ďťż
Indeks
Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)



L_V - 2008-12-23 10:48
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez zara_84 (Wiadomość 10183010) Dzięki L_V... Mamie już nie raz tłumaczyłam, co było powodem odwołania ślubu ale chyba musze przeprowadzić tą rozmowę jeszcze raz. Największy problem w tym, że ja z nią po prostu nie umiem rozmawiać. Zaczynam normalnie i moim zdaniem logicznie, ona wtrąca coś bzdurnego/atakującego, ja staram się spokojnie wytłumaczyć że nie ma racji, ona zaczyna ponosić głos i atakować, ja albo się kulę w sobie albo też podnoszę głos no i juz jest po dyskusji.. Znam to z autopsji.

Cytat:
Napisane przez zara_84 (Wiadomość 10183010) Muszę chyba sobie dokładnie przygotować co chcę powiedzieć i nie dać się zbić z tropu ani zakrzyczeć. A nastawienie do teściowych mama ma zdecydowanie anty (ale chyba myśli że jej to nie dotyczy jako przyszłej teściowej :) ), zresztą ogólnie ma takie nastawienie do obcych. Ale zobacz jak to jest - ona zachowuje się dokłądnie tak samo. Tylko że czyjeś błędy widizmy z kilometra, a swoich wcale. Hipokryzja. Moja tez taka jest, nie przejmuj się. Im jestem strasza tym bardziej to olewam.

Cytat:
Napisane przez zara_84 (Wiadomość 10183010) L_V, a jak dziś w pracy? Męczą? Pamiętaj co obiecałaś :). nie ma tragedii narazie. 15.30 desant.:ehem:




twin--maid - 2008-12-23 11:01
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cześć:)

Wcale nie wierzę, ze jutro Wigilia, zero śniegu i słońce za oknem...
Dziś w końcu jadę do domu :jupi: i będę ubierać choinkę

Zaro piękne zdjęcia i tyle śniegu :) co do mamy to rzeczywiście musisz koniecznie pokazać jej, że zachowuje się nie właściwie. Ciężka sprawa...



dorinka30 - 2008-12-23 11:11
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cześć ;)

Zaro przepiękne zdjęcia, na zdjęciach kobieta o pięknych długich sprężynach to Ty oczywiście :ehem:

A ja myślę o butach na Sylwestra, chcę kupić:rolleyes:, ale z tego co się zorientowalam, to one jeszcze nie są przecenione i bedą dopiero po świętach :rolleyes: Muszę poczekać....

Poza tym wczoraj dałam czadu z treningiem na siłowni i rękami nie mogę ruszać, zaraz jadę do apteki po jakąś maść dla sportowców:o



goosia207 - 2008-12-23 11:12
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez zara_84 (Wiadomość 10183010) Dzięki L_V... Mamie już nie raz tłumaczyłam, co było powodem odwołania ślubu ale chyba musze przeprowadzić tą rozmowę jeszcze raz. Największy problem w tym, że ja z nią po prostu nie umiem rozmawiać. Zaczynam normalnie i moim zdaniem logicznie, ona wtrąca coś bzdurnego/atakującego, ja staram się spokojnie wytłumaczyć że nie ma racji, ona zaczyna ponosić głos i atakować, ja albo się kulę w sobie albo też podnoszę głos no i juz jest po dyskusji. Muszę chyba sobie dokładnie przygotować co chcę powiedzieć i nie dać się zbić z tropu ani zakrzyczeć. A nastawienie do teściowych mama ma zdecydowanie anty (ale chyba myśli że jej to nie dotyczy jako przyszłej teściowej :) ), zresztą ogólnie ma takie nastawienie do obcych.

L_V, a jak dziś w pracy? Męczą? Pamiętaj co obiecałaś :)

Cześć Gosiu.
:)

Najgorsze jest, to że ten typ człowieka "tak ma".Zawsze wie lepiej (moja też ma truuudny charakter :rolleyes: ).Jakby moja mama (po rozmowie) nie zgodziłaby się na zaproszenie Tżta, to zabrałabym się i pojechała do niego, oczywiście wcześniej ją uprzedzając o tym (i informując gdzie pojadę).

Przecież tak nie wolno.Mama nie może skreślać nowego chłopaka, bo lubiła jego poprzednika :nie: .Spytaj czego od ciebie oczekuje (u mnie, to pytanie zawsze działa).Nie muszisz się z nią zgodzić, ale może powie o co jej chodzi.
Uważam, że na oswojenie się z nową sytuacją potrzeba czasu, ale 10 miesięcy, to dość długo.Ewidentnie widać, że twoi rodzice nie chcą bliżej poznać Tżta.




zara_84 - 2008-12-23 11:37
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez L_V (Wiadomość 10183156) Znam to z autopsji.

Ale zobacz jak to jest - ona zachowuje się dokłądnie tak samo. Tylko że czyjeś błędy widizmy z kilometra, a swoich wcale. Hipokryzja. Moja tez taka jest, nie przejmuj się. Im jestem strasza tym bardziej to olewam.
Eh. W kupie raźniej :o Z tego co czytam to większość z nas ma jakieś dziwne problemy z mamami...
Jedno mnie zastanawia. Czy ja teraz jestem taka mądra a w jej wieku będę się zachowywać dokładnie tak samo w stosunku do partnera mojego dziecka? Chyba już teraz uprzedzę TŻ żeby w takim wypadku kopnął mnie porządnie w :upa: i kazał się uspokoić ;)

Cytat:
Napisane przez twin--maid (Wiadomość 10183324) Cześć:)

Wcale nie wierzę, ze jutro Wigilia, zero śniegu i słońce za oknem...
Dziś w końcu jadę do domu :jupi: i będę ubierać choinkę
Ubranie choinki powinno pomoc uzyskać świąteczny nastrój :) Ja swoją będę ubierac dopiero jak wrocę z domu, wymyśliłam sobie żywą w tym roku i tak wyszło że nie ma czasu zeby ją przytachać :)

Cytat:
Napisane przez twin--maid (Wiadomość 10183324) Zaro piękne zdjęcia i tyle śniegu :) Dziękuję :)

Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 10183464) Cześć ;)

Zaro przepiękne zdjęcia, na zdjęciach kobieta o pięknych długich sprężynach to Ty oczywiście :ehem:
Dzięki Dorinko :) Toś mnie rozbawiła na całego :D

Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 10183464) A ja myślę o butach na Sylwestra, chcę kupić:rolleyes:, ale z tego co się zorientowalam, to one jeszcze nie są przecenione i bedą dopiero po świętach :rolleyes: Muszę poczekać.... Poczekaj spokojnie, teraz to żadna przyjemność chodzić po sklepach. Osobiście mam świąteczny zakupowstręt ale muszę się zmusić, kończę obiad i lecę po jakies prezenty. Ale potem kolacja z rodzicami TŻ więc na pewno będzie miło :)

Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 10183464) Poza tym wczoraj dałam czadu z treningiem na siłowni i rękami nie mogę ruszać, zaraz jadę do apteki po jakąś maść dla sportowców:o Dorinko a jak Twoje krwotoki z nosa? Z maści dla sportowców znam tylko ben-gay, śmierdzi nieprzeciętnie ale jest skuteczny :o

Cytat:
Napisane przez goosia207 (Wiadomość 10183480) :)

Najgorsze jest, to że ten typ człowieka "tak ma".Zawsze wie lepiej (moja też ma truuudny charakter :rolleyes: ).Jakby moja mama (po rozmowie) nie zgodziłaby się na zaproszenie Tżta, to zabrałabym się i pojechała do niego, oczywiście wcześniej ją uprzedzając o tym (i informując gdzie pojadę).

Przecież tak nie wolno.Mama nie może skreślać nowego chłopaka, bo lubiła jego poprzednika :nie: .Spytaj czego od ciebie oczekuje (u mnie, to pytanie zawsze działa).Nie muszisz się z nią zgodzić, ale może powie o co jej chodzi.
Uważam, że na oswojenie się z nową sytuacją potrzeba czasu, ale 10 miesięcy, to dość długo.Ewidentnie widać, że twoi rodzice nie chcą bliżej poznać Tżta.
Mnie się wydaje że oni dlatego się tak zachowują, że już mnie w planach wydali za mąż i "ustawili" na resztę życia, a ja się zachowałam jak dzieciak i odwołałam ten ślub. Po czym po niedługim czasie sobie kogoś znalazłam, no ale to przecież jeszcze nie narzeczony tylko chlopak, zreszta skoro narzeczonego "olałam" to do chłopaka nie ma sie co przyzwyczajać bo i tak pewnie niedługo będzie po sprawie... :mad:
Też uważam że co jak co ale 10 miesięcy to naprawde o wiele za długo. Muszę to jakoś rozwiązać bo mama sama z siebie na pewno z inicjatywą nie wyjdzie a nie zamierzam przez święta udawać że nie ma problemu.

_________________________ _________________________ ________________

Dziekuje Wam Dziewczyny za rady. I poprawienie humoru :) Mam Wasze wsparcie psychiczne więc postaram się sobie poradzić :) W razie czego będę Wam tu później narzekać :o



dorinka30 - 2008-12-23 11:56
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez zara_84 (Wiadomość 10183775) Eh. W kupie raźniej :o Z tego co czytam to większość z nas ma jakieś dziwne problemy z mamami...

Dziękuję :)

Dzięki Dorinko :) Toś mnie rozbawiła na całego :D

Poczekaj spokojnie, teraz to żadna przyjemność chodzić po sklepach. Osobiście mam świąteczny zakupowstręt ale muszę się zmusić, kończę obiad i lecę po jakies prezenty. Ale potem kolacja z rodzicami TŻ więc na pewno będzie miło :)

Dorinko a jak Twoje krwotoki z nosa? Z maści dla sportowców znam tylko ben-gay, śmierdzi nieprzeciętnie ale jest skuteczny :o

Mnie się wydaje że oni dlatego się tak zachowują, że już mnie w planach wydali za mąż i "ustawili" na resztę życia, a ja się zachowałam jak dzieciak i odwołałam ten ślub. Po czym po niedługim czasie sobie kogoś znalazłam, no ale to przecież jeszcze nie narzeczony tylko chlopak, zreszta skoro narzeczonego "olałam" to do chłopaka nie ma sie co przyzwyczajać bo i tak pewnie niedługo będzie po sprawie... :mad:
Też uważam że co jak co ale 10 miesięcy to naprawde o wiele za długo. Muszę to jakoś rozwiązać bo mama sama z siebie na pewno z inicjatywą nie wyjdzie a nie zamierzam przez święta udawać że nie ma problemu.

_________________________ _________________________ ________________

Dziekuje Wam Dziewczyny za rady. I poprawienie humoru :) Mam Wasze wsparcie psychiczne więc postaram się sobie poradzić :) W razie czego będę Wam tu później narzekać :o
Zaro bo ja kocham takie sprężynki jak Twoje, zazdraszczam :D
Skoro skuteczna to jadę po tego ben-gaya;)

Masz rację co do rodziców, pogadaj z nimi szczerze, że to nie żaden kolega tylko Twój chłopak i wkrótce narzeczony:rolleyes:, lepiej niech się już oswajają z sytuacją:rolleyes:

Co do krwotoków to minęły...chyba przemęczenie to było, teraz jest ok. :)



twin--maid - 2008-12-23 12:00
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez zara_84 (Wiadomość 10183775) Ubranie choinki powinno pomoc uzyskać świąteczny nastrój :) Ja swoją będę ubierac dopiero jak wrocę z domu, wymyśliłam sobie żywą w tym roku i tak wyszło że nie ma czasu zeby ją przytachać :)

Dorinko a jak Twoje krwotoki z nosa? Z maści dla sportowców znam tylko ben-gay, śmierdzi nieprzeciętnie ale jest skuteczny :o

U mnie w domu zawsze jest żywa:) my z TŻ za rok kupimy sobie pierwszy raz wspólna choinkę i będziemy musieli w ozdoby zainwestować:)

Ja ben-gay uzywam na nartach na moje kolana i zawsze pomaga. Tylko smród jest niemiłosierny..



