będę, widocznie razem podglądałyśmy;) Tak pamiętam Twój come back, wtedy też miałaś małą przerwę. Eeee, ja tak z przymruzeniem oka napisalam. Tez nie mam zamiaru sie licytowac :-)

Cytat:
Napisane przez Mango08 (Wiadomość 9962391) Naprawdę ambitny plan, czyta się przyjemnie ale dużo czasu potrzeba:D No, mnostwo czasu, ale warto :D

Cytat:
Napisane przez Mango08 (Wiadomość 9962391) Dorinko, ale kusisz tymi zajęciami. Dla mnie jest to najlepsza motywacja do ruchu bo samej to jakoś mi się nie chce. Sprawdziłam rozkład zajęć z nadzieją, że może wprowadzili salse ale niestety nie ma;/ Nie nie myslalas o sambie :p:?



dorinka30 - 2008-12-04 11:18
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez caperucitaroja (Wiadomość 9962316) Inwencja, inwencja nie inaczej, ale super, ze wpadlas na takie pomysl. A sama sie zapisalas na ta salse?
Kurna, brzuch i kaloryfer to, u mnie, dwa wykluczajace sie pojecia. Ale tylek mam fajny i umiem nim przyjemnie dla oka potrzasa

Nie lubie kotow :nie:, o TZcie nie wspomne. Wszystkie uciekaja na jego widok :(.
Samiuśka się zapisałam a co ?:rolleyes: Ja lubię takie sytuacje, są stresujące i owszem, ale dla mnie to taka próba charakteru trzeba iść w nowe środowisko, często już zgrane, dobiłam jak zajęcia już trwają 3 miesiące więc jestem najgorsza :o, ale co tam dam radę, czasem trzeba się spiąć w sobie i iść do przodu, za chwilę nadrobię zaległości i będzie dobrze...:ehem:
Poza tym znowu mi wychodzi, że mój samochód pomaga mi w spełnianiu marzeń, gdyby nie on na piechotkę nie chciałoby mi się, poza tym boję się łazić po ciemności, a samochodem pojechać to zupełnie inna sprawa ;)

Ja właśnie tyłkiem słabo kręcę, muszę się podszkolić :ehem:

Cytat:
Napisane przez Mango08 (Wiadomość 9962391)
Dorinko, ale kusisz tymi zajęciami. Dla mnie jest to najlepsza motywacja do ruchu bo samej to jakoś mi się nie chce. Sprawdziłam rozkład zajęć z nadzieją, że może wprowadzili salse ale niestety nie ma;/
A może Hailo jest, tez ponoć fajne ?:rolleyes: samej to nie to samo :nie:



hania811 - 2008-12-04 11:20
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez caperucitaroja (Wiadomość 9962316) Nie lubie kotow :nie:, o TZcie nie wspomne. Wszystkie uciekaja na jego widok :(. Ja lubię tylko jednego naszych znajomych i tylko dlatego ze zachowuje się jak pies:D.

Moj TZ tez nie lubi..a one przyklejają sie do niego...zresztą dzieci też, o dziwo:rolleyes:.



miskowa - 2008-12-04 11:24
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez caperucitaroja (Wiadomość 9962186)
Masazer do stop!! Sama sobie kupilam, boska rzecz!
chodzi ci o takie coś do moczenia stóp? moja mama ma coś takiego i nieraz tego użyję, jak u niej jestem, ale generalnie chyba nie korzystałabym zbyt często, gdybym miała swoje



ButterBear - 2008-12-04 11:31
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez caperucitaroja (Wiadomość 9962316)
Nie lubie kotow :nie:, o TZcie nie wspomne. Wszystkie uciekaja na jego widok :(.

Ja lubię koty...ale nie chciałabym mieć. Drażniłaby mnie obecność kota w moim własnym domu. Pies to co innego.
Cape, widzę, że znawczynią psów zostałaś ;) Jakie masz wymagania odnośnie psiaka? Mogę Ci coś doradzić... wiem to i owo na temat piesków :)



ANITKA79 - 2008-12-04 11:33
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Dzis sobie podczytuje od czasu do czasu ale nie mam sily na pisanie :mdleje:

Dobrze ze jeszcze 2,5 godz i do domu:o



Svinecka - 2008-12-04 11:35
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  czesc dziewczyny....



Mango08 - 2008-12-04 11:36
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez caperucitaroja (Wiadomość 9962473) Eeee, ja tak z przymruzeniem oka napisalam. Tez nie mam zamiaru sie licytowac :-)
Nie nie myslalas o sambie :p:?
Cape, no coś Ty, przecież ja też z ironią napisałam:ehem: zle mnie zrozumiałaś:) hihi

Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 9962479) Samiuśka się zapisałam a co ?:rolleyes:
A może Hailo jest, tez ponoć fajne ?:rolleyes:
Ja też przeważnie sama chodzę na tego typu zajęcia, bo nigdy nie wiem o której godz. wygospoaruje czas wolny i wolę być niezależna. Poza tym bezsensu się umówić, a później zadzwonić, że jednak nie da się rady.

W tym Klubie do którego chodzę było tylko latino, bardzo fajne zresztą, a tu dziś patrzę i je zlikwidowai:eek: jak mogli?!



caperucitaroja - 2008-12-04 11:38
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 9962479) Samiuśka się zapisałam a co ?:rolleyes: Ja lubię takie sytuacje, są stresujące i owszem, ale dla mnie to taka próba charakteru trzeba iść w nowe środowisko, często już zgrane, dobiłam jak zajęcia już trwają 3 miesiące więc jestem najgorsza :o, ale co tam dam radę, czasem trzeba się spiąć w sobie i iść do przodu, za chwilę nadrobię zaległości i będzie dobrze...:ehem:
Poza tym znowu mi wychodzi, że mój samochód pomaga mi w spełnianiu marzeń, gdyby nie on na piechotkę nie chciałoby mi się, poza tym boję się łazić po ciemności, a samochodem pojechać to zupełnie inna sprawa ;)

Ja właśnie tyłkiem słabo kręcę, muszę się podszkolić :ehem:

A może Hailo jest, tez ponoć fajne ?:rolleyes: samej to nie to samo :nie:
Tez tak mam :ehem:. Jesli wpadam w takie sytuacje to staram sie jak moge i szybko wyrownuje poziom, ale potem niestety juz sobie odpuszczam. Nudzi mnie :o
A autkiem rzeczywiscie wszystko mozna, ale ja mam autko, a na agua aerobik nie dalam sie wyciagnac kolezance. Moze dlatego, ze zmarzluch ze mnie i moczenie zima mnie nie kreci :rolleyes:

Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 9962506) Ja lubię tylko jednego naszych znajomych i tylko dlatego ze zachowuje się jak pies:D.

Moj TZ tez nie lubi..a one przyklejają sie do niego...zresztą dzieci też, o dziwo:rolleyes:.
A to co innego ;) Ja znam koty same narwance, chociaz ponoc sa rasy bardzo milusie. Jednak wole psa :p:

Cytat:
Napisane przez miskowa (Wiadomość 9962535) chodzi ci o takie coś do moczenia stóp? moja mama ma coś takiego i nieraz tego użyję, jak u niej jestem, ale generalnie chyba nie korzystałabym zbyt często, gdybym miała swoje Nio :ehem: Jak dla mnie super. kupilam Scholla i jedyny minus to, ze chodzi jak odkurzacz :o ale nozki mam jak marzenie i ten masazyk...
Mam jeszcze mate masujaca na krzeslo komputerowe.Tez super sprawa, choc juz drozsza.



dorinka30 - 2008-12-04 11:38
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez Svinecka (Wiadomość 9962633) czesc dziewczyny....
Cześć co jesteś taka rozmowna;), normalnie nienadążamy za Tobą :D

Co u Ciebie? Humorek zły minął :rolleyes:



Svinecka - 2008-12-04 11:42
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 9962655) Cześć co jesteś taka rozmowna;), normalnie nienadążamy za Tobą :D

Co u Ciebie? Humorek zły minął :rolleyes:
nie minal :(
jestem niewyspana, dzis w nocy nie moglam spac chyba do 3 w nocy, nie wiem czemu, a musialam o 7 wstac z malym do lekarza.....no wlasnie - maly ma zapalenie oskrzeli i to dosc ostre :(
poza tym z TZ sie kloce, jakos mam wrazenie, ze zaczal mnie traktowac gorzej niz przed zajsciem w ciaze :( nie wiem moze oboje jestesmy nerwowi :(

ja tez jestem podziebiona a nie moge nic wziac :( ogolnie chodze struta

z dobrych wiadomosci to to ze dzis ruszamy z remontem i wybralam bejce na przedpokoj, ale jakos nie moge do konca sie tym cieszyc :(



caperucitaroja - 2008-12-04 11:45
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 9962593) Ja lubię koty...ale nie chciałabym mieć. Drażniłaby mnie obecność kota w moim własnym domu. Pies to co innego.
Cape, widzę, że znawczynią psów zostałaś ;) Jakie masz wymagania odnośnie psiaka? Mogę Ci coś doradzić... wiem to i owo na temat piesków :)
Dzieki Butter, ale ja juz wiem jakiego psiaka chce. Nawet hodowce sobie wybralam. Jestem po lekturach Mierzejskiej, Corena i Rugaas. Wiem wiele o pozytywnym szkoleniu, klikerach, chorobach...no mowie Ci jak wpadlam. Po uszy :D
Takze w TEORII jestem niezla, ale jak przyjdzie PRAKTYKA to nie omieszkam sie Ciebie radzic :ehem:

Cytat:
Napisane przez ANITKA79 (Wiadomość 9962616) Dzis sobie podczytuje od czasu do czasu ale nie mam sily na pisanie :mdleje:

Dobrze ze jeszcze 2,5 godz i do domu:o
Biedna, chorutka Anitka :(. W domku do lozeczka i mleko z miodem oraz czosnkiem. A najlepszy jest syrob cebulowy. Zabija wszystkie zarazki. Na smierc ;)

Cytat:
Napisane przez Mango08 (Wiadomość 9962642) Cape, no coś Ty, przecież ja też z ironią napisałam:ehem: zle mnie zrozumiałaś:) hihi Przecie wiem :cmok:dobrze zrozumialam :ehem:
Moze nie powinnam zaczynac zdania od "eeee..." hehe



ButterBear - 2008-12-04 11:49
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez caperucitaroja (Wiadomość 9962720) Dzieki Butter, ale ja juz wiem jakiego psiaka chce. Nawet hodowce sobie wybralam. Jestem po lekturach Mierzejskiej, Corena i Rugaas. Wiem wiele o pozytywnym szkoleniu, klikerach, chorobach...no mowie Ci jak wpadlam. Po uszy :D
Takze w TEORII jestem niezla, ale jak przyjdzie PRAKTYKA to nie omieszkam sie Ciebie radzic :ehem:

Jestem do dyspozycji w razie czego :)
Jaka rasa? :D



hania811 - 2008-12-04 12:11
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Svinecko glowa do gory. Synus wyzdrowieje, Ty tez:ehem: Tobie pewnie hormonki buzują, a Tz pewnie poddenerwowany..bo jakby nie bylo spadła na niego duza odpowiedzialnosc. Ukochana w ciązy, remont na głowie, firma.
Rozmawiajcie ze sobą spokojnie, bez pretensji mow co czujesz.

Bedzie pięknie:cmok:



caperucitaroja - 2008-12-04 12:28
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 9962765) Jestem do dyspozycji w razie czego :)
Jaka rasa? :D
Dziekuje, na pewno skorzystam.
Manchester terrier :jupi:



ButterBear - 2008-12-04 12:31
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Svinecko, kochana...wyluzuj! TY nie możesz się teraz denerwować...Musisz na siebie uważać :ehem: Poza tym pewnie wszystko Cię wkurza przez hormoniska szalejące jak wariaty ;)
Tak mi się zdaje, bo w ciąży nigdy nie byłam :cool:

Dziewczyny, co tu w ogóle taka cisza????:rolleyes::confu sed:



ButterBear - 2008-12-04 12:33
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez caperucitaroja (Wiadomość 9963138) Dziekuje, na pewno skorzystam.
Manchester terrier :jupi:
Hmmm... ładniutkie są :)
Cape, a czy Ty miałaś już kiedyś psiaka jakiegoś?Jeśli tak, to jakiego?



caperucitaroja - 2008-12-04 12:45
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 9963185) Hmmm... ładniutkie są :)
Cape, a czy Ty miałaś już kiedyś psiaka jakiegoś?Jeśli tak, to jakiego?
Jeszcze nie i wiem, ze terriery nie sa odpowiednie na pierwszego psa, ale co moge zrobic jak kocham terriery, wlasnie za ich charakterki.
Zreszta molosy tez sa krnabrne ( no procz mopsika moze ;)) a rasy pierwotne trudne w szkoleniu :rolleyes:.
A chciec to moc :ehem:!



L_V - 2008-12-04 12:46
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Mi się marzy kot. Ja nie lubię psich charakterów i zachowań, a przede wszystkim zapachu.



miskowa - 2008-12-04 12:49
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  ja nie lubię zwierząt w ogóle, ani psów ani kotów, wolę je mieć na dystans, więc nie chcę mieć żadnego w domu.

Mój tż jakiś czas temu zachorował na fretkę i mi marudzi, żebyśmy sobie kupili. Nie wiem, czemu akurat fretka.



mekintoszek - 2008-12-04 12:55
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cześć, strasznie dużo piszecie dzisiaj. Miałam poodpowiadać na niektóre posty, ale jak się zabrałam za pisanie, to w sumie już temat był nieaktualny ;) Idę się zdrzemnąć chyba.

L_V TABCIN. Jedyna rzecz, która mnie stawia na nogi. A jeśli powrócił ten Tabcin Noc i powrócił taki, jak był dawniej to świetnie-to jest czad doperio. Jestem chora, biorę TN, idę spać, a w zasadzie tracę przytomność na kilka/naście godzin i budzę się zdrowa :ehem:



caperucitaroja - 2008-12-04 12:57
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez L_V (Wiadomość 9963299) Mi się marzy kot. Ja nie lubię psich charakterów i zachowań, a przede wszystkim zapachu. Moja siostra chce tego www.cornish_rex.koty.tasdj.pl/ Podobno super.
Ja sie na kotach rasowych nie znam. Kiedys kolezanka miala walnietego syjama, a reszta to walniete dachowce :o, ale wierze, ze rasowce moga byc fajne.
Nie dla mnie niestety. Jest rasa nie pachnaca psem Basenji, i myje sie jak kotek :-p



dorinka30 - 2008-12-04 12:58
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez caperucitaroja (Wiadomość 9962654) A autkiem rzeczywiscie wszystko mozna, ale ja mam autko, a na agua aerobik nie dalam sie wyciagnac kolezance. Moze dlatego, ze zmarzluch ze mnie i moczenie zima mnie nie kreci :rolleyes: Aqua aerobic jakoś do mnie nie przemawia, nie lubię :nie: Dla mnie tylko taniec się liczy, to mój żywioł :D
Cytat:
Napisane przez Svinecka (Wiadomość 9962698) nie minal :(
jestem niewyspana, dzis w nocy nie moglam spac chyba do 3 w nocy, nie wiem czemu, a musialam o 7 wstac z malym do lekarza.....no wlasnie - maly ma zapalenie oskrzeli i to dosc ostre :(
poza tym z TZ sie kloce, jakos mam wrazenie, ze zaczal mnie traktowac gorzej niz przed zajsciem w ciaze :( nie wiem moze oboje jestesmy nerwowi :(

ja tez jestem podziebiona a nie moge nic wziac :( ogolnie chodze struta

z dobrych wiadomosci to to ze dzis ruszamy z remontem i wybralam bejce na przedpokoj, ale jakos nie moge do konca sie tym cieszyc :(
Ehh nie smutaj:cmok:, może przewrażliwiona jesteś :rolleyes: Na pewno Tżet nie traktuje Cię gorzej, no co TY ;) Pewnie hormony buzują, jesteś przewrażliwiona, a przed Wami tyle nowych obowiązków więc wszytkim się udziela ....Mały wyzdrowieje zaraz, dzieci szybko do siebie dochodzą ....



ButterBear - 2008-12-04 12:59
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez caperucitaroja (Wiadomość 9963287) Jeszcze nie i wiem, ze terriery nie sa odpowiednie na pierwszego psa, ale co moge zrobic jak kocham terriery, wlasnie za ich charakterki.
Zreszta molosy tez sa krnabrne ( no procz mopsika moze ;)) a rasy pierwotne trudne w szkoleniu :rolleyes:.
A chciec to moc :ehem:!
Pewnie, że chcieć to móc, ale jest trochę psiaków odpowiednich dla osób, które dopiero zaczynają swoją 'kynologiczną przygodę' ;) Ale pewnie takich nie chcesz? Np. Labrador, Golden retriver, Flat, bokser, dalmatyńczyk...
Psy najmniej odpowiednie dla początkujących to przede wszystkim 'rasy niebezpieczne', szpice (głównie husky, akity, siberiany), terriery i psy myśliwskie, bo trzeba niestety mieć doświadczenie i charakter silniejszy od psa, żeby sobie poradzić z nimi.
Ale jak manchester terier to Twoja miłość..to co zrobić ;) Poradzisz sobie na pewno :)

Cytat:
Napisane przez caperucitaroja (Wiadomość 9963435) Moja siostra chce tego www.cornish_rex.koty.tasdj.pl/ Podobno super.
Ja sie na kotach rasowych nie znam. Kiedys kolezanka miala walnietego syjama, a reszta to walniete dachowce :o, ale wierze, ze rasowce moga byc fajne.
Nie dla mnie niestety. Jest rasa nie pachnaca psem Basenji, i myje sie jak kotek :-p
Basenji, to w ogóle szalenie specyficzne psy i straaaaasznie ciężkie w wychowaniu. Okropność. Swoją drogą - marzy mi się taki ;)
Co do smierdzenia, to dobrze pielęgnowany pies nie śmierdzi. Są różne psie zakamarki, które trzeba czyścić, bo to one są odpowiedzialne za ten 'smród'. Mój pies np. nie śmierdzi i to nie moje zdanie,bo ja bym pewnie nie czuła, nawet jakby targał jak skunks, ale zdanie osób postronnych, które np były u nas pierwszy raz i ze zdziwieniem stwierdzały, że pies wcale nie musi śmierdzieć ;)



caperucitaroja - 2008-12-04 13:01
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez miskowa (Wiadomość 9963336) ja nie lubię zwierząt w ogóle, ani psów ani kotów, wolę je mieć na dystans, więc nie chcę mieć żadnego w domu.