ANITKA79 - 2008-12-23 12:02
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Zaro:cmok:

Co do mamy, to uwazam ze jesli mozesz to powinniscie we dwie na spokojnie porozmawiac. Powiedz jej ze ten czlowiek jest dla ciebie wazny, ze czujesz sie przy nim wyjatkowo i chcesz z nim byc. I ze jesli wazne jest dla niej Twoje szczescie to niech go sprobuje poznac, zaakceptowac bo to wartosciowy mezczyzna , bo ty jestes z nim szczesliwa. Mama nie moze dokonywac za Ciebie wyborow i ukladac ci zycia. Jedyne co moze to byc przy Tobie i akceptowac podjete przez ciebie decyzje. A zycie pokaze ktore z nich byly sluszne.
Swieta to czas pojednania radosci powiedz mamie zeby choc w ten jeden dzien nie byla nastawiona anty do Twojego Tzta i sprobowala go lepiej poznac. Kto wie moze go polubi kiedy zobaczy jak jest ci z nim dobrze :cmok:
A jesli nadal nie zmieni zdania co do swiat to po prostu na Twoim miejscu pozostale dni swiat spedzilabym wraz z Tztem u niego albo u Was
Bedzie dobrze :)

Edit:

O jakie zdjecia chodzi?
Nie jestem w temacie i nie nadazam troszke za Wami:o



miskowa - 2008-12-23 12:06
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez ANITKA79 (Wiadomość 10184088) Edit:

O jakie zdjecia chodzi?
Nie jestem w temacie i nie nadazam troszke za Wami:o
kilka postów wcześniej są, zdjęcia z Alp, z wyjazdu na narty, Zara wklejała



zara_84 - 2008-12-23 12:15
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez ANITKA79 (Wiadomość 10184088) Zaro:cmok:

Co do mamy, to uwazam ze jesli mozesz to powinniscie we dwie na spokojnie porozmawiac. Powiedz jej ze ten czlowiek jest dla ciebie wazny, ze czujesz sie przy nim wyjatkowo i chcesz z nim byc. I ze jesli wazne jest dla niej Twoje szczescie to niech go sprobuje poznac, zaakceptowac bo to wartosciowy mezczyzna , bo ty jestes z nim szczesliwa. Mama nie moze dokonywac za Ciebie wyborow i ukladac ci zycia. Jedyne co moze to byc przy Tobie i akceptowac podjete przez ciebie decyzje. A zycie pokaze ktore z nich byly sluszne.
Swieta to czas pojednania radosci powiedz mamie zeby choc w ten jeden dzien nie byla nastawiona anty do Twojego Tzta i sprobowala go lepiej poznac. Kto wie moze go polubi kiedy zobaczy jak jest ci z nim dobrze :cmok:
A jesli nadal nie zmieni zdania co do swiat to po prostu na Twoim miejscu pozostale dni swiat spedzilabym wraz z Tztem u niego albo u Was
Bedzie dobrze :)

Edit:

O jakie zdjecia chodzi?
Nie jestem w temacie i nie nadazam troszke za Wami:o
Dziekuję Anitko. Oj Kobitki, trzeba przyznać, że potraficie pozytywnie nastawić :) Utrzymam ten nastrój przynajmniej do momentu konfrontacji z mama, a postaram się żeby i później się nie zmienił, co najwyżej na lepsze.

Anitko chyba chodzi o moje zdjecia z nart :o bo innych nie widzialam, oto link: http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...postcount=3432

Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 10184015) Zaro bo ja kocham takie sprężynki jak Twoje, zazdraszczam :D
Skoro skuteczna to jadę po tego ben-gaya;)

Masz rację co do rodziców, pogadaj z nimi szczerze, że to nie żaden kolega tylko Twój chłopak i wkrótce narzeczony:rolleyes:, lepiej niech się już oswajają z sytuacją:rolleyes:

Co do krwotoków to minęły...chyba przemęczenie to było, teraz jest ok. :)
:)
Nie zazdraszczaj, nie ma czego. Bez dobrej odzywki i czegoś do ukladania loków wygladały by gorzej niż marnie :)

Powodzenia z ben gayem, mąż pewnie po powrocie z pracy od razu zacznie krzywić nos i pytać co tak zajeżdża :D

To polecenie zeby rodzice oswajali się z sytuacją nastawia mnie bojowo :D

Cytat:
Napisane przez twin--maid (Wiadomość 10184057) U mnie w domu zawsze jest żywa:) my z TŻ za rok kupimy sobie pierwszy raz wspólna choinkę i będziemy musieli w ozdoby zainwestować:)

Ja ben-gay uzywam na nartach na moje kolana i zawsze pomaga. Tylko smród jest niemiłosierny..
Mam nadzieje ze sie doczekam w tym roku tej żywej :) Ozdob tez by sie przydalo troche dokupic, ale dosyc tanio (mam nadzieje) bo to beda takie minimalistyczne ozdobki słomiane.

Zmykam dziewczynki, miłego popoludnia wszystkim i niech ktoś dopilnuje żeby L_V ewakuowała się z pracy najpoźniej 15:29 ;)



hania811 - 2008-12-23 12:16
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Zaro dzięki za zdjęcia:cmok:..ale duzoooo sniegu..o pogoda taka jaką moj mąz kocha na nartach...zimno, chmurki i duzooo sniegu.
Dziwny typek z niego...wszyscy lubią slonce a moj mąz mrokkkk:D.

Niezle przygody mieliscie.
Tyle razy jechalam w Alpy i ani razu nie potrzebowalismy lancuchow.
Albo lało, albo swieciło slonce albo byla wiosna.:rolleyes:

No i ta nawigacja..niezłego psikusa Wam zrobila.
Cytat:
Napisane przez Svinecka (Wiadomość 10181498) zaro to mialas super wycieczke - ahh jak ja Ci zazdroszcze, nigdy nie bylam zima w gorach a zawsze marzylam o nartach ale chyba juz nie bede miec okazji... Nic straconego.
Warto od malego w dzieciach zaszczepić milosc do nart. Już 4 latkowie moga jeżdzić. Sama tez szybko sie nauczysz...tydzien intensywnej jazdy i po sprawie.
A Ty wariatka i uparciuch takze wszystkie cechy potrzebne do jazdy na nartach posiadasz:D
Cytat:
Napisane przez zara_84 (Wiadomość 10181615) Mango, my wlasnie nie bylismy z TŻ nigdzie na wakacjach w tym roku wiec uznalismy ze naprawde nalezy nam sie wyjazd, tym bardziej ze to w ogole byl nasz pierwszy wyjazd razem na dluzej :) Jesli ktos uwielbia narty to przynajmniej ma gwarancje sniegu w Alpach, od jakiegos czasu zima w Polsce i na Slowacji nie jest zbyt imponujaca :( Dla mnie letnie wakacje moga nie istnieć. Tylko gory.

Cytat:
Napisane przez miskowa (Wiadomość 10182300) Zaro, ciężka sytuacja. Jeśli chodzi o twojego tż, najpierw zapytaj mamy i pogadaj w domu, czy możesz go zaprosić. Wtedy może zaproś go sama w imieniu rodziców. Przekonaj ich, że to poważny związek, wytłumacz, że z tamtym odwołanym ślubem nie ma on nic wspólnego. Może zrozumieją i postarają się nie uprzedzać do niego. A ich niechęć i wrogie nastawienie wynikają może z tego, że nie poznali go bliżej. Chyba dobre wrażenie robi potencjalny zięć, jak się przedstawi, przyjdzie pogadać itd.
A jak rodzice nie beda chcieli się z nim zobaczyć, nie naciskaj, daj im trochę czasu i odpuść, po prostu się z nim spotkaj, przecież nie musicie siedzieć u was w domu. Innym razem może zrozumieją, że warto jednak go poznać.

Jeśli chodzi o wyjazd twojego taty, to sama nie wiem. Tak naprawdę przecież ma prawo odwiedzić też swoją mamę nawet jeśli jego żona nie chce. Tu już chyba lepiej się nie mieszać, bo to tylko pogorszy sytuację. Sama nie wiem...
Z doswiadczenia wiem ze facet pewny siebie, dobrze wychowany, mily i pierwszy wyciagający rękę- to facet którego tesciowa pokocha:D.

Mój mąż zaczarował moją mame, tym ze potrafi powiedzieć..kocham pani corkę, zaopiekuję sie nią, chcę by byla bardzo szczęsliwa, jest dla mnie najwazniesza. Nie mowil tego po roku znajomosci..ale po kilku tygodniach.

Mama miała traumę po doswiadczeniach z moimi byłymi i na slowa "mam nowego faceta" reagowala dośc nerwowo. Mój Tz doskonale poradził słobie z jej traumą:D.

A już przesadził, gdy po powaznym starciu <ja - mama> poszedl do niej z kwiatami na powazną rozmowę <przyszła tesciowa- przyszly zięć>.
Nie wiem co on jej wtedy powiedziła. Wiem tylko ze od tamtej pory powaznych klótni nie ma, TZ mama kocha jak syna, mają swoje tajemnice i konszachty.

Np. wczoraj caly dzien w tajemnicy robili zakupy do naszego domku. Szklanki, choinkę, nowe ozdoby, lampki itp itd. Tym sposobem jak weszlam wczoraj do domu oniemialam.:D

Reasumując...mysle ze skoro mama zostaje sama..mozna sytuację wykozystac i przekonac ją do TZ...odwiedzinami, kwiatami, winkiem (co tam mama lubi) i rozmową.



miskowa - 2008-12-23 12:41
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 10184266) Z doswiadczenia wiem ze facet pewny siebie, dobrze wychowany, mily i pierwszy wyciagający rękę- to facet którego tesciowa pokocha:D.

Mój mąż zaczarował moją mame, tym ze potrafi powiedzieć..kocham pani corkę, zaopiekuję sie nią, chcę by byla bardzo szczęsliwa, jest dla mnie najwazniesza. Nie mowil tego po roku znajomosci..ale po kilku tygodniach.

Mama miała traumę po doswiadczeniach z moimi byłymi i na slowa "mam nowego faceta" reagowala dośc nerwowo. Mój Tz doskonale poradził słobie z jej traumą:D.

A już przesadził, gdy po powaznym starciu <ja - mama> poszedl do niej z kwiatami na powazną rozmowę <przyszła tesciowa- przyszly zięć>.
Nie wiem co on jej wtedy powiedziła. Wiem tylko ze od tamtej pory powaznych klótni nie ma, TZ mama kocha jak syna, mają swoje tajemnice i konszachty.

Np. wczoraj caly dzien w tajemnicy robili zakupy do naszego domku. Szklanki, choinkę, nowe ozdoby, lampki itp itd. Tym sposobem jak weszlam wczoraj do domu oniemialam.:D

Reasumując...mysle ze skoro mama zostaje sama..mozna sytuację wykozystac i przekonac ją do TZ...odwiedzinami, kwiatami, winkiem (co tam mama lubi) i rozmową.

sama racja, właśnie o to mi wcześniej chodziło. niech tż przejmie może inicjatywę i pójdzie do twoich rodziców, przedstawi się i pogada z nimi - na pewno zrobi dobre wrażenie:ehem:



L_V - 2008-12-23 12:46
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez zara_84 (Wiadomość 10184248) Zmykam dziewczynki, miłego popoludnia wszystkim i niech ktoś dopilnuje żeby L_V ewakuowała się z pracy najpoźniej 15:29 ;) Dobra, dobra:D



ANITKA79 - 2008-12-23 13:07
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  _________________________ _________________________ ________________
Cytat:
Napisane przez zara_84 (Wiadomość 10184248) Dziekuję Anitko. Oj Kobitki, trzeba przyznać, że potraficie pozytywnie nastawić :) Utrzymam ten nastrój przynajmniej do momentu konfrontacji z mama, a postaram się żeby i później się nie zmienił, co najwyżej na lepsze.

To polecenie zeby rodzice oswajali się z sytuacją nastawia mnie bojowo :D
Dokladnie jak piszesz moze byc tylko lepszy :) Mama cie kocha wiec powinna zrozumiec i dac szanse na szczescie :) A Tz niech wezmie kwiaty i moze jakas bomonierke dla mamy. Do tego mily usmiech i pozytywne nastawienie i na pewno sie uda:cmok:

Super masz loczki a na zdjeciach wygladaice bardzo ladnie, szczesliwi i zakochani i tak ma byc!!!!! :)



L_V - 2008-12-23 13:30
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Zaplanowlai mi spotkanie w pracy na 15.30. Czy to nie jest złośliwość?????? :mad::mad::mad::mad::mad: :mad::mad::mad::mad:



Madlen__18 - 2008-12-23 13:36
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  L_V nie daj się tak wykorzystywać..to już przegięcie.