Mój tż jakiś czas temu zachorował na fretkę i mi marudzi, żebyśmy sobie kupili. Nie wiem, czemu akurat fretka.
Zwierzatko to wielka odpowiedzialnosc i ale i wielka radocha. Szczegolnie jak sie ma od malego.
A fretki smierdza jak cholera :eek:. Pies z grubym podszerstkiem, po deszczu to francuskie perfumy przy fretkach, ale ponoc idzie sie przyzwyczaic :o



hania811 - 2008-12-04 13:03
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez caperucitaroja (Wiadomość 9963435) Moja siostra chce tego www.cornish_rex.koty.tasd j.pl/ Podobno super.
Ja sie na kotach rasowych nie znam. Kiedys kolezanka miala walnietego syjama, a reszta to walniete dachowce :o, ale wierze, ze rasowce moga byc fajne.
Nie dla mnie niestety. Jest rasa nie pachnaca psem Basenji, i myje sie jak kotek :-p
o rety jakie paskudztwo:eek:



dorinka30 - 2008-12-04 13:03
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  ButterB a czy prócz Yorka sa jeszcze jakieś rasy, które mają ludzkie włosy ? Bo dla mnie to ważne :rolleyes:



miskowa - 2008-12-04 13:09
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez caperucitaroja (Wiadomość 9963435) Moja siostra chce tego www.cornish_rex.koty.tasd j.pl/ Podobno super.
Ja sie na kotach rasowych nie znam. Kiedys kolezanka miala walnietego syjama, a reszta to walniete dachowce :o, ale wierze, ze rasowce moga byc fajne.
Nie dla mnie niestety. Jest rasa nie pachnaca psem Basenji, i myje sie jak kotek :-p
wstrętny ten kot, jakiś taki dziwny

Cytat:
Napisane przez caperucitaroja (Wiadomość 9963476) Zwierzatko to wielka odpowiedzialnosc i ale i wielka radocha. Szczegolnie jak sie ma od malego.
A fretki smierdza jak cholera :eek:. Pies z grubym podszerstkiem, po deszczu to francuskie perfumy przy fretkach, ale ponoc idzie sie przyzwyczaic :o
właśnie zapach odstrasza mnie głównie od posiadania jakiegokolwiek zwierzątka i nikt mi nie wmówi, że jego pies/kot nie śmierdzi. W każdym domu, do którego wchodzę i jest jakieś zwierzę, czuję je od progu.



ButterBear - 2008-12-04 13:13
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 9963502) ButterB a czy prócz Yorka sa jeszcze jakieś rasy, które mają ludzkie włosy ? Bo dla mnie to ważne :rolleyes: Z tego co wiem, to jeszcze west highland terier...i pudel ma bardzo specyficzne owłosienie nie uczulające, jeśli o to Ci chodzi. Dodatkowo pudle nie lineją.
Dla alergików to jeszcze grzywacz chiński, albo nagi meksykański i nagi peruwiański...ale to straszne paskudy ;) Wyglądają jak pomarszczone staruchy :-p



dorinka30 - 2008-12-04 13:14
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez mekintoszek (Wiadomość 9963410) Cześć, strasznie dużo piszecie dzisiaj. Miałam poodpowiadać na niektóre posty, ale jak się zabrałam za pisanie, to w sumie już temat był nieaktualny ;) Idę się zdrzemnąć chyba.

L_V TABCIN. Jedyna rzecz, która mnie stawia na nogi. A jeśli powrócił ten Tabcin Noc i powrócił taki, jak był dawniej to świetnie-to jest czad doperio. Jestem chora, biorę TN, idę spać, a w zasadzie tracę przytomność na kilka/naście godzin i budzę się zdrowa :ehem:
Mekintoszku e tam dużo piszemy, wczoraj chyba było więcej :ehem: zawsze temat jest aktualny, dawaj :rolleyes: Mekintoszku kiedy włosy robisz na zimny odcień ? Ja zapisałam sie w przyszłym tygodniu do fryzjera w końcu na odrosty, boję się sama kombinować, a później wrzucam na całoć poleconą Color Sync Matrixa. teraz mam tak piekny kolor jakiego jeszcze nie miałam, nie za ciepły, nie za zimny, ideał po prostu :ehem:, więc idę tą samą drogą co wcześniej.....
Tabcin jest the best ;)
Cytat:
Napisane przez miskowa (Wiadomość 9963575) wstrętny ten kot, jakiś taki dziwny

właśnie zapach odstrasza mnie głównie od posiadania jakiegokolwiek zwierzątka i nikt mi nie wmówi, że jego pies/kot nie śmierdzi. W każdym domu, do którego wchodzę i jest jakieś zwierzę, czuję je od progu.
Ja też czuję , ale Yorki nie śmierdzą, naprawdę :ehem:



caperucitaroja - 2008-12-04 13:19
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 9963447) Pewnie, że chcieć to móc, ale jest trochę psiaków odpowiednich dla osób, które dopiero zaczynają swoją 'kynologiczną przygodę' ;) Ale pewnie takich nie chcesz? Np. Labrador, Golden retriver, Flat, bokser, dalmatyńczyk...
Psy najmniej odpowiednie dla początkujących to przede wszystkim 'rasy niebezpieczne', szpice (głównie husky, akity, siberiany), terriery i psy myśliwskie, bo trzeba niestety mieć doświadczenie i charakter silniejszy od psa, żeby sobie poradzić z nimi.
Ale jak manchester terier to Twoja miłość..to co zrobić ;) Poradzisz sobie na pewno :)

Basenji, to w ogóle szalenie specyficzne psy i straaaaasznie ciężkie w wychowaniu. Okropność. Swoją drogą - marzy mi się taki ;)
Co do smierdzenia, to dobrze pielęgnowany pies nie śmierdzi. Są różne psie zakamarki, które trzeba czyścić, bo to one są odpowiedzialne za ten 'smród'. Mój pies np. nie śmierdzi i to nie moje zdanie,bo ja bym pewnie nie czuła, nawet jakby targał jak skunks, ale zdanie osób postronnych, które np były u nas pierwszy raz i ze zdziwieniem stwierdzały, że pies wcale nie musi śmierdzieć ;)
Sie naczytalam na Dogomanii o rasach dla poczatkujacych i wcale nie jest tak jak sie powszechnie uwaza. Ludzie naczytali sie o Labradorach, ze to takie fajne, rodzinne psy, a potem okazuje sie ze maja z nimi mega problemy. Mysla, ze pies sam nie ulozy, skoro taki rodzinny, a nieprawda, bo potrafia wejsc na glowe poczatkujacym. Tak samo goldeny, jako psy aportujace. Poza tym wszystkie sa za duze.
Myslalam jeszcze o Airedale terrier, ale wlasnie troszku duzy. Tez sie w nim zakochalam.
Moje ciotka natomiast kupila sobie jako pierwszego psa Husky, 13 lat temu, jeszcze niewiele ich bylo wtedy. I zaczela z mezem codziennie 10 km z nim biegac, zeby mial zapewniona odpowiednia dawke ruchu. I tak ponad 10 lat. Teraz to juz schorowany staruszek i nie chce biegac, ale i tak ich podziwiam za wytrwalosc i konsekwencje. To sie nazywa odpowiedzialnosc.
Wiem, ze chcesz mi dobrze poradzic, doceniam to, ale ja sie naprawde przygotuje na wszelkie mozliwosci. Ale moge potem wyc Ci w wirtualny rekaw.

Basenji, o to jest trudna rasa, panie tego. za nic bym sie podjela, a poza tym jest wlasnie taki koci. Dziwi mnie to jego upodobanie siedzenia sobie wyzej od wszystkich i obserwowanie terenu :o

Co do smierdzenia, badz nie smierdzenia to prawda. Specyficzny zapach podobno posiadaja psy z gestym podszerstkiem, ale Husky np. ma, a u ciotki nie czuc nic psem :rolleyes:.
Natomiast kolezanka miala mala znajdke. Boze moj, jak jej lapy smierdzialy i caly dom! Okropnosc!
Czytalam, ze na to pomaga mycie lap plynem do higieny intymnej dla kobiet :eek:
Ale prawda jest, ze czysty i zadbany pies nie smierdzi.



caperucitaroja - 2008-12-04 13:25
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 9963499) o rety jakie paskudztwo:eek: Charakter sie liczy, charakter ;)

Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 9963635) Z tego co wiem, to jeszcze west highland terier...i pudel ma bardzo specyficzne owłosienie nie uczulające, jeśli o to Ci chodzi. Dodatkowo pudle nie lineją.
Dla alergików to jeszcze grzywacz chiński, albo nagi meksykański i nagi peruwiański...ale to straszne paskudy ;) Wyglądają jak pomarszczone staruchy :-p
Dorinko, Silky terrier i maltanczyki bodajze.
Dobra, koniec o zwierzakach, bo zdominowalam inne tematy :o Sorki



ButterBear - 2008-12-04 13:28
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez caperucitaroja (Wiadomość 9963703) Sie naczytalam na Dogomanii o rasach dla poczatkujacych i wcale nie jest tak jak sie powszechnie uwaza. Ludzie naczytali sie o Labradorach, ze to takie fajne, rodzinne psy, a potem okazuje sie ze maja z nimi mega problemy. Mysla, ze pies sam nie ulozy, skoro taki rodzinny, a nieprawda, bo potrafia wejsc na glowe poczatkujacym. Tak samo goldeny, jako psy aportujace. Poza tym wszystkie sa za duze.
Myslalam jeszcze o Airedale terrier, ale wlasnie troszku duzy. Tez sie w nim zakochalam.
Moje ciotka natomiast kupila sobie jako pierwszego psa Husky, 13 lat temu, jeszcze niewiele ich bylo wtedy. I zaczela z mezem codziennie 10 km z nim biegac, zeby mial zapewniona odpowiednia dawke ruchu. I tak ponad 10 lat. Teraz to juz schorowany staruszek i nie chce biegac, ale i tak ich podziwiam za wytrwalosc i konsekwencje. To sie nazywa odpowiedzialnosc.
Wiem, ze chcesz mi dobrze poradzic, doceniam to, ale ja sie naprawde przygotuje na wszelkie mozliwosci. Ale moge potem wyc Ci w wirtualny rekaw.