L_V - 2008-12-23 13:37
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez Madlen__18 (Wiadomość 10185282) L_V nie daj się tak wykorzystywać..to już przegięcie. Co mam zrobić? Zwiać ze spoptkania działu? Nie da rady, .:mad:



twin--maid - 2008-12-23 13:38
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez L_V (Wiadomość 10185222) Zaplanowlai mi spotkanie w pracy na 15.30. Czy to nie jest złośliwość?????? :mad::mad::mad::mad::mad: :mad::mad::mad::mad: o rany... L_V Madlen ma rację nie daj się... kończysz pracę o 15:30!!!



L_V - 2008-12-23 13:46
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez twin--maid (Wiadomość 10185314) o rany... L_V Madlen ma rację nie daj się... kończysz pracę o 15:30!!!
Nie, nie kończę. Musze być na spotkaniu działu, które ponoc potrwa 10 min. Wyjde powiedzmy 15.50. O 17.30 mam busa do domu. Trzymajcie kciuki żebym zdązyła dojechac do mieszkania, złapac torbę i zdążyc na dworzec.



ButterBear - 2008-12-23 14:00
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Kurczę, myślałam, że dziś będzie mega luz w pracy - a tu szaleństwo od samego rana :(
Na szczęście jeszcze tylko 2 godziny :rolleyes:
A mam tyle planów na dziś.
Ale fajnie, że przede mną 5 dni wolnego :D



hania811 - 2008-12-23 14:06
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  L_V moze to takie spotanie przedswiąteczno-zyczeniowe:rolleyes:.

Trzymam kciuki za dotarcie na czas na busa:kciuki:



L_V - 2008-12-23 14:07
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 10185626) L_V moze to takie spotanie przedswiąteczno-zyczeniowe:rolleyes:.

Trzymam kciuki za dotarcie na czas na busa:kciuki:

Musi się udać!!

Bo jak nie, to zostaje mi pociąg o 19 i w domu będę o 1 w nocy :mdleje:



goosia207 - 2008-12-23 14:12
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez L_V (Wiadomość 10185222) Zaplanowlai mi spotkanie w pracy na 15.30. Czy to nie jest złośliwość?????? :mad::mad::mad::mad::mad: :mad::mad::mad::mad: Ale wam robią niespodzianki przed świętami :nie:

Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 10185559) Kurczę, myślałam, że dziś będzie mega luz w pracy - a tu szaleństwo od samego rana :(
Na szczęście jeszcze tylko 2 godziny :rolleyes:
A mam tyle planów na dziś.
Ale fajnie, że przede mną 5 dni wolnego :D
Ja też 2 godzinki i jeszcze jutro do 13 :mad: i 4 dni wolnego :D



hania811 - 2008-12-23 14:12
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez L_V (Wiadomość 10185633) Musi się udać!!

Bo jak nie, to zostaje mi pociąg o 19 i w domu będę o 1 w nocy :mdleje:
Szkoda ze nie wzięłas ze sobą torby do pracy...tak jak Miskowa zrobila.



miskowa - 2008-12-23 14:15
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 10185684) Szkoda ze nie wzięłas ze sobą torby do pracy...tak jak Miskowa zrobila. bo wiadomo, że przed świętami masakra w miastach, poza tym nigdy nie wiadomo, kiedy trafisz na korek. Wolałam się ubezpieczyć, bo też nie jadę samochodem, tylko busem i muszę na niego zdążyć



twin--maid - 2008-12-23 14:31
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez L_V (Wiadomość 10185390) Nie, nie kończę. Musze być na spotkaniu działu, które ponoc potrwa 10 min. Wyjde powiedzmy 15.50. O 17.30 mam busa do domu. Trzymajcie kciuki żebym zdązyła dojechac do mieszkania, złapac torbę i zdążyc na dworzec.
:kciuki:



miskowa - 2008-12-23 14:34
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  a ja się z kolei wyrywam wcześniej, u nas dziś już ludzie ściemniają, to ja się zapracowywać nie będę. Prezes też już pojechał, więc znikam. Jadę do rodziców prosto w wir przygotowań świątecznych



et-ka - 2008-12-23 14:38
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  a ja w ogóle nie czuję świąt :/ dobrze, że pracę mam tylko 30 grudnia..przynajmniej trochę sobie odpocznę.

serialowe dziewczyny - oglądaćie sześć stóp pod ziemią?



hania811 - 2008-12-23 14:40
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez miskowa (Wiadomość 10185928) a ja się z kolei wyrywam wcześniej, u nas dziś już ludzie ściemniają, to ja się zapracowywać nie będę. Prezes też już pojechał, więc znikam. Jadę do rodziców prosto w wir przygotowań świątecznych W takim razie szczęsliwej, niezbyt dlugiej podrozy i milych swiątecznych przygotowań.:cmok:

EDIT. Etko ja nie oglądam.
Ja generalnie maloserialowa jestem...Dexter to wyjatek.



ButterBear - 2008-12-23 14:43
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez et-ka (Wiadomość 10185970) a ja w ogóle nie czuję świąt :/ dobrze, że pracę mam tylko 30 grudnia..przynajmniej trochę sobie odpocznę.

serialowe dziewczyny - oglądaćie sześć stóp pod ziemią?
Ja kiedyś oglądałam, zaprzestałam...ale chyba wrócę z wiadomych wzlędów ;)

Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 10185983) W takim razie szczęsliwej, niezbyt dlugiej podrozy i milych swiątecznych przygotowań.:cmok:

EDIT. Etko ja nie oglądam.
Ja generalnie maloserialowa jestem...Dexter to wyjatek.
Hania, ale wiesz, że Dexter tam gra? :D

W ogóle, zobaczyłam ostatni odcinek...faktycznie, spodziewałam się czegoś innego - ale i tak dobrze, że pod koniec się trochę ten sezon rozkręcił :D



twin--maid - 2008-12-23 14:46
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez et-ka (Wiadomość 10185970) a ja w ogóle nie czuję świąt :/ dobrze, że pracę mam tylko 30 grudnia..przynajmniej trochę sobie odpocznę.

serialowe dziewczyny - oglądaćie sześć stóp pod ziemią?

Zaczęłam oglądać ze względu na M. C. Hall'a ") niestety jego postać w SUF nie wbudza mojej sympatii :) Trochę dziwny ten serial. Nie wiem czy obejrze wszystkie serie. Widziałam 5 odcinków 1 serii i jakos tak dłuży się oglądanie tego.



et-ka - 2008-12-23 14:49
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  bo ciekawa jestem opinii i tak szukam czy warto zacząć.. bo to aż 5 sezonów ;)



Madzialenka12344321 - 2008-12-23 14:52
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  witam:)
ja juz po pracy. zaraz sie lece kąpac i posprzatac mieszkanko. TZ wroci o 18, cos zjemy i zabieramy sie za gotowanie na jutrzejsza wigilię :) moze byc fajnie :)



twin--maid - 2008-12-23 14:58
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez et-ka (Wiadomość 10186115) bo ciekawa jestem opinii i tak szukam czy warto zacząć.. bo to aż 5 sezonów ;)
Póki co mi się za bardzo nie podoba. Żadnego napięcia, szybkiej akcji. Chyba po Dexterze ciężko będzie znaleźć dorównujący mu serial:)



Madzialenka12344321 - 2008-12-23 15:02
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  dziewczyny mam 2 pytanka:
1. jak sie robi rybe po grecku?? jakis sprawdzony przepis??:)
2. kupiłam płat łososia i nie wiem jak go zrobic.. z czym?? jakies pomysły?? myslalam aby upiec w piekarniku z jakims sosem ale juz sama nie wiem



ButterBear - 2008-12-23 15:03
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez twin--maid (Wiadomość 10186226) Póki co mi się za bardzo nie podoba. Żadnego napięcia, szybkiej akcji. Chyba po Dexterze ciężko będzie znaleźć dorównujący mu serial:) No właśnie ja też nie pamiętam, żeby mnie jakoś wciągnął szalenie. Więc to chyba nie aż tak frapujący serial...;)



hania811 - 2008-12-23 15:06
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 10186043) Ja kiedyś oglądałam, zaprzestałam...ale chyba wrócę z wiadomych wzlędów ;)

Hania, ale wiesz, że Dexter tam gra? :D

W ogóle, zobaczyłam ostatni odcinek...faktycznie, spodziewałam się czegoś innego - ale i tak dobrze, że pod koniec się trochę ten sezon rozkręcił :D
Nie wiedziałam!!!.
Ja jestem zupełnie nie obeznana w serialowych produkcjach.

Nawet mąz mi posciągał roznorakie, na samotne wieczory, ale jakos nie ciągnie mnie do nich.

A wczoraj ogladalismy nowy film z Will'em Smith'em..." Siedem dusz" MASAKRA.
Genialny!!!!! ale tak smutny ze szok.
Normalnie od 30 min non stop płakałam.:o

I mój mąz tez..pierwszy raz widziałam go palczącego na filmie

EDIT po zastanowieniu...źle się wyrazilam...SMUTNO-PIĘKNY ze SZOK

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 (Wiadomość 10186159) witam:)
ja juz po pracy. zaraz sie lece kąpac i posprzatac mieszkanko. TZ wroci o 18, cos zjemy i zabieramy sie za gotowanie na jutrzejsza wigilię :) moze byc fajnie :)
moze!!!! musi byc fajnie.
Chyba do tej pory nie spędzaliscie wspolnie wigili?? a już na pewno sami jej nie przygotowywaliscie.

I co zakupy udane.
Co gotujecie??

Cytat:
Napisane przez twin--maid (Wiadomość 10186226) Póki co mi się za bardzo nie podoba. Żadnego napięcia, szybkiej akcji. Chyba po Dexterze ciężko będzie znaleźć dorównujący mu serial:) Własnie:(



twin--maid - 2008-12-23 15:17
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Hania "7 dusz" na filmweb.pl ma recenzję:" rewelacyjny". Musze obejrzeć. Opis interesujący, opinie też a Willa uwielbiam.



et-ka - 2008-12-23 15:18
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  na mnie nawet Dexter nie robił wielkiego wrażenia tzn. 3 sezon ;)

Siedem dusz.. zapisane :D



Madzialenka12344321 - 2008-12-23 15:20
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 10186320)
moze!!!! musi byc fajnie.
Chyba do tej pory nie spędzaliscie wspolnie wigili?? a już na pewno sami jej nie przygotowywaliscie.

I co zakupy udane.
Co gotujecie??
oj tak w wigilie zawsze jeździłam do babci. a teraz bedziemy sam na sam, bo jak juz wspomnialam chlopacy jada jutro po pracy do Polski :jupi:
a wiec bedziemy robic :
barszczyk czerwony
krokiety
salatkę
rybe po grecku
zapiekanke rybną z makaronem w sosie smietaknowo-koperkowym (bo nie lubimu karpia)
sledzie w smietanie (ale kupione juz gotowe)
łososia na ciepło (nie wiem tylko czy z jakims sosem czy cos innego wymyslimy)
ciasto czekoladowe

a na drugi dzien wedlinka z cerkiem czosnkowym i rolada mięsna z sosie migdałowym z truflami (tez juz kupiona i czeka tylko na upieczenie) i do tego strucel z jabłuszkiem:)

i jak na te chwile to wszytsko :)
o ile nm starczy miejsca w lodówce hehe:)

aha i kupilismy sobie Bakardi i pina colade ale.. nie wiem jak sie z nia drinki robic. tzn z czym najlepiej laczyc pina colade??



twin--maid - 2008-12-23 15:22
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez et-ka (Wiadomość 10186467) na mnie nawet Dexter nie robił wielkiego wrażenia tzn. 3 sezon ;)

Siedem dusz.. zapisane :D
a 1 i 2 Et-ko?

U mnei za godzinę będzie 7 dusz:)



et-ka - 2008-12-23 15:27
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez twin--maid (Wiadomość 10186507) a 1 i 2 Et-ko?

U mnei za godzinę będzie 7 dusz:)
1 i 2 jak najbardziej! bardzo mi się podobały, bardzo :)

ale swoją drogą ja jestem serialowa dziewczyna, więc wiecie..bo oglądam tego tyle, że szok ;)

a siedem dusz też mnie zainteresowało..ale poczekam na TŻta..a to aż do soboty :/



goosia207 - 2008-12-23 15:29
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 (Wiadomość 10186485) oj tak w wigilie zawsze jeździłam do babci. a teraz bedziemy sam na sam, bo jak juz wspomnialam chlopacy jada jutro po pracy do Polski :jupi:
a wiec bedziemy robic :
barszczyk czerwony
krokiety
salatkę
rybe po grecku
zapiekanke rybną z makaronem w sosie smietaknowo-koperkowym (bo nie lubimu karpia)
sledzie w smietanie (ale kupione juz gotowe)
łososia na ciepło (nie wiem tylko czy z jakims sosem czy cos innego wymyslimy)
ciasto czekoladowe

a na drugi dzien wedlinka z cerkiem czosnkowym i rolada mięsna z sosie migdałowym z truflami (tez juz kupiona i czeka tylko na upieczenie) i do tego strucel z jabłuszkiem:)

i jak na te chwile to wszytsko :)
o ile nm starczy miejsca w lodówce hehe:)

aha i kupilismy sobie Bakardi i pina colade ale.. nie wiem jak sie z nia drinki robic. tzn z czym najlepiej laczyc pina colade??
Aż zgłodniałam :zarlok:



hania811 - 2008-12-23 15:32
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez twin--maid (Wiadomość 10186465) Hania "7 dusz" na filmweb.pl ma recenzję:" rewelacyjny". Musze obejrzeć. Opis interesujący, opinie też a Willa uwielbiam. Cytat:
Napisane przez et-ka (Wiadomość 10186467) na mnie nawet Dexter nie robił wielkiego wrażenia tzn. 3 sezon ;)

Siedem dusz.. zapisane :D
BO JEST REWELACYJNY.
To film ktorego nie da sie zapomniec, ktory wbija się w psychikę totalnie.
A Will zagrał fenomenalnie.
..tez go uwielbiam.

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 (Wiadomość 10186485) oj tak w wigilie zawsze jeździłam do babci. a teraz bedziemy sam na sam, bo jak juz wspomnialam chlopacy jada jutro po pracy do Polski :jupi:
a wiec bedziemy robic :
barszczyk czerwony
krokiety
salatkę
rybe po grecku
zapiekanke rybną z makaronem w sosie smietaknowo-koperkowym (bo nie lubimu karpia)
sledzie w smietanie (ale kupione juz gotowe)
łososia na ciepło (nie wiem tylko czy z jakims sosem czy cos innego wymyslimy)
ciasto czekoladowe

a na drugi dzien wedlinka z cerkiem czosnkowym i rolada mięsna z sosie migdałowym z truflami (tez juz kupiona i czeka tylko na upieczenie) i do tego strucel z jabłuszkiem:)

i jak na te chwile to wszytsko :)
o ile nm starczy miejsca w lodówce hehe:)

aha i kupilismy sobie Bakardi i pina colade ale.. nie wiem jak sie z nia drinki robic. tzn z czym najlepiej laczyc pina colade??
Pyszne plany.

Łososia po prostu posól popieprz polej sokiem z cytryny i upiecz na patelni na maśle albo w piekarniku w 180 C przez jakies 20 min.

Pina Coladę wymieszaj z sokiem z ananasa..dolej soku malinowego ociupinkę (bo grenadiny to pewnie nie masz) wymieszaj i wylej na lod (najlepiej rozkruszony)

Pina Colada to likier kokosowy więc mozna kombinowac.
Mozesz z mlekiem wymieszac i bedzie a'la Malibu:D.

Pyszna jest Pina Colada z rumem i sokiem ananasowym...czyli bacardi+
pina colada +sok ananasowy:D Czyli po prostu drink Pinacolada

Z Bacardi mozesz zrobic mojito:love:.
Limonka+cukier brązowy+kruszony lod+bacardi:slina:
Edit . WSTYD o mięcie zapomnialam.;) MIĘTA TO PODSTAWA OCZYWISCIE
łooo ale bym się napiła!!!!



twin--maid - 2008-12-23 15:44
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez et-ka (Wiadomość 10186578) 1 i 2 jak najbardziej! bardzo mi się podobały, bardzo :)

ale swoją drogą ja jestem serialowa dziewczyna, więc wiecie..bo oglądam tego tyle, że szok ;)

a siedem dusz też mnie zainteresowało..ale poczekam na TŻta..a to aż do soboty :/

a co jeszcze oglądasz Et-ko? ja tez sporo oglądam:)

Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 10186641) BO JEST REWELACYJNY.
To film ktorego nie da sie zapomniec, ktory wbija się w psychikę totalnie.
A Will zagrał fenomenalnie.
..tez go uwielbiam.

Pyszne plany.

Łososia po prostu posól popieprz polej sokiem z cytryny i upiecz na patelni na maśle albo w piekarniku w 180 C przez jakies 20 min.

Pina Coladę wymieszaj z sokiem z ananasa..dolej soku malinowego ociupinkę (bo grenadiny to pewnie nie masz) wymieszaj i wylej na lod (najlepiej rozkruszony)

Pina Colada to likier kokosowy więc mozna kombinowac.
Mozesz z mlekiem wymieszac i bedzie a'la Malibu:D.

Pyszna jest Pina Colada z rumem i sokiem ananasowym...czyli bacardi+
pina colada +sok ananasowy:D Czyli po prostu drink Pinacolada

Z Bacardi mozesz zrobic mojito:love:.
Limonka+cukier brązowy+kruszony lod+bacardi:slina:
Edit . WSTYD o mięcie zapomnialam.;) MIĘTA TO PODSTAWA OCZYWISCIE
łooo ale bym się napiła!!!!
uwielbiam Mojito latem:) a pinacolada też jest pyszna. Mój tata uwielbia robić drinki i robi je pyszne. Jutro dostanie ode mnie książkę z przepisami na 200 drinków:) więc będziemy próbować w święta na pewno:)



hania811 - 2008-12-23 15:53
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez twin--maid (Wiadomość 10186780) uwielbiam Mojito latem:) a pinacolada też jest pyszna. Mój tata uwielbia robić drinki i robi je pyszne. Jutro dostanie ode mnie książkę z przepisami na 200 drinków:) więc będziemy próbować w święta na pewno:) Drinki faja sprawa..tylko zeby zaszaleć trzeba miec duzo róznych alkoholi w domu.
Ja bylam barmanką i miałam w małym palcu przepisy na wiele smakowitości..ale mi sie zapomnialo. Tylko standarty pamiętam.

EDIT.,
Apropo Mojito..jakis czas temu bylismy w knajpce ze znajomymi i kolezanka zamowiła.
Dostał w longu na nierozkruszonym lodzie, plaster limonki i cukier zalany rumem.
Zszokowalo nas to wszystkich.
Pic sie tego nie dalo więc chlopak kolezanki poszedł by pani cos z tym zrobiła...a ta niewiele mysląc dolała wody mineralnej!!!!!



Madzialenka12344321 - 2008-12-23 15:56
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez goosia207 (Wiadomość 10186597) Aż zgłodniałam :zarlok: :) ja tez sie juz doczekac nie moge:)
Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 10186641) Pyszne plany.

Łososia po prostu posól popieprz polej sokiem z cytryny i upiecz na patelni na maśle albo w piekarniku w 180 C przez jakies 20 min.

Pina Coladę wymieszaj z sokiem z ananasa..dolej soku malinowego ociupinkę (bo grenadiny to pewnie nie masz) wymieszaj i wylej na lod (najlepiej rozkruszony)

Pina Colada to likier kokosowy więc mozna kombinowac.
Mozesz z mlekiem wymieszac i bedzie a'la Malibu:D.

Pyszna jest Pina Colada z rumem i sokiem ananasowym...czyli bacardi+
pina colada +sok ananasowy:D Czyli po prostu drink Pinacolada

Z Bacardi mozesz zrobic mojito:love:.
Limonka+cukier brązowy+kruszony lod+bacardi:slina:
Edit . WSTYD o mięcie zapomnialam.;) MIĘTA TO PODSTAWA OCZYWISCIE
łooo ale bym się napiła!!!!
oo to jutro ide po te wszystkie składniki do drinków :slina:
i dzieki za podpowiedz co do łososia:) juz dawno go nie jadłam

ps. wczoraj byłam z TZ po choinke. i wiecie. jak sie kupiło jedną to druga była gratis :) hehe wiec mamy jeszcze jedną do salonu.

ps. kurcze przysnelam w wannie. za godzine bedzie TZ a ja nawet sie za sprzatanie nie zabralam i nie chce mi sie



twin--maid - 2008-12-23 15:56
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 10186890) Drinki faja sprawa..tylko zeby zaszaleć trzeba miec duzo róznych alkoholi w domu.
Ja bylam barmanką i miałam w małym palcu przepisy na wiele smakowitości..ale mi sie zapomnialo. Tylko standarty pamiętam.

Tak trzeba mieć mnóstwo alkoholi, zeby poszaleć. ja nie mam pieniędzy na takie przyjemności póki co :rolleyes:



et-ka - 2008-12-23 16:02
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez twin--maid (Wiadomość 10186780) a co jeszcze oglądasz Et-ko? ja tez sporo oglądam:) prison break, heroes, losty, desperate houseviwes i dextera ;)

Cytat:
Napisane przez twin--maid (Wiadomość 10186936) Tak trzeba mieć mnóstwo alkoholi, zeby poszaleć. ja nie mam pieniędzy na takie przyjemności póki co :rolleyes: ja planuję sukcesywnie robic kolekcję ;)

Haniu, jak w warunkach domowych mozna zrobić moijto? ja kiedyś próbowałam, ale pupa blada z tego wyszła ;) cukier trzeba rozmieszać? a może syrop cukrowy? miętę rozbadźgać? ;)



hania811 - 2008-12-23 16:06
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 (Wiadomość 10186933) :) ja tez sie juz doczekac nie moge:)

oo to jutro ide po te wszystkie składniki do drinków :slina:
i dzieki za podpowiedz co do łososia:) juz dawno go nie jadłam

ps. wczoraj byłam z TZ po choinke. i wiecie. jak sie kupiło jedną to druga była gratis :) hehe wiec mamy jeszcze jedną do salonu.

ps. kurcze przysnelam w wannie. za godzine bedzie TZ a ja nawet sie za sprzatanie nie zabralam i nie chce mi sie
A jeszcze o rybie po grecku miałam pisać.
Ja robię tak.
Smarzę rybę normalnie w panierce- mąka, jajko, bułka tarta.
Później duszę warzywa...w zaleznosci od ilosci ryby. Marchewke, por, seler, pietruszke obieram, scieram na tarce o duzych oczkach. Duszę na masle do miękkosci z solą, pieprzem i papryką slodką. Jak warzywa miękkie dodaję koncentrat pomidorowy. To nakaldam na rybkę i gotowe:).

EDIT. Oczywiscie pora kroję na małe kawaleczki a nie trę.
A co do reszty warzyw..najwięcej musi byc marchewki..bialego, czyli pietruszki i selera nieduzo.

Cytat:
Napisane przez twin--maid (Wiadomość 10186936) Tak trzeba mieć mnóstwo alkoholi, zeby poszaleć. ja nie mam pieniędzy na takie przyjemności póki co :rolleyes: Ano chyba mało kto ma.
Na imprezach domowych mozna zaszalec. I tak wszyscy alkohol przynosza więc mozna sie umowic ze kazdy kupuje inny rodzaj i jest mozliwośc manewru:)



twin--maid - 2008-12-23 16:10
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez et-ka (Wiadomość 10187017) prison break, heroes, losty, desperate houseviwes i dextera ;)

ja planuję sukcesywnie robic kolekcję ;)

Haniu, jak w warunkach domowych mozna zrobić moijto? ja kiedyś próbowałam, ale pupa blada z tego wyszła ;) cukier trzeba rozmieszać? a może syrop cukrowy? miętę rozbadźgać? ;)
Ja oglądam PBi DH.

Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 10187061) Ano chyba mało kto ma.
Na imprezach domowych mozna zaszalec. I tak wszyscy alkohol przynosza więc mozna sie umowic ze kazdy kupuje inny rodzaj i jest mozliwośc manewru:)
:ehem: dobry pomysł :)



hania811 - 2008-12-23 16:12
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Etko ja kroję limonkę na malutkie kwadraciki, zasypuję cukrem i maltretuję łycha..az limonka ladnie sok pości i cukier się troszke rozpusci, do tego wrzucam miętę mieszam razem ..na to wsypuję rozkruszony lod..mieszam znowu i na koniec rum.



Madzialenka12344321 - 2008-12-23 16:12
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 10187061) A jeszcze o rybie po grecku miałam pisać.
Ja robię tak.
Smarzę rybę normalnie w panierce- mąka, jajko, bułka tarta.
Później duszę warzywa...w zaleznosci od ilosci ryby. Marchewke, por, seler, pietruszke obieram, scieram na tarce o duzych oczkach. Duszę na masle do miękkosci z solą, pieprzem i papryką slodką. Jak warzywa miękkie dodaję koncentrat pomidorowy. To nakaldam na rybkę i gotowe:).

EDIT. Oczywiscie pora kroję na małe kawaleczki a nie trę.
A co do reszty warzyw..najwięcej musi byc marchewki..bialego, czyli pietruszki i selera nieduzo.
wielkie dzięki :) dzis napewno tak zrobie
a cebulke tez dodajesz?? bo slyszalam ze niektórzy tez tak robią



hania811 - 2008-12-23 16:17
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 (Wiadomość 10187137) wielkie dzięki :) dzis napewno tak zrobie
a cebulke tez dodajesz?? bo slyszalam ze niektórzy tez tak robią
Tak spokojnie zamiast pora mozesz dodac cebulę...większośc osob tak robi.
Ja jakoś wolę pora:rolleyes:

EDIT..zeby zaostrzyc smak mozna, na koniec,dodać trochę musztardy do warzyw.



twin--maid - 2008-12-23 16:35
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  1 załącznik(i/ów) Dobra Dziewczyny ja uciekam się pakować:)

Życzę Wam cudownych, ciepłych, radosnych świąt spędzonych w rodzinnej i przyjacielskiej atmosferze, mnóstwa miłości i bogatego mikołaja :*



ButterBear - 2008-12-23 19:35
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Dziewczyny, później może być już ciężko z czasem, więc już teraz życzę Wam wszystkim wesołych Świąt w ciepłej, rodzinnej atmosferze, smacznego karpia, dużo prezentów, kolorowej choinki, dużo szczęścia i pomyślności, a także szczęśliwego Nowego Roku 2009 :D pełnego sukcesów :) :cmok:



zara_84 - 2008-12-23 20:38
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 10184266) Zaro dzięki za zdjęcia:cmok:..ale duzoooo sniegu..o pogoda taka jaką moj mąz kocha na nartach...zimno, chmurki i duzooo sniegu.
Dziwny typek z niego...wszyscy lubią slonce a moj mąz mrokkkk:D.

Niezle przygody mieliscie.
Tyle razy jechalam w Alpy i ani razu nie potrzebowalismy lancuchow.
Albo lało, albo swieciło slonce albo byla wiosna.:rolleyes:

No i ta nawigacja..niezłego psikusa Wam zrobila.
:) Widzisz Haniu, bo my jechalismy przez taka przełęcz (inaczej sie juz nie dalo z tego miejsca gdzie byliśmy), wysoko, sypał śnieg, wiało- bez łańcuchow ani rusz. Dobrze że w ogóle je zabraliśmy. Ale zabawnie bylo. Tylko po szczesliwym dotarciu na miejsce padlam na lozko jak zabita (wcześniej się jeszcze ostatkiem sił rozpakowałam, czyż nie jestem perfekcyjną panią domu :cool: )

Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 10184266)
Nic straconego.
Warto od malego w dzieciach zaszczepić milosc do nart. Już 4 latkowie moga jeżdzić. Sama tez szybko sie nauczysz...tydzien intensywnej jazdy i po sprawie.
A Ty wariatka i uparciuch takze wszystkie cechy potrzebne do jazdy na nartach posiadasz:D

Dla mnie letnie wakacje moga nie istnieć. Tylko gory.
:) Zgadza się Sviniecko, już takie małe dzieciaki mogą śmigać na nartkach. Tylko na desce można od jakiegoś późniejszego wieku, dopiero wtedy kiedy sie kregosłup ukształtuje. Czy jakoś tak :o (mam nadzieję że nie plotę bzdur)
Deska jakoś nigdy mnie nie kręciła ale w tym roku zobaczyłam jak ludzie jeżdżą na twardych wiązaniach i dosłownie kładą się na stoku przy skrętach. Wyglądało to naprawdę ciekawie. Może kiedyś spróbuję ;)

A z Wami jak jest, dziewczyny? Jeździ któraś na desce?

Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 10184266) Z doswiadczenia wiem ze facet pewny siebie, dobrze wychowany, mily i pierwszy wyciagający rękę- to facet którego tesciowa pokocha:D.

Mój mąż zaczarował moją mame, tym ze potrafi powiedzieć..kocham pani corkę, zaopiekuję sie nią, chcę by byla bardzo szczęsliwa, jest dla mnie najwazniesza. Nie mowil tego po roku znajomosci..ale po kilku tygodniach.

Mama miała traumę po doswiadczeniach z moimi byłymi i na slowa "mam nowego faceta" reagowala dośc nerwowo. Mój Tz doskonale poradził słobie z jej traumą:D.

A już przesadził, gdy po powaznym starciu <ja - mama> poszedl do niej z kwiatami na powazną rozmowę <przyszła tesciowa- przyszly zięć>.
Nie wiem co on jej wtedy powiedziła. Wiem tylko ze od tamtej pory powaznych klótni nie ma, TZ mama kocha jak syna, mają swoje tajemnice i konszachty.

Np. wczoraj caly dzien w tajemnicy robili zakupy do naszego domku. Szklanki, choinkę, nowe ozdoby, lampki itp itd. Tym sposobem jak weszlam wczoraj do domu oniemialam.:D

Reasumując...mysle ze skoro mama zostaje sama..mozna sytuację wykozystac i przekonac ją do TZ...odwiedzinami, kwiatami, winkiem (co tam mama lubi) i rozmową.
Haniu, zazdroszczę Ci że mąż ma takie świetne kontakty z teściową. I tego momentu oniemienia po wejściu do domu też :D Musiało być przepięknie :love:

Niestety u mnie mama ma naprawdę ciężki charakter. Minie jeszcze dużo czasu zanim zaakceptuje TŻ, a prezenty typu kwiaty czy wino tylko ją rozdrażniają :eek: :( Poza tym TŻ ogólnie wszyscy lubią a np mamy i babcie moich koleżanek są nim oczarowane bo zawsze taki ułożony, uprzejmy, taktowny, zabawny... Tylko moja jakoś tak... :confused:
Ale ogólnie jest spoko kobietą, wierzę że wreszcie niedługo dojdzie do jedynego słusznego wniosku- że TŻ jest dla mnie na całe życie i tyle. Amen.

Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 10186320) A wczoraj ogladalismy nowy film z Will'em Smith'em..." Siedem dusz" MASAKRA.
Genialny!!!!! ale tak smutny ze szok.
Normalnie od 30 min non stop płakałam.:o

I mój mąz tez..pierwszy raz widziałam go palczącego na filmie
Zapamiętane. Zaraz zacznę ściągać. Ale obejrzę dopiero jak wrócę, razem z TŻ, bo sama nie mam jakoś ochoty oglądać smutnych filmów. Tak się rozrzewniam potem i długo mi smutno. Nie lubię płakać sama na filmie :rolleyes: :nie:

Cytat:
Napisane przez ANITKA79 (Wiadomość 10184963)

Dokladnie jak piszesz moze byc tylko lepszy :) Mama cie kocha wiec powinna zrozumiec i dac szanse na szczescie :) A Tz niech wezmie kwiaty i moze jakas bomonierke dla mamy. Do tego mily usmiech i pozytywne nastawienie i na pewno sie uda:cmok:

Super masz loczki a na zdjeciach wygladaice bardzo ladnie, szczesliwi i zakochani i tak ma byc!!!!! :)
No właśnie Anitko, tak jak napisałam Hani- takie prezenty tylko ją rozdrażnią, weźmie to za podlizywanie się. Ale może w święta coś się uda przemycić :)
Dzięki :* Od jakiegoś roku przestałam prostować te śmieszne loczki i przynajmniej włosy wreszcie nie są wysuszone.

L_V, zdążyłaś?? Co za świnie idiotyczne wymyślają zebranie o takiej godzinie :mad:

Wróciłam z kolacji z rodzicami TŻ, było strasznie miło i tak rodzinnie. Dostałam karnet na masaż pomarańczowy, umawiam sięw przyszłym tygodniu. Ale się zrelaksuję... Uwielbiam takie rzeczy ;)

Idę popakować prezenty (straszna niezdara ze mnie jeśli chodzi o te rzeczy, zaaaaawsze krzywo :p: ) a potem serial, nie powiem jaki bo mi wstyd :o i do łóżka.

Dobranoc



pzs1 - 2008-12-23 20:53
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Wiem, że rzadko się udzielam, ale uwielbiam ten wątek, uwielbiam Was podczytywać jednak nie umiem wbić sie w Wasze rozmowy. W tym świątecznym zabieganiu życzę Wam Wesołych Świąt, wiele rodzinnego ciepła, załagodzenia wszystkich konfliktów i spełnienia marzeń bo...

Wyszeptane w biegu
Zapisane w śniegu
Złożone przy choince

Niech się spełnią wszystkie!

Te dalekie i bliskie!

Bo wszystkie życzenia są przecież do spełnienia!



czeremchowa - 2008-12-23 21:53
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Dziewczyny i ja Wam życzę spokojnych Świąt Bożego Narodzenia! I oby obeszło się bez większych kłótni:)



miskowa - 2008-12-23 21:56
Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 10185983) W takim razie szczęsliwej, niezbyt dlugiej podrozy i milych swiątecznych przygotowań.:cmok: dzięki, wszystko się udało, dotarłam w porządku do rodziców śpiąc sobie przez całą drogę a w domu nawet spokojnie. Jakoś się w końcu mama nie spina z tymi świętami, w tym roku zresztą kameralnie, bo tylko babcia z dziadkiem, ja, brat i rodzice, także powinno być spokojnie.

wracam więc do kuchni, zaraz mam robić jakąś rybę czy śledzia.

Tutaj spokój, pewnie wszystkie szykują święta

Myślę sobie, że jutro mogę nie mieć czasu posiedzieć przy kompie, więc dziś już życzę wam wszystkim spokojnych świąt, magicznej atmosfery, odpoczynku od codziennego biegu, żeby było ciepło i rodzinnie a na zewnątrz biało i pięknie zimowo. Życzę wam też pięknych prezentów i miłych wspomnień z tegorocznych świąt.:cmok:



et-ka - 2008-12-23 22:04
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Dziewczyny, ja Wam również życzę wszystkiego najnaj w nadchodzącym roku i spokojnych, i rodzinnych świąt :)



mekintoszek - 2008-12-23 22:37
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  cześć :)

Wpadam tylko na chwilę, żeby zyczyć Wam wszystkim WESOŁYCH ŚWIĄT !!!
Mam nadzieję, że spędzicie je miło w gronie najbliższych, a Nowy Rok przyniesie mobilizację do dotrzymania postanowień ;) Całuję Was mocno :cmok:



Svinecka - 2008-12-23 22:59
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Czarodziejskich chwil,
Ciepłej rodzinnej atmosfery.
Uśmiechów,zdrówka,
Pyszności na stole.
Cudownych prezencików,
Spełnienia marzeń.
Wyjątkowego Sylwestra i
Wszystkiego co najlepsze
w Nowym Roku.



hania811 - 2008-12-24 00:02
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Kochane moje...jestescie jak moje najlepsze przyjaciólki..od serca..mimo ze daleko i nigdy Was nie widziałam.
Zyczę Wam Wszystkim wszystkiego najlepszego:cmok:.