Basenji, o to jest trudna rasa, panie tego. za nic bym sie podjela, a poza tym jest wlasnie taki koci. Dziwi mnie to jego upodobanie siedzenia sobie wyzej od wszystkich i obserwowanie terenu :o

Co do smierdzenia, badz nie smierdzenia to prawda. Specyficzny zapach podobno posiadaja psy z gestym podszerstkiem, ale Husky np. ma, a u ciotki nie czuc nic psem :rolleyes:.
Natomiast kolezanka miala mala znajdke. Boze moj, jak jej lapy smierdzialy i caly dom! Okropnosc!
Czytalam, ze na to pomaga mycie lap plynem do higieny intymnej dla kobiet :eek:
Ale prawda jest, ze czysty i zadbany pies nie smierdzi.
Cape, ja Cie do niczego nie namawiam, tylko mówię, jak jest i jakie psy są lepsze dla kogoś bez doświadczenia. Ty kupisz psiaka, którego sobie wymarzyłaś :)
Ja nie powiedziałam, broń boże, że labrodory etc. się same wychowują...o nie..żadne psy się same nie wychowują...Tylko w wymienione przez mnie rasy można włożyć mniej pracy i nie trzeba aż tyle konsekwencji, co w przypadku innych.
Co do odpowiedzialności za bieganie itp., jak mój pies był młody i jeszcze mógł biegać całe hektary, to codziennie z nim chodziłam, biegał po 2 godziny dziennie. Teraz już nie może, bo ma chore serce.
Basenji jest trudny... ale poczytaj sobie o śpiewającym psie z Nowej Gwinei..to dopiero hard core ;)

Co do śmierdzenia, to jak już będziesz mieć swojego pieska, to u weta się co jakiś czas upominaj o czyszczenie gruczołów przyodbytniczych :-p....bo to stąd cały ten psi smród ;) :ehem: No i uszy...
Wiadomo też, że mokry pies śmierdzi, ale bez przesady, psa się nie kąpie raz w tygodniu :-p są nawet takie, których się nie powinno kąpać - a właściwie nie trzeba ;) a smrodek psa o po deszczu też jest do zniesienia. Oczywiście dla kogoś kto psy lubi :)



hania811 - 2008-12-04 13:35
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez caperucitaroja (Wiadomość 9963784) Charakter sie liczy, charakter ;)

Dorinko, Silky terrier i maltanczyki bodajze.
Dobra, koniec o zwierzakach, bo zdominowalam inne tematy :o Sorki
ee tam zdominowałas od razu.
Człowiek poczyta to sie chociaz czegoś dowie. No i teraz wiadomo do kogo się zwracac o pomoc w razie potrzeby .

EDIT. Butter a co Ty dzis tyle czasu masz.
W pracy luźniej się robi?



Svinecka - 2008-12-04 13:40
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 9962978) Svinecko glowa do gory. Synus wyzdrowieje, Ty tez:ehem: Tobie pewnie hormonki buzują, a Tz pewnie poddenerwowany..bo jakby nie bylo spadła na niego duza odpowiedzialnosc. Ukochana w ciązy, remont na głowie, firma.
Rozmawiajcie ze sobą spokojnie, bez pretensji mow co czujesz.

Bedzie pięknie:cmok:
Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 9963153) Svinecko, kochana...wyluzuj! TY nie możesz się teraz denerwować...Musisz na siebie uważać :ehem: Poza tym pewnie wszystko Cię wkurza przez hormoniska szalejące jak wariaty ;)
Tak mi się zdaje, bo w ciąży nigdy nie byłam :cool:

Dziewczyny, co tu w ogóle taka cisza????:rolleyes::confu sed:
Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 9963443) Aqua aerobic jakoś do mnie nie przemawia, nie lubię :nie: Dla mnie tylko taniec się liczy, to mój żywioł :D

Ehh nie smutaj:cmok:, może przewrażliwiona jesteś :rolleyes: Na pewno Tżet nie traktuje Cię gorzej, no co TY ;) Pewnie hormony buzują, jesteś przewrażliwiona, a przed Wami tyle nowych obowiązków więc wszytkim się udziela ....Mały wyzdrowieje zaraz, dzieci szybko do siebie dochodzą ....

dzieki dziewczyny :*

juz mam troche lepszy humor :)

mama doklada nam 1000zl do kanapy wiec mamy zaoszczedzone i mozemy kupic nowy zlew do lazienki :)
niedlugo jade do mieszkania pokazac robotnikowi dokladnie co ma zrobic :)



dorinka30 - 2008-12-04 13:43
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez Svinecka (Wiadomość 9963967) dzieki dziewczyny :*

juz mam troche lepszy humor :)

mama doklada nam 1000zl do kanapy wiec mamy zaoszczedzone i mozemy kupic nowy zlew do lazienki :)
niedlugo jade do mieszkania pokazac robotnikowi dokladnie co ma zrobic :)
Ano widzisz już lepiej ;)
Ja jestem załamana w kwestii mieszkaniowo-wykończeniowej, nie mam pojęcia za co zrobimy wykończenie mieszkania :o Liczymy, że Tżet dostanie większy debet do rachunku i jakoś to będzie :rolleyes:



ButterBear - 2008-12-04 13:44
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 9963911) ee tam zdominowałas od razu.
Człowiek poczyta to sie chociaz czegoś dowie. No i teraz wiadomo do kogo się zwracac o pomoc w razie potrzeby .

EDIT. Butter a co Ty dzis tyle czasu masz.
W pracy luźniej się robi
?

Hmmm.. właściwie w pracy faktycznie dziś dość luźno...ale ważniejsze chyba to, że Cape poruszyła 'mój' temat. Wy się tu lubujecie w kosmetykach, nartach, etc etc.. a ja w psach!! ;) Więc jak mogłam się nie wypowiadać? ;)
A czy to źle? :(



Svinecka - 2008-12-04 13:45
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 9964005) Ano widzisz już lepiej ;)
Ja jestem załamana w kwestii mieszkaniowo-wykończeniowej, nie mam pojęcia za co zrobimy wykończenie mieszkania :o Liczymy, że Tżet dostanie większy debet do rachunku i jakoś to będzie :rolleyes:

wez mi nic nie mow, Tz juz pozyczyl kase, rodzice dokladaja nam ile moga.....a i tak narazie musimy sie wstrzymac z remontem kuchni i wszystko kupujemy po trochu

ciezki okres jest :( ale mam nadzieje ze od nowego roku bedzie dobrze bo rata kredytu za firme maleje i bedzie wiekszy zysk :)



dorinka30 - 2008-12-04 13:53
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez Svinecka (Wiadomość 9964035) wez mi nic nie mow, Tz juz pozyczyl kase, rodzice dokladaja nam ile moga.....a i tak narazie musimy sie wstrzymac z remontem kuchni i wszystko kupujemy po trochu

ciezki okres jest :( ale mam nadzieje ze od nowego roku bedzie dobrze bo rata kredytu za firme maleje i bedzie wiekszy zysk :)

No ale jakoś idziecie do przodu, a u nas to jest kwestia, że musimy zrobić wszystko żeby się wprowadzić, są tylko wylewki, okna, gładź na ścianach (zresztą nie wszystkie bo wybijamy dachowe więc dodatkowy koszt), zrobienie 2 poziomu, kuchnia, łazienka, mebli nie liczę :eek: A jak nie zrobimy to prócz kredytu mamy jeszcze opłacać wynajem :eek: Normalnie....nie wiem jak to będzie :rolleyes: Mąż mówi, że damy radę ale ja tego nie widzę:nie:



hania811 - 2008-12-04 13:54
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 9964021) Hmmm.. właściwie w pracy faktycznie dziś dość luźno...ale ważniejsze chyba to, że Cape poruszyła 'mój' temat. Wy się tu lubujecie w kosmetykach, nartach, etc etc.. a ja w psach!! ;) Więc jak mogłam się nie wypowiadać? ;)
A czy to źle? :(
Nie źle tylko ...PIĘKNIE:D.