Dorinko- cudownych, spokojnych, szczęsliwych, pierwszych prawdziwie rodzinnych Swiąt...kochającego męza..zdrowego, madrego syna..pieknego "wytancznego "ciała, cudownych wieczorów przy winku, duzo pocałunków..i czegoś więcej;)
L_V zyczę Ci aby w pracy bardziej Cię doceniali.
Fajnych nowych współlokatorek, w przyszłosci własnego mieszkania i kochającego TZ.
Madlen tak samo mocno kochającego męza. Wiary w siebie..więcej dystansu do otaczającego swiata.
Cape spełnienia marzen......szczęcia, zdrowia..pieska i wszystkiego o czym marzysz.
Zaro..aby mama zaakceptowała Twojego TZ. Wielu zjazdów na stoku.
Misku.....dbającego kochającego TZ.
Anitko zdania egzaminu, powodzenia w spiewie.... slubu:)
Svinecko pieknego mieszkania, zdrowego synka i zdrowej Emilki (bądz Marcela)
Butter udanego remontu, kochającego TZ...wiernego i uczciwego.
Mekintoszku..cudownych rodzinnych Swiąt.
Czeremchowa bliskiego slubu i zyciu w szczęsciu.
Sanetko..pieknego domu, zdania egzaminów, mniej bolesnych @:)
Etko...superowskiego mieszkanka. To chyba najwazniejsze aktualnie.
Twin..cóz Tobie zycze by było jak jest..pieknie.:)
Pzs...zrozumienia z TZ..i częstrzego rozmawiania z nami:)
Madziu cudownej pierwszej wspólnej wigili. Lekkiej pracy..i mniej uciązliwych współlokatorów.
Kasiu...duzo czułosci...przede wszystkicm. Zyczę Ci aby Twój facet byl Twoim facetem a nie kumplem;)
iiii....kurcze tyle Was jest.
Dla Wszystkich SZCZESCIA:cmok:



miskowa - 2008-12-24 00:05
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  dzięki Hania, ale się postarałaś, tak imiennie:cmok:
tobie też tego samego życzę i jeszcze udanego wyjazdu na narty i spełnienia twoich marzeń



kotekk81 - 2008-12-24 00:12
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Niech Wigilia i Swieta Bozego Narodzenia
uplyna Wam spokojnie i radosnie

i oby Wasze marzenia spelnily sie w rzeczywistosc

a sukcesy przerosly oczekiwania

oraz

Duuuuuuzo Milosci,szacunku i wzajemnego zrozumienia:cmok:




hania811 - 2008-12-24 00:18
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez miskowa (Wiadomość 10192814) dzięki Hania, ale się postarałaś, tak imiennie:cmok:
tobie też tego samego życzę i jeszcze udanego wyjazdu na narty i spełnienia twoich marzeń
Misku i Ty tutaj o tej porze:)
Ja popijam winko, piekę rogaliki, gadam z przyjaciółmi..i pięknie mi:D

Kotku dzięki:cmok:



kotekk81 - 2008-12-24 00:23
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  :o no troche mi glupio bo malo z Wami pisalam,zamilklam ale wiernie Was podczytuje i jestem jak najbardziej w temacie a od przyszlego roku - bo 28.12. lecimy do Polski - obiecuje poprawe i postaram sie czesciej odzywac:-p



hania811 - 2008-12-24 00:29
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez kotekk81 (Wiadomość 10192884) :o no troche mi glupio bo malo z Wami pisalam,zamilklam ale wiernie Was podczytuje i jestem jak najbardziej w temacie a od przyszlego roku - bo 28.12. lecimy do Polski - obiecuje poprawe i postaram sie czesciej odzywac:-p Ja wiem ze nas podczytujesz:D...obserwuj ę Cie:D



ButterBear - 2008-12-24 01:47
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Haniu, dzięki :) powiem szczerze, że wzruszyłam się troszkę Twoimi takimi osobistymi życzeniami :) Wszystkiego dobrego :) żebyście w przyszłym roku mogli pojechać na narty bez oszczędzania ;) dużo miłości i szczęścia (ale to chyba masz:) )
Ehhh... aż dziwne, że się człowiek może zaprzyjaźnić z kimś, kogo nigdy nie widział ;)

Ja właśnie skończyłam gotowanie na dziś ;) lecę spać, TŻ już chrapie :)
Dobranoc :)



ANITKA79 - 2008-12-24 07:31
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 10192801) Kochane moje...jestescie jak moje najlepsze przyjaciólki..od serca..mimo ze daleko i nigdy Was nie widziałam.
Zyczę Wam Wszystkim wszystkiego najlepszego:cmok:.
Anitko zdania egzaminu, powodzenia w spiewie.... slubu:)
Hanulku wiesz ze jestes kochana? :cmok: A ja Tobie zycze sniegu po pachy na nartach i bialych szalenstwz Tz , duuuuzo zdrowka i cudownych wieczorkow przy winku z Tz, zeby szef byl mniej wkurzajacy i dawal ci czesciej urlop :D No i samych miziankowych chwil z "choinkiem" :cmok:

Edit:

U mnie dzionek juz w pracy, prezenty popakowane i schowane :D Ciasto upieczone a dzis moze odwiedzi mnie w pracy Tz:jupi: wiec jest nadzieja ze zobaczymy sie na chwilke :)



goosia207 - 2008-12-24 08:03
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  1 załącznik(i/ów) Ja też dzisiaj jestem w pracy...Mam nadzieję, że szybko minie

Chciałam też życzyć wszystkim Wesołych Świąt:

Oby te święta jak cały rok w dostatek opływały.
Szczęście o miłość się szerzyły,
ład i harmonie w życie wprowadzały.
Wesołych Świąt :)



Madlen__18 - 2008-12-24 08:31
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Dziękuję wszystkim za życzenia i wzajemnie!:))

Idę sprzątać i ciasteczka piec:)



kaska87 - 2008-12-24 08:31
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 10192801) Kasiu...duzo czułosci...przede wszystkicm. Zyczę Ci aby Twój facet byl Twoim facetem a nie kumplem;)
iiii....kurcze tyle Was jest.
:cmok::cmok:

ja Wam także życzę wesołych świąt, Lemoorce dzidziusia, a Svinecce i Stokrotce aby dzieci były silne i zdrowe:cmok: i wszystkim innym dziewczyną, dużo miłości:cmok:



dorinka30 - 2008-12-24 09:01
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Moje kochane ile tu ju z pięknych życzeń zostało napisanych;), Haniu szacun za podejście indywidualne :cmok:

Ja korzystając z okazji, że pewnie ostatni raz przed wigilią dorwałam kompa też składam Wam najserdeczniejsze życzenia, abyście Święta spędziły w gronie bliskich i szczerych Wam ludzi, aby NOWY ROK 2009 przyniósł każdej z Was same szczęśliwe rozwiązania w każdym aspekcie Waszego życia, aby każdej z Was spełniło się to wymarzone..., i najważniejsze abyście kochały i były kochane, bo tylko to daje nam potencjał do życia.;)

U mnie już nastrój wigilijny....kompot z suszu sobie bulgocze, jeszcze zaraz zrobię rybkę po grecku i śledzia w pierzynie, zmienię pościel .....i jestem wyrobiona, nawet pazury w nocy umalowałam:ehem:

Mąż poszedł myć samochody ale po co nie wiem, bo przecież śnieg i mróż:o
Pewnie, po to by mężczyzna pierwszy przyszedł do domu w wigilię, ponoć to symbolizuje powodzenie w nowym roku :)
I pamiętajcie dziewczyny aby dzisiaj nie kłócić się z bliskimi, z Tżem....niech zapanuje spokój i radość :) Aby nowy rok też był radosny...




Svinecka - 2008-12-24 09:43
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  dzieki Wam wszystkim za zyczenia
Haniu wzruszylas mnie :*:*:*

w ogole wszystkie jestescie kochane i ciesze sie, ze Was mam :*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*: *:*:*:*:*:*:*:*:*

chcialabym aby Wam wszystkim spelnily sie najskrytsze marzenia i zebyscie zawsze byly szczesliwe

ja jestem w rozsypce, nie moge sie zebrac a jeszcze musze piec i jechac do miasta
w ogole chyba sie pokloce z TZ
jakos nie mam nastroju wigilijnego, wszystko mnie przytlacza

no ale chociaz tutaj jest mila atmosfera :)

nie mam za bardzo czasu ale jak bede miec chwilke to bede zagladac :*:*:*:*:*:*:**:*::*:*:*: *



ANITKA79 - 2008-12-24 10:06
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  1 załącznik(i/ów) Svinecko wiem ze nasza pogodowa aura nie nastraja swiatecznie, leje deszcz, ciemno i mokro.:glasiu::*

Ale nie kloc sie z Tztem wez gleboki wdech wydech usmiechnijcie sie do siebie, przytulcie mocno. Dzis jest dzien milosci i niech taki bedzie :cmok:



goosia207 - 2008-12-24 10:38
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  U mnie przed chwilką jeszcze padał śnieg :D teraz przestał, ale leży troszkę na poboczu.
Nie mają litości, jezszcze 1,5godz w pracy



sanetka - 2008-12-24 11:22
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  i ja życze wszystkim zdrowych, spokojnych Swiat, spedzonych w rodzinnym gronie, bez smutkow, zmartwien, nieporozumien. i spelnienia marzen:cmok:

wiecie jaka mam sytuacje z ojcem:cool:...ale te swieta pierwszy raz od wielu lat sa naprawde mile:ehem:



gold-fish - 2008-12-24 11:38
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Chciałabym złożyć Wam najlepsze życzenia Świateczne :cmok:
zdrowia, wymarzonych prezentów, rodziny w komplecie i pogodnego nastroju :-p



Svinecka - 2008-12-24 12:15
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez ANITKA79 (Wiadomość 10194353) Svinecko wiem ze nasza pogodowa aura nie nastraja swiatecznie, leje deszcz, ciemno i mokro.:glasiu::*

Ale nie kloc sie z Tztem wez gleboki wdech wydech usmiechnijcie sie do siebie, przytulcie mocno. Dzis jest dzien milosci i niech taki bedzie :cmok:
nie kloce sie, staram sie...a on nie zawsze
ale nie bede o tym myslec

wlasnie robie ciasto jeszcze jedno

heh poszlam do samochodu po prezent dla malego i tak wyrznelam na klatce ze malo sie nie polamalam :rolleyes: reka boli



czeremchowa - 2008-12-24 12:49
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Hania Twoje indywidualne podejście do każdej z nas nieźle mnie zaskoczyło:) Super!
Idę pomagać mamie. Wesołych Świąt Dziewczynki:*



zara_84 - 2008-12-24 15:44
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Haniu kochana, dziękuję bardzo :* Ściskam bardzo mocno i mam nadzieję że się spełni, szczególnie ta pierwsza część :)

Dziewczynki, dorwalam kompa pierwszy raz dzisiaj wiec korzystam z tej chwili żeby życzyć Wam wszystkim przede wszystkim szczęścia.. A do tego wytrwałości, cierpliwości, spokoju, poczucia bezpieczeństwa i odrobiny szaleństwa. No i duzo duzo miłosci.

Bardzo się cieszę że jesteście :ehem:



et-ka - 2008-12-24 19:55
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  ach, chyba pierwsza skończyłam świętowanie.
obżarłam się.
a Wy?:)
obżarte? zadowlone z prezentów? :)



zara_84 - 2008-12-24 20:10
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  U mnie atmosfery swiatecznej zero. Przyjechalam kolo 14 i rodzice ze soba nie gadali. Czasem tak maja i juz sie staram nie mieszac i nie pytac. O 15 tata poszedl na spacer z psem, wigilia miala sie zaczac o 17. Zeszlysmy z mama do cioci i wujka, taty jakos nie bylo. W koncu uslyszalam ze juz wrocil ale ciagle nie schodzil wiec babcia mnie po niego wyslala na gore, mama zrobila dziwna mine. Wychodze, pytam czy idzie, a on mowi ze chyba nie :eek: No i sie dowiedzialam ze ustalili z mama ze w styczniu sie wyprowadza bo juz tak dalej sie nie da, etc. I ze mama mu powiedziala zeby nie przychodzil bo wszyscy maja go dosc. W koncu zszedl ale nie dzielilismy sie oplatkiem ani nic. Przez pierwsze pol h prawie nikt nic nie mowil, potem zaczely sie wymuszone tematy. Mama demonstracyjnie nie jadla pierogow z grzybami ktore zrobil tata.