Po prostu zauwazylam ze dziś non stop się udzielasz a ostatynio tak nie bylo...tylko ze myslałm ze to przez pracę, a nie z powodu braku interesujących tematów.:-p



kaska87 - 2008-12-04 13:54
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 9964142) No ale jakoś idziecie do przodu, a u nas to jest kwestia, że musimy zrobić wszystko żeby się wprowadzić, są tylko wylewki, okna, gładź na ścianach (zresztą nie wszystkie bo wybijamy dachowe więc dodatkowy koszt), zrobienie 2 poziomu, kuchnia, łazienka, mebli nie liczę :eek: A jak nie zrobimy to prócz kredytu mamy jeszcze opłacać wynajem :eek: Normalnie....nie wiem jak to będzie :rolleyes: Mąż mówi, że damy radę ale ja tego nie widzę:nie: będziecie mieli 2 poziomowe mieszkanko? super:o



caperucitaroja - 2008-12-04 13:56
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 9963834) Cape, ja Cie do niczego nie namawiam, tylko mówię, jak jest i jakie psy są lepsze dla kogoś bez doświadczenia. Ty kupisz psiaka, którego sobie wymarzyłaś :)
Ja nie powiedziałam, broń boże, że labrodory etc. się same wychowują...o nie..żadne psy się same nie wychowują...Tylko w wymienione przez mnie rasy można włożyć mniej pracy i nie trzeba aż tyle konsekwencji, co w przypadku innych.
Co do odpowiedzialności za bieganie itp., jak mój pies był młody i jeszcze mógł biegać całe hektary, to codziennie z nim chodziłam, biegał po 2 godziny dziennie. Teraz już nie może, bo ma chore serce.
Basenji jest trudny... ale poczytaj sobie o śpiewającym psie z Nowej Gwinei..to dopiero hard core ;)

Co do śmierdzenia, to jak już będziesz mieć swojego pieska, to u weta się co jakiś czas upominaj o czyszczenie gruczołów przyodbytniczych :-p....bo to stąd cały ten psi smród ;) :ehem: No i uszy...
Wiadomo też, że mokry pies śmierdzi, ale bez przesady, psa się nie kąpie raz w tygodniu :-p są nawet takie, których się nie powinno kąpać - a właściwie nie trzeba ;) a smrodek psa o po deszczu też jest do zniesienia. Oczywiście dla kogoś kto psy lubi :)
Ja wiem, Butter :cmok:
Dziekuje Ci za zainteresowanie. Ze swojej strony chcialam tylko przedstawic sytuacje, ze sie mocno przygotuje a nie decyduje na pieska, "bo ladny";)
Wcale nie chce udawadniac, ze jestem najmadrzejsza tylko staram sie przyuczyc i w teorii obylam sie nieco ;). A o rady jeszcze Ci bede prosic, oj bede:D

Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 9963911) ee tam zdominowałas od razu.
Człowiek poczyta to sie chociaz czegoś dowie. No i teraz wiadomo do kogo się zwracac o pomoc w razie potrzeby .
:cmok:

Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 9964021) Hmmm.. właściwie w pracy faktycznie dziś dość luźno...ale ważniejsze chyba to, że Cape poruszyła 'mój' temat. Wy się tu lubujecie w kosmetykach, nartach, etc etc.. a ja w psach!! ;) Więc jak mogłam się nie wypowiadać? ;)
A czy to źle? :(
Nie moglas :-p! !
Ciesze sie, ze jestes i w pracy luzniej:D



dorinka30 - 2008-12-04 13:56
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez kaska87 (Wiadomość 9964165) będziecie mieli 2 poziomowe mieszkanko? super:o
Tak....jak zrobimy drugi poziom, bo na razie go nie ma :o a musimy zrobic, bo tam będzie pokój Tomka i nasza sypialnia ;)



kaska87 - 2008-12-04 13:58
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 9964193) Tak....jak zrobimy drugi poziom, bo na razie go nie ma :o a musimy zrobic, bo tam będzie pokój Tomka i nasza sypialnia ;) a w końcu macie pokoi? 4?



caperucitaroja - 2008-12-04 14:01
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  i garderobe?



dorinka30 - 2008-12-04 14:01
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez kaska87 (Wiadomość 9964225) a w końcu macie pokoi? 4? To jeszcze kwestia dyskusyjna, mąż się upiera żeby dołu nie dzielić, żeby był mega wielki salon z aneksem kuchennym, może kominkiem :rolleyes: A ja się zastanawiam czy nie rozsądniej zrobić dwa na dole.....:rolleyes:
Na gorze tylko dwa.

Garderoba będzie ale nie taka jak wymarzyłam sobie, na przedpokoju jest mnóstwo miejsca i tam pojedziemy z szafami dookoła, ważne by szafy dobrze wyposażyć w elementy do przechowywania ,ale na tym się już nam :)
Będzie za to pokój kąpielowy, na początki tylko kabina prysznicowa i kibelek, ale w marzeniach wanna z hydromasażem :)



kaska87 - 2008-12-04 14:02
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 9964266) To jeszcze kwestia dyskusyjna, mąż się upiera żeby dołu nie dzielić, żeby był mega wielki salon z aneksem kuchennym, może kominkiem :rolleyes: A ja się zastanawiam czy nie rozsądniej zrobić dwa na dole.....:rolleyes:
Na gorze tylko dwa.
a ja by pojawio się 2 dziecko? co biedne będzie samo na dole:(



caperucitaroja - 2008-12-04 14:04
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 9964266) To jeszcze kwestia dyskusyjna, mąż się upiera żeby dołu nie dzielić, żeby był mega wielki salon z aneksem kuchennym, może kominkiem :rolleyes: A ja się zastanawiam czy nie rozsądniej zrobić dwa na dole.....:rolleyes:
Na gorze tylko dwa.

Garderoba będzie ale nie taka jak wymarzyłam sobie, na przedpokoju jest mnóstwo miejsca i tam pojedziemy z szafami dookoła, ważne by szafy dobrze wyposażyć w elementy do przechowywania ,ale na tym się już nam :)
Będzie za to pokój kąpielowy, na początki tylko kabina prysznicowa i kibelek, ale w marzeniach wanna z hydromasażem :)
Brzmi bosko..:p:
A z tym salonem to glosuje za opcja Twojego meza...:o



ButterBear - 2008-12-04 14:05
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 9964159) Nie źle tylko ...PIĘKNIE:D.

Po prostu zauwazylam ze dziś non stop się udzielasz a ostatynio tak nie bylo...tylko ze myslałm ze to przez pracę, a nie z powodu braku interesujących tematów.:-p
Oj to nie tak, że tamte tematy mnie nie interesują. Po prostu nie bardzo mam jakąś wiedzę, żeby się wypowiadać w nich ;) A tu się akurat dziś znalazł temat, że się mogę 'powymądrzać' ;)

Cytat:
Napisane przez caperucitaroja (Wiadomość 9964183) Ja wiem, Butter :cmok:
Dziekuje Ci za zainteresowanie. Ze swojej strony chcialam tylko przedstawic sytuacje, ze sie mocno przygotuje a nie decyduje na pieska, "bo ladny";)
Wcale nie chce udawadniac, ze jestem najmadrzejsza tylko staram sie przyuczyc i w teorii obylam sie nieco ;). A o rady jeszcze Ci bede prosic, oj bede:D


:cmok:

Nie moglas :-p! !
Ciesze sie, ze jestes i w pracy luzniej:D
Spoko, życzę powodzenia w wychowywaniu przyszłego pieska - każdy pies to sama radość - oczywiście musi być trochę ułożony..ale wiadomo jak to jest. Mój jest rozpuszczony, jak dziadowski bicz ;)



dorinka30 - 2008-12-04 14:05
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez kaska87 (Wiadomość 9964281) a ja by pojawio się 2 dziecko? co biedne będzie samo na dole:( Nie samo, a z Tomkiem na górze:D, oddamy sypialnie na górze :ehem: I właśnie wtedy dobrze by było by ten dół podzielić i wygospodarowac miejsce na sypiallnie jednak:rolleyes:



kaska87 - 2008-12-04 14:06
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 9964330) Nie samo, a z Tomkiem na górze:D, oddamy sypialnie na górze :ehem: I właśnie wtedy dobrze by było by ten dół podzielić i wygospodarowac miejsce na sypiallnie jednak:rolleyes: :ehem:
to Wasze miszkanko to chyba jest duże na moje oko 80m?:o o matko wolę nie wiedziec ile takie kosztuja w Wa-wie we wrocku ok 500.000 chyba:rolleyes:



hania811 - 2008-12-04 14:07
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 9964193) Tak....jak zrobimy drugi poziom, bo na razie go nie ma :o a musimy zrobic, bo tam będzie pokój Tomka i nasza sypialnia ;) Skoro z kaską problem to na razie zrobcie sam doł.
Nie musicie przeciez od razu miec sypialni i frykasow.:rolleyes:

Kasia poruszyla dobra kwestię. Ja bym zrobiła na dole sypialnie, a na gorze 2 pokoje. Teraz dla ewentualnych gosci, a kiedys dla 2 dziecka.:ehem:



dorinka30 - 2008-12-04 14:10
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez kaska87 (Wiadomość 9964346) :ehem:
to Wasze miszkanko to chyba jest duże na moje oko 80m?:o o matko wolę nie wiedziec ile takie kosztuja w Wa-wie we wrocku ok 500.000 chyba:rolleyes:
No duże, ale to mieszkanie na całe życie, nie będę się z niego przenosić z powodu braku miejsca, idealne dla nas, nawet jak się powiększymy :D Poza tym bez czynszu, w nowej kamienicy, bajka po prostu....a dla ostudzenia Kasiu to mieszkanie pod Warszawą , nie w samej W-wie więc cena była naprawdę okazyjna :ehem:

Haniu no właśnie, rozsądniej będzie podzielić ten dół, bo tam jest samego salonu z aneksem 64 m2, więc przesada jak na mieszkanie nie dom ...



kaska87 - 2008-12-04 14:12
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 9964412) No duże, ale to mieszkanie na całe życie, nie będę się z niego przenosić z powodu braku miejsca, idealne dla nas, nawet jak się powiększymy :D Poza tym bez czynszu, w nowej kamienicy, bajka po prostu....a dla ostudzenia Kasiu to mieszkanie pod Warszawą , nie w samej W-wie więc cena była naprawdę okazyjna :ehem: a to fajnie:jupi: zazdraszczam:o nas tez czeka kupno mieszkania, ale to za 5 lat około:rolleyes: ja bym chciała 3 pokoje, ale to zobaczymy:o



dorinka30 - 2008-12-04 14:13
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez kaska87 (Wiadomość 9964429) a to fajnie:jupi: zazdraszczam:o nas tez czeka kupno mieszkania, ale to za 5 lat około:rolleyes: ja bym chciała 3 pokoje, ale to zobaczymy:o A co z domem, mieliście przeciez dom ?:rolleyes:

Hania ja o frykasach nie myślę, chodzi o to, że antresolę musimy zrobić, a jak już ją zrobimy, to kładę wykładziny i mamy sypialnie, także najwieksze koszty i tam musimy ponieść. Łazienka, kuchnia...



kaska87 - 2008-12-04 14:14
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 9964442) A co z domem, mieliście przeciez dom ?:rolleyes: ale dom jest tutaj gdzie teraz mieszkamy a ja chcę do większego miasta:o



hania811 - 2008-12-04 14:14
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 9964328) Oj to nie tak, że tamte tematy mnie nie interesują. Po prostu nie bardzo mam jakąś wiedzę, żeby się wypowiadać w nich ;) A tu się akurat dziś znalazł temat, że się mogę 'powymądrzać' ;) No to tym bardziej pięknie ze Cape wróciła będziecie mogly sobie o pieskach rozmawiac:)......i się troche powymądrzać:D

Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 9964412) No duże, ale to mieszkanie na całe życie, nie będę się z niego przenosić z powodu braku miejsca, idealne dla nas, nawet jak się powiększymy :D Poza tym bez czynszu, w nowej kamienicy, bajka po prostu....a dla ostudzenia Kasiu to mieszkanie pod Warszawą , nie w samej W-wie więc cena była naprawdę okazyjna :ehem: A ogrodek mały jest?



dorinka30 - 2008-12-04 14:17
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez kaska87 (Wiadomość 9964450) ale dom jest tutaj gdzie teraz mieszkamy a ja chcę do większego miasta:o
A dom możecie wtedy sprzedać ?:rolleyes:

Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 9964455)

A ogrodek mały jest?
Nie ma :(, to mieszkanie na 3 pietrze w kamienicy ;)



hania811 - 2008-12-04 14:17
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 9964412)
Haniu no właśnie, rozsądniej będzie podzielić ten dół, bo tam jest samego salonu z aneksem 64 m2, więc przesada jak na mieszkanie nie dom ...
Zdecydowanie przesada. Ja lubię przestrzen..ale przestrzen to mozna sobie miec jak zyje się we dwójkę na 100 m2.

Moj brat w domu ma 45 metrowy salon+aneks. I jest duzooo miejsca.
Zawsze jak tam jestem to sobie myslę, ze cholerka moje mieszkanie jest mniejsze od tego salonu:-p



kaska87 - 2008-12-04 14:19
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 9964493) A dom możecie wtedy sprzedać ?:rolleyes: tak, ale nie chcemy, jest duży w dobrym miejscu ogromna działka:o może znajde tutaj dobra prace to zostaniemy tutaj:o wszystko się w przyszłym roku wyklaruje



hania811 - 2008-12-04 14:21
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 9964493) Nie ma :(, to mieszkanie na 3 pietrze w kamienicy ;) No tak w kamienicy. Ja sobie cos zakodowałam że to szeregowiec. I macie parter i piętro.

Kolo naszego bloku buduja takie szeregowce...bajka jak dla mnie. Ogródek jest, do centrum 5 min, widok piękny.
Mąż mowi ze za parę lat będziemy tam mieszkac.:-p...fantazja.



caperucitaroja - 2008-12-04 14:21
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 9964369) Skoro z kaską problem to na razie zrobcie sam doł.
Nie musicie przeciez od razu miec sypialni i frykasow.:rolleyes:

Kasia poruszyla dobra kwestię. Ja bym zrobiła na dole sypialnie, a na gorze 2 pokoje. Teraz dla ewentualnych gosci, a kiedys dla 2 dziecka.:ehem:
A ja duuuzy salon. Maz Dorinki jest slusznego rozmiaru, wiec potrzebuje przestrzeni.
Pod gosci pokoje robic :confused: Niech spia w salonie. Duzy salon z kominkiem, zeby sobie giry wyciagnac, po pracy mrrrr

Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 9964455) No to tym bardziej pięknie ze Cape wróciła będziecie mogly sobie o pieskach rozmawiac:)......i się troche powymądrzać:D :-)Ja bym skromnie chciala, zeby Butter "wymadrzala" sie jak najczesciej :D



ButterBear - 2008-12-04 14:25
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez caperucitaroja (Wiadomość 9964541) A ja duuuzy salon. Maz Dorinki jest slusznego rozmiaru, wiec potrzebuje przestrzeni.
Pod gosci pokoje robic :confused: Niech spia w salonie. Duzy salon z kominkiem, zeby sobie giry wyciagnac, po pracy mrrrr

:-)Ja bym skromnie chciala, zeby Butter "wymadrzala" sie jak najczesciej :D
Hehehe... to musiałabym się jeszcze doszkolić w innych tematach ;)
Nie lubię się 'wymądrzać' jak się na czymś nie znam... z resztą ludzi, którzy tak robią też nie lubię :-p
Muszę się skromnie przyznać, że nie ma za wiele tematów, na których się znam :(



hania811 - 2008-12-04 14:27
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez caperucitaroja (Wiadomość 9964541) A ja duuuzy salon. Maz Dorinki jest slusznego rozmiaru, wiec potrzebuje przestrzeni.
Pod gosci pokoje robic :confused: Niech spia w salonie. Duzy salon z kominkiem, zeby sobie giry wyciagnac, po pracy mrrrr
Nie, nie to ze pod gosci. Pod synka lub coreczkę.

A swoją droga ja to marzę o pokoju do ktorego moglabym gości wtrynić.



dorinka30 - 2008-12-04 14:30
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 9964536) No tak w kamienicy. Ja sobie cos zakodowałam że to szeregowiec. I macie parter i piętro.

Kolo naszego bloku buduja takie szeregowce...bajka jak dla mnie. Ogródek jest, do centrum 5 min, widok piękny.
Mąż mowi ze za parę lat będziemy tam mieszkac.:-p...fantazja.
Nie Haniu, ostatnie piętro mamy tylko, to piętro jest przeznaczone właśnie do 2 poziomy, bo jest mega wysokie, z 5 metrów tak około....Ale właściciel sprzedaje w stanie surowym, nie zrobił jeszcze II poziomu i my musimy sami :o

Szeregowce są fajne, ale ja poprzestanę na tym co będzie :o

Cytat:
Napisane przez caperucitaroja (Wiadomość 9964541) A ja duuuzy salon. Maz Dorinki jest slusznego rozmiaru, wiec potrzebuje przestrzeni.
Pod gosci pokoje robic :confused: Niech spia w salonie. Duzy salon z kominkiem, zeby sobie giry wyciagnac, po pracy mrrrr
:D Słuszna uwagao "słusznym rozmiarze";), on też tak uważa :ehem: Wylegiwać się na maksa i korzystać z metrów a nie myśleć o gościach ;)



caperucitaroja - 2008-12-04 14:33
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 9964596) Hehehe... to musiałabym się jeszcze doszkolić w innych tematach ;)
Nie lubię się 'wymądrzać' jak się na czymś nie znam... z resztą ludzi, którzy tak robią też nie lubię :-p
Muszę się skromnie przyznać, że nie ma za wiele tematów, na których się znam :(
Mam nadzieje, ze nie masz mnie na mysli :cool:

Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 9964621) Nie, nie to ze pod gosci. Pod synka lub coreczkę.