Przepraszam ze tak truje, cos ostatnio zajmuje caly watek, nie gniewajcie sie. Chcialam sie tylko wygadac bo naprawde.... mam dola :( Ostatecznie moze sie wcale nie rozwioda, juz kilka razy w zyciu tata sie wyprowadzal i zawsze sie jakos ukladalo. Tylko juz naprawde mam dosc tego demonstrowania, jak chca sie rozwiesc to prosze bardzo, uwazam ze wszyscy byliby z tego bardziej zadowoleni niz z obecnej sytuacji. A oni sie zachowuja jak para 16 latkow, mowia do siebie takie rzeczy ze nie do wyobrazenia.

Mam nadzieje ze u Was wigilia udana i radosna :) Ja w pt wracam do siebie i zrobimy sobie chyba druga wigilie z P.

EDIT:
Eh wykasowałabym tego posta bo Wigilia, świątecznie, a ja się wcinam z takim głupim tekstem. Mogłam chociaż poczekać do po świętach. Przepraszam i nie odpisujcie. Nie ma sensu o tym myśleć ani gadać. Dobranoc :*



et-ka - 2008-12-25 10:27
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Zaro, tekst nie jest głupi..bo dotyczy Ciebie i tego, co się u Ciebie dzieje. mam nadzieję, że znajdziesz jednak trochę siły w te święta i choć przez chwilę uśmiech zagości na Twej twarzy..



hania811 - 2008-12-25 10:54
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Heloo.

Taka miałam wenę twórcza...bo wypiłam duzoooo wina:D.
Bardzo się ciesze ze troszkę Was wzruszyłam.

Dziekuje bardzo za życzonka:cmok::cmok:

Zaro po to tu jestesmy abys mogla takie posty pisac..ja wiem ze nie u wszystkich w swieta jest kolorowo (sama miałam kilka takich smutnych,do dupy lat). Ale wiesz nie bedzie tak wiecznie.
Kiedys bedziesz miala swoją rodzinkę..i musisz starac się by u Ciebie w domu byly piekne wesołe i rodzinne swięta.

......................... ......................... ......................... ......................... ..................

JA juz nie chce jesc!!!!
To jest straszne. 2 wigilie to zabójstwo.

A tu zaraz trzeb isc na obiad do tesciów.

A w lodowce tona jedzenia....i kto to wszystko zje.....?
Dzisiejsi goscie mam nadzieję:-p.

Brat się wczoraj smiał ze do nas do domu sa kolejki:D..bo tak jakos się zrobilo ze codziennie mamy gosci...az do sylwestra:D



ANITKA79 - 2008-12-25 13:07
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Czesc dziewczynki, jak tam po wigilii? U mnie byla juz o 17 tej . A potem o dziwo dotrwalam i na pasterke sie z mama wybralysmy :) No a potem spac poszlam;)

U mnie Tz byl wczoraj na chwilke podzielilismy sie oplatkiem i juz musial jechac.
Dostalam depilator :) :cmok:Wiec niedlugo bede wyprobowywac :p: A po za tym ksiazke, i kosmetki :)

Ale tak ogolnie jakos nie czuje tych swiat. Nie mam ochoty na zadne swiateczne potrawy , Tz przyjedzie moze za kilka godzin i to tylko na chwile:o, / myslalam ze zostanie do jutra i razem pojedziemy na chrzciny do mojego brata/, ale nie moze zostac na noc bo musi psy nakarmic jutro. Do drugiego brata jakos nie mam ochoty isc siedziec za stolem i jesc ...
Sory ze wam marudze ale jakas taka rozemlana jestem :( moze to przed @ . Sama nie wiem...



Madzialenka12344321 - 2008-12-25 13:31
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  witam:)

Haniu baaardzo dziekuje za zyczenia :*

Świąt śnieżnych, mrozem malowanych.
Prezentów tylko takich niezapomnianych.
Sylwestra skąpanego w szampanie,
w tańcu szalonego, póki ranek nie nastanie

wiem, ze wczoraj była wigilia ale nie wchodziłam nawet na net. kurcze po pracy jechałam jeszcze do biura mojego aby złozyc wszytskim holendrom zyczenia:) myslałam, ze mnie nie wypuszcza i tak siedziałam tam ponad godzine. potem do domku piec ciasto. o 16 wrócił TZ i poleceiismy jeszcze na zakupy, potem sprzatanie, ubieranie choinki, robienie zapiekanki rybnej i... o 20.00 zaczelismy nasz obiad wigilijny 9a ja od rana byłam tylko na jednej kanapce zjedzonej o 6 rano w pracy). o 22 TZ poszedł zadzwonic do taty a ja ... zasnełam. dopiero dzis rozpakowałam moje prezenty:)
TZ ode mnie dostał spodenie a ja od niego:
szalik, sweterek, bluzeczke i płaszczyk :jupi: czarny kocham go:)

dzis wstalismy o 9 włączylismy sobie film a potem poszlismy robic sniadanko swiateczne. powiem wam, ze mamy tyle jedzenia ze chyba wiekszosc sie pomrozi bo nie wiem kto to zje.

aaa i bym zapomniała. wczoraj TZpodchodzi do mnie z opłatkiem a ja w płacz. :o ale szybko sie uspokoiłam i dalej bylo miło, choc troszke dziwnie bo tak sami w swieta no ale nic:) o i oczywiscie nie wytrzymalam i złamałam sie i zadzwoniłam do rodziców a potem do babci. mamie łamal sie baardzo głos ale ja bylam optymistycznie nastawiona i nikt sie nie popłakał:)

edit:
Anitko :* szkoda, ze TZ nie moze zostac u ciebie na noc. a moze ty jedź do niego??



ANITKA79 - 2008-12-25 13:39
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Zaro przykro ze z Twoimi rodzicami tak jest :o Wiem ze chcialabys zeby choc w ten dzien byli dla siebie mili i zyczliwi ale niestety ich nie zmienisz, to zalezy tylko od nich.

Wiesz mysle ze tak jak pisala Hania, za jakis czas bedziesz miec swoja rodzinke i wtedy postarasz sie ze Twoja wigilia bedzie pelna usmiechu, radosci i milosci :cmok: A teraz dobrze ze masz Tzta ktory Cie kocha i jest dla Ciebie wsparciem wlasnie w takich chwilach:ehem:

A nam mozesz pisac o wszystkim co Cie boli jesli to Ci pomoze poczuc sie lepiej Zaro:cmok: Trzymaj sie cieplutko :)



asiuk - 2008-12-25 14:46
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cześć, dziewczynki!

Korzystając z okazji chciałabym życzyć Wam uśmiechu w blasku migoczących świec, ciepła bliskich i ważnych dla Was osób, spontanicznych uścisków, głębokich spojrzeń w ukochane oczy i błogiego szczęścia.

Jak tam mijają święta? Ja tylko na chwilę jestem w sieci, próbuję prezent od męża - tablet :D

Miłego wieczoru!!!



Madzialenka12344321 - 2008-12-25 15:13
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Asiuk oo i jak sie prezent sprawuje??

u nas swięta mojają baardzo spokojnie. tzn ja leze chora w salonie pod kołderką a TZ siedzi obok i gra na konsoli. przed chwilką mu kazałam tylko sprzatnąc nasze sniadanko ze stołu bo co chwila podjadalismy:) hehe



et-ka - 2008-12-25 15:50
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  a u nas nieświątecznie. jak zawsze ;)



asiuk - 2008-12-25 15:51
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 (Wiadomość 10203746) Asiuk oo i jak sie prezent sprawuje??

u nas swięta mojają baardzo spokojnie. tzn ja leze chora w salonie pod kołderką a TZ siedzi obok i gra na konsoli. przed chwilką mu kazałam tylko sprzatnąc nasze sniadanko ze stołu bo co chwila podjadalismy:) hehe
Muszę się przyzwyczaić ;) To jednak nie to samo, co myszka.

Zdrowiej, Madziu :cmok:

Wczoraj byliśmy na "pasterce" - w knajpie ;) Dziś mam lekkiego kaca i średni humor.



Madzialenka12344321 - 2008-12-25 16:11
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez et-ka (Wiadomość 10204068) a u nas nieświątecznie. jak zawsze ;) ooo a czemu??
Cytat:
Napisane przez asiuk (Wiadomość 10204074) Zdrowiej, Madziu :cmok:

Wczoraj byliśmy na "pasterce" - w knajpie ;) Dziś mam lekkiego kaca i średni humor.
dziekuje:)

oo to super pasterka hehe.
a my dzis bedziemy z TZ drinkowac wg przepisu Hani :)



miskowa - 2008-12-25 16:23
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  u rodziców nie było netu od wczoraj, chociaż mam czas i siedzę w domu no i gości nie mamy.
Wigilia była u nas rodzinna, spokojna. Z prezentów wszyscy zadowoleni, szybko zleciało a dziś to książki, filmy i takie tam zamulanie.
Mój tż przyjedzie do mnie w sobotę, bo już się nie może doczekać swojego prezentu:D



Madzialenka12344321 - 2008-12-25 16:28
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez miskowa (Wiadomość 10204354) Mój tż przyjedzie do mnie w sobotę, bo już się nie może doczekać swojego prezentu:D a co dostanie twój TZ??

a m y zaraz idziemy robic obiadek : łosos smazony z ziemniaczkami zpiekarnika (w bułce tartej) jeszcze nigdy tego nie robiłam wiec mam nadzieje, ze bedzie zjadliwe hehe:)



et-ka - 2008-12-25 16:47
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 (Wiadomość 10204236) ooo a czemu?? bo my jakośtak nieświętujemy - poza tym święta to dla nas raczej smutny czas..a i rodzina mała.



miskowa - 2008-12-25 16:48
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 (Wiadomość 10204392) a co dostanie twój TZ??

a m y zaraz idziemy robic obiadek : łosos smazony z ziemniaczkami zpiekarnika (w bułce tartej) jeszcze nigdy tego nie robiłam wiec mam nadzieje, ze bedzie zjadliwe hehe:)

dostanie kierownicę do komputera, będzie mnie wkurzał siedząc i grając na komputerze w gry wyścigowe/samochodowe:D



DianaM - 2008-12-25 16:59
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Ja tylko na sekundke, jutro Was ponadrabiam...
WESOŁYCH, ZDROWYCH I POGODNYCH ŚWIT BOŻEGO NARODZENIA, DUŻO UŚMIECHU I RADOŚCI ŻYCZĘ JA:)



Madzialenka12344321 - 2008-12-25 18:06
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez et-ka (Wiadomość 10204514) bo my jakośtak nieświętujemy - poza tym święta to dla nas raczej smutny czas..a i rodzina mała. oj :glasiu:
Cytat:
Napisane przez miskowa (Wiadomość 10204518) dostanie kierownicę do komputera, będzie mnie wkurzał siedząc i grając na komputerze w gry wyścigowe/samochodowe:D oo to sie napewno ucieszy. a wie co dostanie?? :>



miskowa - 2008-12-25 18:20
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 (Wiadomość 10205134) oj :glasiu:

oo to sie napewno ucieszy. a wie co dostanie?? :>
nie wie, bo Mikołaj zostawił ten prezent omyłkowo u mnie:o



Madzialenka12344321 - 2008-12-25 18:23
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez miskowa (Wiadomość 10205259) nie wie, bo Mikołaj zostawił ten prezent omyłkowo u mnie:o ooo to juz sie spodziewam jaka bedzie mial uradowaną minę:)

ps. a ja jednak tego lososia robie w piekarniku w winie (tata dał mi przed chwila przepis) i do tego ziemniaczki w bułce tartej z piekarnika.. sie robi a sie juz nie moge doczekac jak bedzie smakowało:)



goosia207 - 2008-12-25 18:50
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Witam :)
Widzę, że prezenty rozdane.Ja też jestem zadowolona.Kremy Avene (które kiedyś tu wrzucałam ) i książka od rodzinki, a złoty łańcuszek od Tżta.
Zaro :cmok: (wedle twojego życzenia nie odpisuję na twój post, ale przesyłam pozdrowienia)
Lecę na jakieś winko :winko:



Madzialenka12344321 - 2008-12-25 18:56
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  wszamałam lososia. wyszedł przepyszny. TZ powiedział, z eniebo w gebie i lepszego nie zjadl. kupilismy porcje 550 g i podzielilismy ja na 4 kawalki. ja zdjałdam jeden a TZ 3. byłam w szoku. poza tym jeszcze kazdy po 5 ziemniaczków... :slina:



asiuk - 2008-12-25 21:53
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  A ja jestem strasznie wredna dla TŻ.