A swoją droga ja to marzę o pokoju do ktorego moglabym gości wtrynić.
No, zawsze fajnie miec pokoj goscinny, ale w dzisiejszych czasach, ludzie ledwo rodzina mieszcza sie w mieszkaniach. Mi tam marzy sie drugi pokoik zaledwie :rolleyes:



ButterBear - 2008-12-04 14:37
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez caperucitaroja (Wiadomość 9964696) Mam nadzieje, ze nie masz mnie na mysli :cool:
No, zawsze fajnie miec pokoj goscinny, ale w dzisiejszych czasach, ludzie ledwo rodzina mieszcza sie w mieszkaniach. Mi tam marzy sie drugi pokoik zaledwie :rolleyes:
Nie no, co Ty :)
Mam na myśli ludzi o takich skłonnościach ogólnie ;)
Przecież Ty teraz już generalnie pretendujesz do miana znawcy psów :D :)



caperucitaroja - 2008-12-04 14:38
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 9964665)
:D Słuszna uwagao "słusznym rozmiarze";), on też tak uważa :ehem: Wylegiwać się na maksa i korzystać z metrów a nie myśleć o gościach ;)
No, kobitki zawsze sa mniejsze to i pokoiki moga miec miejsze, ale wielki facet :eek:?!
Dobrze prawi ten Twoj maz :D
A gosci na materace do salunu i po krzyku:-p
A bobasek zanim sie pojawi to moze juz maz bedzie nasycony duzym metrazem i z radoscia dostosuje pokoik dzieciecy. Co tam teraz myslec.

spadam do sklepu



dorinka30 - 2008-12-04 14:38
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez caperucitaroja (Wiadomość 9964696)

No, zawsze fajnie miec pokoj goscinny, ale w dzisiejszych czasach, ludzie ledwo rodzina mieszcza sie w mieszkaniach. Mi tam marzy sie drugi pokoik zaledwie :rolleyes:
My nie jesteśmy mega gościnni :o, wolimy sami spędzac czas na razie :D, goście tak ale w umiarze:ehem:, wkurza mnie jak kogoś zaprazsam na imprezkę a ten ktoś zostaje do wieczora następnego dnia :o Normalnie szlag mnie trafia wtedy :eek:

Dla mnie logiczne jest, że po wspólnym śniadaniu(oczywiście nie muusi to być bardzo rano)_ goście wyjeżdzają jeśli nie było innych ustaleń...Też chciałabym odpocząć po swojemu...



ButterBear - 2008-12-04 14:40
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Dziewczyny...słuchajcie, ide na sylwestra na bal przebierańców i kompletnie nie mam pomysłu na przebranie :confused: Doradźcie coś :D pliiis :D



dorinka30 - 2008-12-04 14:44
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 9964809) Dziewczyny...słuchajcie, ide na sylwestra na bal przebierańców i kompletnie nie mam pomysłu na przebranie :confused: Doradźcie coś :D pliiis :D
O!!! Nieźle :D Nie mam kompletnie pomysłu, ja chyba bym poszukała jakiejś wypożyczalni strojów, są przecież takie :rolleyes:

Nie wiem na ile chcesz zaszaleć, jak bardzo się przebrać. ..ja kiedyś przebrałam się za dziecko kwiat bo tylko taki pomysł miałam :o Kupiłam perukę, takie afro czarne, do tego koszula jakaś po mamie, spodnie dzwony, wielkie okulary muchy....ale teraz to mi się wydaje zbyt banalne :D

I ważne to bal czy domówka ? Bo wtedy problem jest mniejszy :)



ButterBear - 2008-12-04 14:48
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 9964869) O!!! Nieźle :D Nie mam kompletnie pomysłu, ja chyba bym poszukała jakiejś wypożyczalni strojów, są przecież takie :rolleyes:

Nie wiem na ile chcesz zaszaleć, jak bardzo się przebrać. ..ja kiedyś przebrałam się za dziecko kwiat bo tylko taki pomysł miałam :o Kupiłam perukę, takie afro czarne, do tego koszula jakaś po mamie, spodnie dzwony, wielkie okulary muchy....ale teraz to mi się wydaje zbyt banalne :D

I ważne to bal czy domówka ? Bo wtedy problem jest mniejszy :)
Chciałabym właśnie, żeby nie było banalnie. Mogę zaszaleć, bo będą tam tylko znajomi. Domówka. Kurczę, nawet nie wiem czy są takie wypożyczalnie strojów gdzieś w mojej okolicy :confused:



hania811 - 2008-12-04 14:49
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 9964665) Nie Haniu, ostatnie piętro mamy tylko, to piętro jest przeznaczone właśnie do 2 poziomy, bo jest mega wysokie, z 5 metrów tak około....Ale właściciel sprzedaje w stanie surowym, nie zrobił jeszcze II poziomu i my musimy sami :o

Szeregowce są fajne, ale ja poprzestanę na tym co będzie :o
O kurcze no to macie duzo roboty.
ale jak mąz powiedził ze dacie radę to dacie radę:ehem:.

Wiesz ja z chęcia poprzestałabym na tym co macie:rolleyes:.
My jeszcze będziemy musieli walczyc o większe lokum.
Cytat:
Napisane przez caperucitaroja (Wiadomość 9964696) No, zawsze fajnie miec pokoj goscinny, ale w dzisiejszych czasach, ludzie ledwo rodzina mieszcza sie w mieszkaniach. Mi tam marzy sie drugi pokoik zaledwie :rolleyes: Mi się marzy takie hm...70 m:rolleyes:.

Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 9964809) Dziewczyny...słuchajcie, ide na sylwestra na bal przebierańców i kompletnie nie mam pomysłu na przebranie :confused: Doradźcie coś :D pliiis :D W króliczka z białym ogonkiem:D.

Zartuję.

Nie mam pojęcia:o



dorinka30 - 2008-12-04 14:58
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  ButterB poszukaj wypożyczalni, są na pewno :rolleyes: Można też wypożyczyć stroje z teatru podobno :rolleyes:



mekintoszek - 2008-12-04 15:04
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 9963447) Pewnie, że chcieć to móc, ale jest trochę psiaków odpowiednich dla osób, które dopiero zaczynają swoją 'kynologiczną przygodę' ;) Ale pewnie takich nie chcesz? Np. Labrador, Golden retriver, Flat, bokser, dalmatyńczyk...
Psy najmniej odpowiednie dla początkujących to przede wszystkim 'rasy niebezpieczne', szpice (głównie husky, akity, siberiany), terriery i psy myśliwskie, bo trzeba niestety mieć doświadczenie i charakter silniejszy od psa, żeby sobie poradzić z nimi.
Ale jak manchester terier to Twoja miłość..to co zrobić ;) Poradzisz sobie na pewno :)

Basenji, to w ogóle szalenie specyficzne psy i straaaaasznie ciężkie w wychowaniu. Okropność. Swoją drogą - marzy mi się taki ;)
Co do smierdzenia, to dobrze pielęgnowany pies nie śmierdzi. Są różne psie zakamarki, które trzeba czyścić, bo to one są odpowiedzialne za ten 'smród'. Mój pies np. nie śmierdzi i to nie moje zdanie,bo ja bym pewnie nie czuła, nawet jakby targał jak skunks, ale zdanie osób postronnych, które np były u nas pierwszy raz i ze zdziwieniem stwierdzały, że pies wcale nie musi śmierdzieć ;)
Butter z cały szacunkiem, ale nie zgodzę się z Tobą absolutnie :nie: Każda z ras, wymienionych przez Ciebie jako dobre dla początkujących ma ogromne wymagania i nie każdy, a zaryzykuję stwierdzenie, że większość nie poradzi sobie z tymi psiakami :nie: To są inteligentne psy, ale źle prowadzone wejdą na głowę właścicielowi, co przy psach tak dużych może kończyć się różnymi rzeczami. One może i nie będą agresywne(o ile są z pewnej hodowli), ale będą nieznośne i przez to też niebezpieczne, bo przecież taki pies to masa. To są psy wymagające mądrego, konsekwentnego przewodnika, który będzie miał czas z nimi pracować-bo są to psiaki inteligentne, lubiące kontakt z człowiekiem i o dużej energii =do pracy doskonałe.
Przepraszam, że tak Ci wytykam, ale jestem uczulona na to, jak ktoś pisze, że bokser albo labek to takie świetne psiaki bezproblemowe i w ogóle najlepsze dla dzieci. Takie twierdzenia są bardzo krzywdzące dla tych psiaków przede wszystkim, bo to one lądują w schronisku, jak dzieciak się przewróci, bo przecież pies miał go pilnować :rolleyes:
Nie ma rasy idealnej dla wszystkich-za każdym razem trzeba popatrzeć na siebie krytycznie i ocenić swoje mocne i słabe punkty, i na tej podstawie dobrać sobie psa. Jasne, że w przypadku małych szczekaczy (brrr), nawet jak one nie będą dobrze wychowane, to szkody wielkiej nie zrobią-choć psy łażące po stole albo gryzące kostki, czy stopy mogą wk....ć każdego ;)

Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 9963651) Mekintoszku e tam dużo piszemy, wczoraj chyba było więcej :ehem: zawsze temat jest aktualny, dawaj :rolleyes: Mekintoszku kiedy włosy robisz na zimny odcień ? Ja zapisałam sie w przyszłym tygodniu do fryzjera w końcu na odrosty, boję się sama kombinować, a później wrzucam na całoć poleconą Color Sync Matrixa. teraz mam tak piekny kolor jakiego jeszcze nie miałam, nie za ciepły, nie za zimny, ideał po prostu :ehem:, więc idę tą samą drogą co wcześniej.....
Tabcin jest the best ;)

Ja też czuję , ale Yorki nie śmierdzą, naprawdę :ehem:
Nie cierpię Yorków, sorki :o A co do włosów, właśnie w tym tygodniu muszę zamówić farbę, ale strasznie się waham, czy zrobić taki sam poziom koloru(9), ale popielaty, czy może też popielaty, ale jeden ton ciemniejszy(8):rolleyes:
Waham się dlatego, że 12 i tak idę do fryzjera i pewnie będę robić całkiem jasne refleksy-no i nie wiem, jaką chcę mieć bazę pod nie

Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 9964266) To jeszcze kwestia dyskusyjna, mąż się upiera żeby dołu nie dzielić, żeby był mega wielki salon z aneksem kuchennym, może kominkiem :rolleyes: A ja się zastanawiam czy nie rozsądniej zrobić dwa na dole.....:rolleyes:
Na gorze tylko dwa.

Garderoba będzie ale nie taka jak wymarzyłam sobie, na przedpokoju jest mnóstwo miejsca i tam pojedziemy z szafami dookoła, ważne by szafy dobrze wyposażyć w elementy do przechowywania ,ale na tym się już nam :)
Będzie za to pokój kąpielowy, na początki tylko kabina prysznicowa i kibelek, ale w marzeniach wanna z hydromasażem :)
Marzę o garderobie :slina:

Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 9964455) No to tym bardziej pięknie ze Cape wróciła będziecie mogly sobie o pieskach rozmawiac:)......i się troche powymądrzać:D
A ogrodek mały jest?
Też się powymądrzałam :o Mam nadzieję, że nie uraziłam Butter...

Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 9964809) Dziewczyny...słuchajcie, ide na sylwestra na bal przebierańców i kompletnie nie mam pomysłu na przebranie :confused: Doradźcie coś :D pliiis :D Przelec najpierw swoją szafę i zobacz co masz-może uda się coś wykombinować. A jak nie masz nic - no to pole do popisu dla wyobraźni :ehem:



dorinka30 - 2008-12-04 15:23
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Spadam sobie już , dzisiaj będzie kolacja mega kaloryczna, frytki i paluszki rybne, z surówką ;) Mam ochotę a co, jutro spalę wszystko:ehem:

Mekintoszku ja idę 15.12 do fryzjera ;), ja bym na Twoim miejscu zrobiła bazę ciemniejszą raczej :rolleyes:



mekintoszek - 2008-12-04 15:27
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 9965412) Spadam sobie już , dzisiaj będzie kolacja mega kaloryczna, frytki i paluszki rybne, z surówką ;) Mam ochotę a co, jutro spalę wszystko:ehem:

Mekintoszku ja idę 15.12 do fryzjera ;), ja bym na Twoim miejscu zrobiła bazę ciemniejszą raczej :rolleyes:
chyba tak zrobię, ale jeszcze muszę przemyśleć



goosia207 - 2008-12-04 15:38
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 9964412) No duże, ale to mieszkanie na całe życie, nie będę się z niego przenosić z powodu braku miejsca, idealne dla nas, nawet jak się powiększymy :D Poza tym bez czynszu, w nowej kamienicy, bajka po prostu....a dla ostudzenia Kasiu to mieszkanie pod Warszawą , nie w samej W-wie więc cena była naprawdę okazyjna :ehem:

Haniu no właśnie, rozsądniej będzie podzielić ten dół, bo tam jest samego salonu z aneksem 64 m2, więc przesada jak na mieszkanie nie dom ...
Ale ci zazdroszczę z tym mieszkaniem.Mi ostatnio Tż przedstawił propozycję zrobienia poddasza w jego domu (duże ok.100m2), ale...piętro niżej rodzice.Sama nie wiem.Rodzice w tym samym w domu.Chyba najlepiej całkowicie na swoim,ale chodzi o pieniądze...:( Ślub planujemy dopiero za 1,5 roku lub za 2, ale jakbyśmy się zdecydowali to w przyszłym roku prace by ruszyły.Sama nie wiem.Są plusy i minusy :rolleyes:



hania811 - 2008-12-04 15:45
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez goosia207 (Wiadomość 9965602) Ale ci zazdroszczę z tym mieszkaniem.Mi ostatnio Tż przedstawił propozycję zrobienia poddasza w jego domu (duże ok.100m2), ale...piętro niżej rodzice.Sama nie wiem.Rodzice w tym samym w domu.Chyba najlepiej całkowicie na swoim,ale chodzi o pieniądze...:( Ślub planujemy dopiero za 1,5 roku lub za 2, ale jakbyśmy się zdecydowali to w przyszłym roku prace by ruszyły.Sama nie wiem.Są plusy i minusy :rolleyes: Ja mam w takich tematach jedno zdanie....tesciowe są ok, ale jak są oddalone o co najmniej 10 km...i nie maja samochodu
....moja mieszka za blisko jakies 5 km:]...i ma samochod:]

EDIT.
I zna mój nr telefonu do pracy...to juz jest porażka



kaska87 - 2008-12-04 15:54
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 9965703) Ja mam w takich tematach jedno zdanie....tesciowe są ok, ale jak są oddalone o co najmniej 10 km...i nie maja samochodu
....moja mieszka za blisko jakies 5 km:]...i ma samochod:]

EDIT.
I zna mój nr telefonu do pracy...to juz jest porażka
jaka:D



biia - 2008-12-04 15:56
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 9964266) To jeszcze kwestia dyskusyjna, mąż się upiera żeby dołu nie dzielić, żeby był mega wielki salon z aneksem kuchennym, może kominkiem :rolleyes: A ja się zastanawiam czy nie rozsądniej zrobić dwa na dole.....:rolleyes:
Na gorze tylko dwa.

Garderoba będzie ale nie taka jak wymarzyłam sobie, na przedpokoju jest mnóstwo miejsca i tam pojedziemy z szafami dookoła, ważne by szafy dobrze wyposażyć w elementy do przechowywania ,ale na tym się już nam :)
Będzie za to pokój kąpielowy, na początki tylko kabina prysznicowa i kibelek, ale w marzeniach wanna z hydromasażem :)
mmm moje marzenie ;)



Poemi - 2008-12-04 16:05
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Hej. NIe czytałam Was... Nie jestem w stanie... Zerwałam się z zajęć bo tak mi niedobrze było. Aż dreszczy dostałam i podobno jestem blada jak ściana. Chyba coś mnie bierze... Na uczelni koleżanka określiła mnie słowem "anorektyczka" :mdleje:. Może to grypa? Jak trochę dojdę do siebie to Was poczytam.



Mango08 - 2008-12-04 16:16
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 9965703) Ja mam w takich tematach jedno zdanie....tesciowe są ok, ale jak są oddalone o co najmniej 10 km...i nie maja samochodu
....moja mieszka za blisko jakies 5 km:]...i ma samochod:]

EDIT.
I zna mój nr telefonu do pracy...to juz jest porażka
Haniu rozwaliłaś mnie tym tekstem:rotfl::rotfl: Dość, że świetny, to jeszcze niesamowicie trafny. Bynajmniej ja mam takie samo zdanie:D



hania811 - 2008-12-04 16:30
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez kaska87 (Wiadomość 9965831) jaka:D no jaka??:D

Cytat:
Napisane przez Poemi (Wiadomość 9965958) Hej. NIe czytałam Was... Nie jestem w stanie... Zerwałam się z zajęć bo tak mi niedobrze było. Aż dreszczy dostałam i podobno jestem blada jak ściana. Chyba coś mnie bierze... Na uczelni koleżanka określiła mnie słowem "anorektyczka" :mdleje:. Może to grypa? Jak trochę dojdę do siebie to Was poczytam. Poemi moze Tobie się tylko wydaje ze duzo jesz...a tak na serio to chudniesz i masz anemię bo za mało jesz.
Ja na Twoim miejscu badania bym zrobila bo takie chudnęcie to nie jest normalne.
Cytat:
Napisane przez Mango08 (Wiadomość 9966104) Haniu rozwaliłaś mnie tym tekstem:rotfl::rotfl: Dość, że świetny, to jeszcze niesamowicie trafny. Bynajmniej ja mam takie samo zdanie:D hahaha...cieszę się ze rozbawilam.

..aczkolwiek wolałabym aby nie było to trafne:rolleyes:

Przed slubem tesciowej nie tolerowalm i ona mnie:].
Po slubie zapałala do mnie wielka miloscią..ja mialam rozowe okulary i nawet uwazałm ze jest "cacy"
Teraz chce wleźc nam na glowę i mam jej dość.



Poemi - 2008-12-04 16:35
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 9966285) Poemi moze Tobie się tylko wydaje ze duzo jesz...a tak na serio to chudniesz i masz anemię bo za mało jesz.
Ja na Twoim miejscu badania bym zrobila bo takie chudnęcie to nie jest normalne.
Nie wydaje mi się... Wczoraj wtryniłam jajecznicę z jednego jajka (oczywiście na masełku) z połówką kajzerki, po zajęciach (okropnie głodna byłam) makaron z sosem grzybowym, po ok. 3 godzinach 6 naleśników (tak koszmarnie głodna byłam, że aż myśleć nie mogłam) :eek:, potem chyba były 2 kanapki i jeszcze jeden naleśnik :o. To jest strasznie dużo!

A dzisiaj jajecznica i pół bułki tak jak wczoraj, bułkę słodką i rogalika (w szkole w akcie desperacji) i talerz zupy jarzynowej w domu.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kedaro.keep.pl



  • Strona 16 z 45 • Znaleziono 6988 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45
     
     
    Menu
     
     
       
    Copyright Š 2006 Sitename.com. Designed by Web Page Templates