Doopiate te święta.
Byle do sylwestra.



miskowa - 2008-12-25 21:55
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez asiuk (Wiadomość 10207734) A ja jestem strasznie wredna dla TŻ.

Doopiate te święta.
Byle do sylwestra.

co się porobiło?
Ja jestem miła dla tż, bo on jest u swoich rodziców a ja u swoich:D



asiuk - 2008-12-25 22:03
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Takie tam, problemy z głową ;) Za słabą.

Miłego wieczoru życzę.



zara_84 - 2008-12-25 23:19
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Halo dziewczyny.

Etko, Haniu, Anitko- dziękuje i za słowa pocieszenia. A reszcie dziewczyn za milczenie też :* Strasznie sie ciesze ze znalazlam ten watek. Glupio mi sie zrobilo ze wyskoczylam z takim tematem w Wigilie no ale... coz, rodzice tez z tym wyskoczyli jak ... szkoda mowic co. I juz napisalam ten post tak w trakcie mega dola no a potem juz nie chcialam kasowac. Jeszcze raz dzieki ze jestescie.

Sytuacja w domu bez zmian, ogolnie tata pije i nie chce sie leczyc a mama mu postawila ktores tam ultimatum, z ktorego on sobie niewiele robi bo slowo rozwod przewijalo sie wielokrotnie. Nie wiem jak bedzie tym razem, chwilowo mam nastroj egoistyczny, chrzanie to wszystko i wracam jutro do siebie. Chcialabym miec chociaz pol cieplego swiatecznego dnia. Rodzinnego. W koncu to i tak moja przyszla rodzina. No, koniec, eot :]

Asiuk, z za slaba glowa TŻ czy Twoja? :)

Wiecie, zaczelam czytac watek pierscionkowy od poczatku :o Kiedys sobie obiecalam ze sie za to zabiore i akurat mam czas. Jestem tak na 1/3 II czesci, etap zareczyn Kasi, Dorinki, wyjazdu TŻ Madzialenki i innych sytuacji sprzed 1,5 roku. Fajnie sie to czyta tak z perspektywy czasu :) Lepiej Was poznam :rolleyes:

Dobranoc :*



miskowa - 2008-12-25 23:34
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Zaro, zdystansuj się, chociaż to niełatwe, gdy chodzi o rodzinę, ale na szczęście masz gdzie uciec i masz tż.
to ambitnie, skoro chcesz czytać wszystko po kolei, sporo fajnych historii...



zara_84 - 2008-12-26 00:34
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cytat:
Napisane przez miskowa (Wiadomość 10208722) Zaro, zdystansuj się, chociaż to niełatwe, gdy chodzi o rodzinę, ale na szczęście masz gdzie uciec i masz tż.
to ambitnie, skoro chcesz czytać wszystko po kolei, sporo fajnych historii...
Miśku, no właśnie widzisz, zdystansowałam się już trochę. Nie jest łatwo i nie umiem za bardzo stanąc po żadnej stronie bo przecież to rodzice i kocham ich tak samo... Chociaż mamy mi bardziej żal. Ale kurczę, mam tyle lat że chciałabym zadbać o swoje życie a nie martwić się o to, jak oni radzą sobie (a raczej- nie radzą) ze sobą. Jak to napisałam to wydaje mi się jeszcze bardziej egoistyczne :mad: No ale kurczę... tak czuję.

Miśku a jak sie spodobał TŻ Twój prezent? Już pewnie siedzi i gra/jeździ :D

A, zapomniałabym. Tyle pozytywnego że pogadałam dziś z mamą o TŻ, sama zaczęła temat, powypytywała o różne rzeczy ale tak nie nachalnie tylko nawet sympatycznie. Ucieszyłam się. Wprawdzie mam trochę wrażenie że zrobiła to żeby mi "wynagrodzić" sytuację w domu, wiecie co mam na myśli. Ale nie będę tego rozkminiać, dobrze ze w ogóle wykazała trochę zainteresowania. Jutro go ze względów oczywistych na obiad nie mogłam zaprosić ale... mam nadzięję że pojawi sie niedługo jakaś lepsza okazja, a mama już będzie przynajmniej jakoś pozytywniej ustosunkowana.



ANITKA79 - 2008-12-26 08:51
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  A mi od rana jest smutno. Wczoraj poklocilam sie z Tztem w zwiazku z czym na chrzciny dzis ide sama :( . A wszystko poszlo o jego mame. Rozumiem ze jest chora itp.. ze caly czas byl u niej w szpitalu i sie o nia troszczy. Ale dzien wczesniej obiecal mi ze przyjedzie do mnie po poludniu w pierwszy dzien swiat i przyjechal o 17 tej ale tylko po to zeby powiedziec mi ze juz musi jechac bo dostal telefon od ciotki, ze mama dzwonila zeby przyjechal przywiozl jej cos tam :o i pomogl sie przebrac A wlasnie od niej wrocil/ bo juz byl u niej/ Na dodatek ja sie wczoraj sama srednio czulam i zaproponowalam ze ok niech jedzie i potem wroci ale powiedzial ze to juz bedzie pozno bo musi do domu po pizame czy cos tam dla niej jechac, potem do szpitala i nie wie o ktorej wyjdzie.

Wiec sie zezloscilam, bo poczulam sie jako dodatek w swieta i powiedzialam zeby sobie jechal, przy okazji jako ze jestem impuklsywna powiedzialam mu pare slow na temat jego mamy, zeby sobie jechal, ze nie musi przyjezdzac od laski, ze niech sobie jedzie do Norwegii bo i tak go nie mam w swieta, wiec jest prawie tak samo jakby byl tam.. Ze bardziej slucha sie ciotki i /siostry jego mamy/ i wazniejsze sa jej slowa niz jego narzeczonej/
Tz powiedzial tylko ze nie bedzie tego sluchal i wychodzi..
A wieczorem napisal, ze nagadalam mu tyle glupstw ze mu wystarczy i ze do mojej bratanicy na chrzciny ze mna nie jedzie, oprocz tego wylaczyl telefon:mad:

Cholera, ja wszystko rozumiem naprawde, ze mama jest wazna itp.., i jak jezdzi do niej caly czas, ze w wigilie i wczesniej...i nic nie mowilam. Ale to nie oznacza ze ma byc z nia 24 na dobe /nie jest nieprzytomna/ Tylko dlaczego ja jestem na drugim miejscu? Czuje sie jak dodatek :o Tz nawet biegal w wigilie za telewizorem dla niej do szpitala malutkim. Dla mnie to juz jest przesada, tymbardziej ze wczoraj mu powiedzialam: Gdzie byla przez ten czas jak mieszkala gdzie indziej i nie interesowala sie przez 2 lata ani nim ani siostra? W domu byla gosciem i tylko po to zeby wypic. A teraz sobie o synie przypomniala?? :cool:

Przepraszam ze tak dlugo, ale wyc mi sie chce i musialam to z siebie wyrzucic:cmok::o Jest mi zle



kaska87 - 2008-12-26 10:08
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  cześć dziewczyny:jupi:



Madzialenka12344321 - 2008-12-26 10:32
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  witam:)

my juz po sniadanku i po filmie ogladanym w łózeczku:)
teraz powiedzialam do TZ (tak jak wczoraj) "kochanie włacz sobie gry, potem posprzatamy " (bo mielismy pozmywac) ten szczeka na dół, ze ja sie nie złoszcze ze gra juz kolejny dzien (wczoraj cały dzien grał) i ja cwaniacko chciałam miec czas na net bo inaczej on by mi go zajął hehe

wczoraj wypilam jednego drinka do filmu i co?? i co?? chyba był za mocny bo padłam od razu i nawet filmu nie zobaczyłam do konca ech...



et-ka - 2008-12-26 10:39
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Anitko, to, że stawiasz go w sytuacji 'między młotem a kowadłem' pewnie zawsze się źle dla Ciebie skończy..tak sobie myślę. chociaż rozumiem Twoje rozgoryczenie.



Madzialenka12344321 - 2008-12-26 10:50
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Anitko :* mam nadzieje, ze sytuacja z TZ sie wyjasni i ze pójdzie z Tobą na te chrzciny. mi wczoraj w nocy padł juz internet (jak z Toba rozmawiałam) ale widze, ze TZ dalej nie właczył telefonu i pewnie nie przeczytał twojego ostatniego smska do niego.



asiuk - 2008-12-26 11:18
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cześc.

Cytat:
Napisane przez zara_84 (Wiadomość 10208633) Asiuk, z za slaba glowa TŻ czy Twoja? :) Moją, niekoniecznie z winy alkoholu.
Zaro, nic nie napiszę. Będę tylko mocno wierzyc, że wśród tego chaosu znajdziesz dla siebie oazę spokoju, w której przetrwasz najgorsze momenty.

Humor nadal bardzo średni, ale przecież nie mogę się wyżywac na TŻ.

Jego babcia jeszcze śpi w jednym z naszych pokoi (tym, w którym mam wszystkie moje rzeczy - dlatego piszę z laptopa T.) :eek: Czy to jest normalne? Trochę mnie to wkurza. Cóż, jestem egoistką, bez dwóch zdań ;)

Jutro wieczorny wyjazd do Bukowiny Tatrzańskiej. Jakoś nic mi się nie chce.
Muszę wgrac w laptopa moje programy, chcę trochę popracowac.



Madzialenka12344321 - 2008-12-26 11:29
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Zaro to ja przesyłam gorące usciski :*
a jak tam idzie nadrabianie naszych wątków??



goosia207 - 2008-12-26 12:30
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Cześć :)
Prawie koniec świąt :(
Ja tez przesyłam uściski dziewczynom, którym jest smutno .



stokrotka_to_ja - 2008-12-26 12:35
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Dziewczyny,przepraszam,że nie będę pisać tego drugi raz,tutaj jest link

http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...postcount=4048

Te święta nie są dla mnie niestety wesołe :(



Madzialenka12344321 - 2008-12-26 12:36
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  oj tak juz koniec świat i koniec leniuszkowania :( a jutro idziemy z TZ do pracy (do mojej pracy) Tz twierdzi, ze kto to słyszal, aby kobieta wiecej pracowała od niego i zawsze na soboty (jak ma wolne) chodzi teraz ze mną do mojej pracy dodoatkowo pracowac:) fajnieee:)

a ja własnie przysiadłam aby poszukac w necie samochodów bo chhcemy sobie w koncu samochodzik nasz wymarzony kupic :jupi:

edit:
stokrotko dopiero przeczytałam twoja wiadomosc, (wczesniej jej nie widziałam i jak głpuek wypalilam ze swoją) kochana tak mi przykro. nie wiem co napisac w takiej sytacji dlatego goraco przytulam :*



zara_84 - 2008-12-26 12:46
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
  Stokrotko :( Nie ma słów które mogłyby wyrazić jak bardzo Wam współczuję :(

Ściskam Cię z całej siły i jestem z Tobą myślami. Nie robiłam tego od bardzo dawna ale pomodlę się żebyś znalazla w sobie siłę i pocieszenie. Masz kochającego i wspierającego TŻ, razem przetrwacie ten okropny czas :(
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kedaro.keep.pl



  • Strona 30 z 45 • Znaleziono 8617 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45
     
     
    Menu
     
     
       
    Copyright Š 2006 Sitename.com. Designed by Web Page Templates